Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 554 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12  Następna strona
  Drukuj

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela 06 paź 2013, 21:29 
Offline

Dołączył(a): niedziela 06 paź 2013, 20:12
Posty: 81
Miejscowość: Mazowsze północne + Bydgoszcz
Siemka,

tu Tomek, na blogu jako Daniel, a to z powodu tej piosenki - http://youtu.be/00ZHah-c0hQ 22 lata, student, który się jeszcze nie obronił. Za kilka/kilkanaście dni wolontariusz w Taize. W sumie to trochę szalone, że tak się tu rozgościłem dosłownie na chwilę, skoro zaraz wyjeżdżam. Ale wrócę na pewno, a wrócę za pół roku. (: Najpierw jednak dodam swoje trzy grosze do niektórych dyskusji.
Katolik ze mnie do kitu. Choć praktykuję, to u spowiedzi nie byłem trzy lata. Mimo to akceptuję naukę Kościoła. Po długich przemyśleniach doszedłem do wniosku, że ściemnianie typu: "Kościół zmieni naukę odnośnie gejów" czy "Biblii nie można interpretować w TAKI sposób" to ułomna próba usprawiedliwienia swoich grzechów. A owe (wiadomo jakie) oczywiście już w moim życiu miały miejsce. Docelowo dążę do czystości. Ale czuję przy tym taki cholerny ból, że dobrowolnie decyduję się na cierpienie (bo życie w czystości postrzegam w ten sposób na ten moment), gdy inni żyją, jak im się podoba i czerpią z tego przyjemność. A seks - nie będę ukrywał - jest przyjemny. Do tego cierpię na chroniczne zaniżone poczucie własnej wartości, niechęć życia, lenistwo i chorobliwą zazdrość. Zazdrość o niemal wszystko. O to, że inni lepiej pływają, są ładniejsi, bardziej inteligentni, chodzą do łóżka z kim chcą (musi być ze mną źle, skoro zazdroszczę ludziom rozwiązłości), są bardziej kontaktowi, utalentowani, wysportowani i wiele więcej. Generalnie prowadzę bardzo przaśne i nudne życie.

_________________
Albo Sodoma, albo Madonna.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: poniedziałek 07 paź 2013, 22:27 
Offline

Dołączył(a): niedziela 09 cze 2013, 13:57
Posty: 20
Miejscowość: Lublin
Cześć Tomek-Daniel, ze względu na Twoje wady i niedoskonałości, pozostaje Ci tylko... pogratulować, że je dostrzegasz i przyznajesz się do nich i sam przed sobą, i przed innymi. Bez identyfikacji problemu, nie ma jego pokonania. (Wiem, zabrzmiało jak górnolotny banał).
Pozdrawia też słaby, ale wierzący, ze moc w słabości się doskonali, Mariusz.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: środa 09 paź 2013, 21:42 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): sobota 05 paź 2013, 22:27
Posty: 19
Miejscowość: Lublin
Cześć wszystkim,
może napiszę coś o sobie. Mam 21 lat. Pochodzę z małej miejscowości na Podkarpaciu. Obecnie studiuje w Lublinie na 3 roku. Jestem typem osoby, która woli, żeby to ktoś do mnie zagadał niż ja miałbym jako pierwszy wyjść z inicjatywą.
Moim rodzicom powiedziałem o swoim homoseksualizmie około 5 lat temu, jednak od tamtej pory na ten temat nie rozmawialiśmy. Mam trzech braci, którzy o niczym nie wiedzą. Nikt z moich znajomych też nie wie. Często jest mi bardzo ciężko, bo dosłownie z nikim nie mogę na ten temat porozmawiać.
Obecnie moje samopoczucie odzwierciedlają słowa z jednej z piosenek: "Obcy ludzie mówią, że tak zazdroszczą mi... " - tzn. z zewnątrz wszystko wygląda pięknie, codziennie się uśmiecham, inni myślą, jak to ja mam fajnie, że wszystko w życiu mi się udaje, a jednak nikt nie wie, co tak naprawdę przeżywam każdego dnia.
Na dzisiaj to by było na tyle :d Może innym razem napiszę więcej.
Pozdrawiam

_________________
Jezus siłą mą, Jezus pieśnią mego życia
Królem wiecznym On, niepojęty w mocy swej
W Nim znalazłem to, czego szukałem do dzisiaj
Sam mi podał dłoń, bym zwyciężał w każdy dzień


