Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
  Drukuj

Nadzieja - "dla Boga nie ma nic niemożliwego"
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela 12 maja 2013, 19:30 
Dla wszystkich w utrapieniu, zmagających się z cierpieniem, smutkiem czy samotnością daję link do homilii ks Pawlukiewicza, w której mówi o cudzie wspaniałego człowieka, żyjącego bez ograniczeń:
http://www.youtube.com/watch?v=4z84mMZCME4

Ja się wzruszyłam.


Góra
  
 

Re: nadzieja - "dla Boga nie ma nic niemożliwego"
PostNapisane: niedziela 12 maja 2013, 22:45 
Fajne ;)


Góra
  
 

Re: nadzieja - "dla Boga nie ma nic niemożliwego"
PostNapisane: poniedziałek 13 maja 2013, 09:14 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): środa 24 kwi 2013, 02:17
Posty: 41
Miejscowość: Niebo
Wspaniałe kazanie:)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Nadzieja - "dla Boga nie ma nic niemożliwego"
PostNapisane: niedziela 06 kwi 2014, 11:36 
Offline

Dołączył(a): niedziela 05 lut 2012, 10:13
Posty: 312
Miejscowość: Katowice
Słowa z dzisiejszej Ewangelii odświeżyły w mojej pamięci wydarzenia którymi pragnę się z Wami podzielić. Dziewięć lat temu w klinice neurochirurgii oczekiwałem na operację kręgosłupa. Z różnych przyczyn operacja ta była przekładana, przesuwana z dnia na dzień. Leżałem bezczynnie, a kolejne bezsenne, długie noce i tygodnie mijały. Ból fizyczny był łagodzony środkami przeciwbólowymi i nie on był najtrudniejszy do zniesienia. Znacznie gorsza była niepewność-pytanie co dalej? czy się uda operacja? czy będę chodził?.. a może resztę życia spędzę na wózku inwalidzkim…I właśnie wtedy, w tych trudnych dla mnie momentach dzisiejsza ewangelia o wskrzeszeniu Łazarza była dla mnie jakimś dziwnym źródłem spokoju, nadziei. Jeśli On -Jezus rozkładające się zwłoki przywrócił do życia, to przecież mój kręgosłup, co prawda dość mocno uszkodzony jest dla Niego mniejszym problem. Tak myślałem i wiele razy słyszałem wówczas gdzieś w sercu Jego słowa Nie lękaj się, będzie dobrze… i tak się stało. Operowany byłem chyba przez najmłodszego dyżurującego lekarza na oddziale, w dniu kiedy wszyscy pozostali doświadczeni lekarze wyjechali na sympozjum naukowe. Następnego dnia ogromna radość-stanąłem na własnych nogach. Na sali operacyjnej, przy stole operacyjnym na który leżałem stanął On-Jezus. Jestem o tym całkowicie przekonany. Udało się, chodzę, pracuję do dziś, choć nie raz trochu boli, choć trzeba z wielu rzeczy zrezygnować, ale cieszę się każdym dniem i Bogu szczerze dziękuję za ten wielki dar. Wiele razy, tu na forum, również dzisiaj pisałem, że trzeba uwierzyć, zaufać Jezusowi, nawet jeśli Jego wola jest dla nas chwilowo nie rozumiała, nie pojęta, przykra, bolesna… bo wiara i zaufanie to Bracia najlepszy wybór – jestem całkowicie o tym przekonany.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Nadzieja - "dla Boga nie ma nic niemożliwego"
PostNapisane: niedziela 06 kwi 2014, 18:46 
Cezary - chwala Panu! :)
Tylko Jezus jest Panem.


Góra
  
 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group studio kuchni warszawa

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL