Drodzy Uczestnicy tej wspaniałej wspólnoty Ch-H,
Pragnę wyrazić ogromną wdzięczność za Waszą wiarę, Wasze męstwo (dotyczy to w równej mierze Dziewczyn
), za świadectwa. Bez żadnej przesady mogę i chcę Wam wyznać, że po niedawnym spotkaniu Was tutaj - i DZIĘKI temu spotkaniu - w tym roku w czasie Wigilii Paschalnej po raz pierwszy wypowiadałem słowa odnowienia wyrzeczenia się grzechu w liturgii chrzcielnej z ABSOLUTNĄ PEWNOŚCIĄ. Dotychczas moje "wyrzekam się" znaczyło bardziej "chcę się wyrzekać", było szczere co do intencji, lecz nierzadko podszyte smutnym poczuciem, że "to się i tak nie może udać (w moim przypadku)". Wasz przykład dał mi dziś silną wiarę, że to się może udać. Nawet mnie!
Piszę to z niemałym wstydem, gdyż różnica wieku mojego i większości z Was kazałaby się raczej spodziewać odwrotnego kierunku działania przykładu, tymczasem to Wy, młodzi pokazujecie mnie, staremu, jak żyć po Bożemu. Tym chętniej będę modlił się o Wasze trwanie w Dobrem i tego Dobra dalsze generowanie.
Niech Zmartwychwstały Chrystus daje Wam wszystkim tę piękną siłę wiary, nadziei i miłości; siłę, z której ja czerpię tak wiele.
Querens
PS: "W świecie" powiada się, że jeśli człowiek z wiekiem nie może już dawać złego przykładu, to daje dobre rady. Niejedyny to przykład, jak "świat" rozmija się z działaniem Mądrości i Łaski.