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: czwartek 17 paź 2013, 14:32 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): czwartek 17 paź 2013, 08:19
Posty: 32
Miejscowość: Trójmiasto
Hej,

Więc żeby formalności stało się zadość :) , pochodzę z Trójmiasta, mam 23 lata, aktualnie studiuję i od czasu do czasu walczę ze sobą, W tej chwili samotność jest tym co mi czasem doskwiera najbardziej... Dobrze, że jest to forum, może będę miał okazję do rozmowy :)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: czwartek 17 paź 2013, 20:08 
Offline

Dołączył(a): środa 04 wrz 2013, 19:11
Posty: 32
Miejscowość: Gdynia
witaj Karolu, też jestem z 3miasta, 29 lat, jakby coś możemy popisać, pogadać, spotkać, bez zobowiązań heh. Mam nadzieję że odnajdziesz się na portalu, powodzenia :)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: czwartek 17 paź 2013, 20:15 
Offline

Dołączył(a): niedziela 13 paź 2013, 20:18
Posty: 400
Miejscowość: Katowice
A ja mam 23 lata, na razie student:) liczę na ciekawe rozmowy i dzielenie z Wami doświadczeniami, wzlotami i upadkami


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: środa 23 paź 2013, 18:58 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): czwartek 17 paź 2013, 23:13
Posty: 30
Miejscowość: Warszawa
Pozdrawiam w ten piękny jesienny wieczór!
Mam skończone 30 lat (może dlatego słucham właśnie Zauchy i Krawczyka). Nie mówię zbyt dużo o sobie, ale za to bardzo dużo słucham innych (choć nie jestem ani księdzem ani psychologiem). I może dlatego szukałem i znalazłem to forum, gdzie mógłbym nieco inaczej o sobie opowiadać (przyznam, że spodziewałem się bardziej ożywionej aktywności uczestników). Zresztą to chyba nie jest bardzo istotne, bo i tak przede wszystkim cierpliwie modlę się, by Pan postawił na mej drodze osobę, z którą będę mógł dzielić bliskość, przeżycia, myśli, a może i prawdziwą przyjaźń. Tymczasem, z nadzieją przyjmuję swoją samotność.
Kostek

_________________
Kostek
Niech każdy dzień będzie zwycięstwem!


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: środa 23 paź 2013, 23:30 
Witaj Kostku! :) A aktywność na forum jest czasem wręcz za bardzo ożywiona.


Góra
  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: czwartek 24 paź 2013, 21:40 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): sobota 21 wrz 2013, 22:24
Posty: 13
Miejscowość: kuj pom
a to ożywienie to w jakich okolicznościach tutaj wystepuje?:-)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: czwartek 24 paź 2013, 21:45 
Nie wiem jak Ci odpowiedzieć na to pytanie - może zależy od aktywności Słońca? :D Tak na serio - jest coraz więcej członków (czujcie sie powitani od każdego z nas z osobna ;), to chyba o czymś świadczy.


Góra
  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: czwartek 24 paź 2013, 21:53 
Moderator
Offline

Dołączył(a): niedziela 22 wrz 2013, 22:39
Posty: 493
Miejscowość: Katowice
Iaan napisał(a):
Nie wiem jak Ci odpowiedzieć na to pytanie - może zależy od aktywności Słońca? :D Tak na serio - jest coraz więcej członków (czujcie sie powitani od każdego z nas z osobna ;), to chyba o czymś świadczy.


Nadchodzi koniec!

_________________
"Nade wszystko jednak nie ustawajcie w miłości jedni ku drugim, gdyż miłość pokrywa wiele grzechów." 1P 4, 8


Góra
 Zobacz profil  
 

Karol 22 lat
PostNapisane: środa 30 paź 2013, 11:13 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): wtorek 29 paź 2013, 22:02
Posty: 3
Lokalizacja: Wejherowo,Puck,Reda, Rumia, Gdynia
Miejscowość: woj. pomorskie-Wejherowo,Puck,Reda,Rumia
Witam serdecznie.
Karol to moje 3 imię po bierzmowaniu, mam 22lat pochodzę z woj. pomorskiego- ogólnie zajmuje się gastronomia czyli kucharzem jestem - moje życie strasznie się pozmieniało przez ostatnie 3/4lat, wierzę w Jezusa Chrystusa staram się żyć godnie z przykazaniami, są upadki nie powiem ale podnoszę się. O tym profilu dowiedziałem się przypadkowo od znajomego - jestem Biseksualistą mażę o Partnerze z którym bym mógł pogłębiać wiarę oraz zachować wstrzemięźliwośc. Moim hobby jest hodowla drobiu. Pozdrawiam gorąco.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: poniedziałek 04 lis 2013, 19:50 
Witam Was wszystkich serdecznie! :D

