chrzescijanin-homoseksualny.pl
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/

Jak się podnieść...?
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/viewtopic.php?f=13&t=454
Strona 1 z 1

Autor:  mario [ niedziela 03 lis 2013, 17:53 ]
Tytuł:  Jak się podnieść...?

Wczoraj dość konkretnie się duchowo potłukłem i poprzewracałem, dzisiaj cały dzień płacze, i bije się w pierś a poczucie żalu i wstrętu do siebie mam niezwylke silne i nie umiem sobie poukładać tego w głowie, ale z drugiej strony w mojej głowie non stop przewijają się słowa Jezu ufam Tobie troszcz się teraz o mnie Ty bo ja nie chwilowo nie dam rady. Bracia i siostry proszę Was o modlitwę żebym mógł się podnieść i w miarę nieuszkodzony wyjść z zaistniałej sytuacji

Autor:  konsokoma [ niedziela 03 lis 2013, 20:57 ]
Tytuł:  Re: Jak się podnieść...?

Mario!
Masz moją modlitwę i słowa pocieszenia, choć tych akurat brak. Ale jest nadzieja, że jak będziemy walczyć, to zwyciężymy. Gorzej, gdybyśmy się poddali. Piękna ta Twoja modlitwa, by Jezus się o Ciebie troszczył. Przyznam, że ja wciąż liczę na Jego pomoc w trudnych chwilach. I ZAWSZE pomaga, no chyba, że ja nie chcę tej pomocy... wtedy kończy się tragicznie!
Może dzisiejsza Ewangelia trochę rozjaśni Twoje oblicze grzeszniku! W końcu to do niegodnego Zacheusza przyszedł Pan, by mu powiedzieć, że mimo syfu, który zrobił, wciąż jest dla niego nadzieja.

Autor:  Karol [ niedziela 03 lis 2013, 22:55 ]
Tytuł:  Re: Jak się podnieść...?

Daj sobie prawo do błędu, nikt nie jest idealny. Przede wszystkim nie zadręczaj się tym co się stało... Każdy ma chwile słabości. Bóg podobno jest w głównej mierze miłosierny i myślę, że tego trzeba się trzymać. Wspieram, chociaż tak elektronicznie. :)

Autor:  brat [ niedziela 03 lis 2013, 23:05 ]
Tytuł:  Re: Jak się podnieść...?

Mario! Modlę się za Ciebie. Z małymi dziećmi tak jest, że się czasem poprzewracają i poobijają dotkliwie. Ale do takich należy Królestwo! Małych, ubogich, którzy przed całym tłumem wchodzą do Królestwa! Niech Cię Jezus przytuli i podniesie!

Autor:  Stokroteczka [ wtorek 05 lis 2013, 18:21 ]
Tytuł:  Re: Jak się podnieść...?

Ktoś bardzo bliski memu sercu powiedział do mnie, gdy nie potrafiłam iść do spowiedzi:
"Robisz sobie krzywdę. Jezus Cię nie skrzywdzi!"
Mocne słowa, ale czułam płynącą z nich miłość tej siostry do mnie.
Nie dręcz siebie tymi grzechami, miłosierdzie Jego jest ponad to. Diabeł nas poniża w grzechu, byśmy nie chcieli patrzeć na Jezusa. A On chce jak najszybciej nas znowu. Ja też jestem słaba, oj tak, gdyby nie On i Aniołowie jakich mi podsyła było by jeszcze bardziej krucho ze mną. Potraktuj spotkanie z Nim jak z lekarzem a "będzie to piękne spotkanie";)

Autor:  darek86 [ środa 06 lis 2013, 21:11 ]
Tytuł:  Re: Jak się podnieść...?

Mario masz i moją modlitwę zagwarantowaną :)

Jak się podnieść... ?
Kiedy mi było ciężko, usłyszałem od kapłana słowa: "Bóg nie kocha Cię raz bardziej, raz mniej. On Cię kocha bezwarunkowo, niezależnie w jakiej sytacji jesteś" Tylko my ze swej ludzkiej przekory czasem od Niego uciekamy - bo jesteśmy ludzmi - któży potrzebują Bożej Łaski.

Autor:  mario [ środa 06 lis 2013, 21:30 ]
Tytuł:  Re: Jak się podnieść...?

Dzięki wszystkim za modlitwę i proszę o jeszcze trochę szturmu do nieba w mojej intencji, nie ukrywam ze dziś miałem dzień pod znakiem rozklejenia się totalnego, wiele czynników na to się złożyło łącznie z sobotnim poobijaniem się. Staram się jakoś podnieść ale kiepsko mi to idzie dziękuję Wam za modlitewną pamięć, sam o Was wszystkich pamiętam w modlitwie. Mario

Autor:  StudentS [ środa 06 lis 2013, 21:33 ]
Tytuł:  Re: Jak się podnieść...?

Poradzisz sobie:)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/