Mam na imię Karol i mam 17 lat. Ze skłonnościami homoseksualnymi staczam walkę od 1 klasy gimnazjum. Na początku to akceptowałem. Szczerze? Podobało mi się to, że jestem gejem. Mając już 14 lat wpadłem bagno, ponieważ szukałem kogoś na portalach gejowskich i często oglądałem pornografię. Jednak coś w moim życiu się zmieniło, gdy spotkałem na swojej drodze pewnego księdza, który później stał się moim stałym spowiednikiem lub nawet kierownikiem duchowym. Od tamtego momentu zauważyłem, że homoseksualizm to nie jest rzecz normalna i można to przezwyciężyć, ale to wszystko można osiągnąć za sprawą Boga. Od prawie roku żyję w czystości, całkowicie skończyłem z pornografią i homoseksualizmem, chociaż nadal mam te skłonności. Wierzę jednak, że z Bogiem wytrwam do końca, a gdy upadnę, to zawsze znajdę siły, by powstać z jeszcze większą wiarą i zaufaniem do Boga.

Bardzo dziękuję za komentarz na moim blogu od jakiejś osoby, dzięki której trafiłem na te forum. :)

------------------------------
www.wiara-nastolatkaa.blogspot.com


Góra
  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: poniedziałek 04 lis 2013, 20:26 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): sobota 26 paź 2013, 07:57
Posty: 10
Miejscowość: PL
Wiatj Karolu! :)

_________________
Ecce Homo


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: wtorek 05 lis 2013, 17:21 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): czwartek 17 paź 2013, 08:19
Posty: 32
Miejscowość: Trójmiasto
Kreatywny_A napisał(a):
Witam Was wszystkich serdecznie! :D

Mam na imię Karol i mam 17 lat. Ze skłonnościami homoseksualnymi staczam walkę od 1 klasy gimnazjum. Na początku to akceptowałem. Szczerze? Podobało mi się to, że jestem gejem. Mając już 14 lat wpadłem bagno, ponieważ szukałem kogoś na portalach gejowskich i często oglądałem pornografię. Jednak coś w moim życiu się zmieniło, gdy spotkałem na swojej drodze pewnego księdza, który później stał się moim stałym spowiednikiem lub nawet kierownikiem duchowym. Od tamtego momentu zauważyłem, że homoseksualizm to nie jest rzecz normalna i można to przezwyciężyć, ale to wszystko można osiągnąć za sprawą Boga. Od prawie roku żyję w czystości, całkowicie skończyłem z pornografią i homoseksualizmem, chociaż nadal mam te skłonności. Wierzę jednak, że z Bogiem wytrwam do końca, a gdy upadnę, to zawsze znajdę siły, by powstać z jeszcze większą wiarą i zaufaniem do Boga.

Bardzo dziękuję za komentarz na moim blogu od jakiejś osoby, dzięki której trafiłem na te forum. :)

------------------------------
http://www.wiara-nastolatkaa.blogspot.com


Witaj na forum ;)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: niedziela 17 lis 2013, 19:28 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): piątek 20 wrz 2013, 17:59
Posty: 2
Miejscowość: Warszawa
Wciąż poszukuję. Ciężko mi powiedzieć czy jestem ze sobą pogodzony. Czuję, że muszę się 'poukładać' wewnętrznie. Mimo, że mam przyjaciół, jednego nawet bliskiego to i tak doskwiera mi czasem samotność. Szukam równowagi i szczęścia...


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: niedziela 01 gru 2013, 16:49 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): sobota 30 lis 2013, 20:51
Posty: 50
Miejscowość: Śląsk
Cześć wszystkim :)
Mieszkam na Górnym Śląsku, mam 21 lat. Oswoiłem się z swoimi tendencjami, z patrzeniem na chłopaków inaczej niż większość mężczyzn. Nie odczuwam już poczucia winy, gdy o tym myślę. Jedak ciągle nie daje mi spokoju problematyka przyczyn naszych pragnień.
Moje kontakty z osobami homoseksualnymi i bi nie trwały długo, zwykle przeszkodą były moje obawy i lęki.
Z moich znajomych nie wie o mnie nikt, a nie jestem typem domatora i milczka. Jestem świetnym aktorem, potrafię zbudować w oczach różnych ludzi pożądany przeze mnie obraz. Nie chodzi o nic złego, tylko o dozowanie informacji. Tylko mój przyjaciel (hetero), z którym znamy się długie lata, wie jak ciężkie miałem dzieciństwo i dorastanie. Mimo, że się strasznie tego obawiałem, nie odrzucił mnie, a nawet jeszcze bliżej się trzymamy. W domu nigdy nie miałem łatwo. Czasami bardzo się bałem, czasem muszę być bardziej odpowiedzialny niż dorosły rodzic, ale to już inna opowieść. Czasami jest mi ciężko, boję się, że nigdy nie spotkam nikogo, kto czuje to samo co ja, kto mierzy się z tym samym. Nie wierzę w terapie, jestem trochę zbyt nieufny w tych sprawach. Wymaga to bezgranicznego otworzenia się, opowiedzenia całej swojej przeszłości, a ja jestem jak na razie wstanie zrobić to przed wspomnianym przyjacielem i Bogiem. Czasami stoję z boku i nie potrafię pojąć do jak niskiego poziomu doprowadzają się moi znajomi, krewni, sąsiedzi, społeczeństwo. Tyle złości.
Różnie bywało z wiarą głoszoną przez Kościół. Ciągle jednak w Nim trwam. Ale to trudne. Nie potrafię zagłuszyć pytania, skąd biorą się te skłonności. A czytałem o tym wiele. Dlaczego niektórzy są kompletnie sami... dlaczego Boże Dzieci pozwoliły na Auschwitz, Buchenwald, Treblinkę, Sobibór i GuLaGi?
Rozpisałem się trochę. Pozdrawiam Was.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: niedziela 01 gru 2013, 19:37 
Offline

Dołączył(a): niedziela 14 kwi 2013, 15:44
Posty: 34
Miejscowość: Łódź
Witaj Zroweryzowany! Mam pytanie: czy myślałeś kiedyś o psychoterapii np dotykającej ściśle problemów DDA/DDD ? Bo czytając Twój post tak mi przyszło na myśl, że Twoje problemy (nie tylko z orientacją seksualną) wynikają z dysfunkcji w rodzinie. Jest to raczej oczywiste. Piszesz wszak o trudnościach, doświadczeniach i odczuciach raczej typowych dla Dorosłych Dzieci Alkoholików lub osób wywodzących się z rodziny z innymi dysfunkcjami.
Dobrze, że trwasz w Kościele, życzę Ci doświadczenia Miłości Jezusa! :) I dobrze, że tu trafiłeś - nie jesteś sam:) Trzymaj się!


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: niedziela 01 gru 2013, 20:21 
Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Przez wiele lat nie potrafiłem znaleźć przyczyny, dla której jestem inny niż wszyscy, nie potrafię zawrzeć głębszych relacji z innymi, zwłaszcza z płcią przeciwną itd. Jedynie w Bogu poszukiwałem odpowiedzi (z moją wiarą nie zawsze było i nadal nie jest za dobrze, choć doświadczyłem mocy modlitwy i innych łask). Znalazłem ją niedawno, ledwie kilka miesięcy temu. Wiem, późno... Ale lepiej niż wcale. Przypomniałem sobie pewne doświadczenia z dzieciństwa (kiedy miałem już podobne skłonności, później niejako utajone, zepchnięte w głębię mojego jestestwa). Wcale nie jest mi źle z tym doświadczeniem, ze świadomością kim jestem. Wiem jedno - moim powołaniem jest trwanie w czystości. Niemniej staram się utrzymywać i zawierać nowe znajomości, bo nie ukrywam, że często czuję się samotny.
Wierzę, że będę miał aktywny udział w społeczności tego Forum. Dobrze, że tworzymy tu, w pewien sposób, wspólnotę.:)


Góra
  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: niedziela 01 gru 2013, 22:23 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): sobota 30 lis 2013, 20:51
Posty: 50
Miejscowość: Śląsk
danonka, tak, masz rację. Mam tego świadomość. Zaburzone relacje itd.
Chcę iść na terapię DDA, lub do grupy wsparcia z nowym rokiem, tylko tak jak już pisałem, ciężko będzie mi się przełamać przed grupą totalnie obcych ludzi, chociaż skała się tam często obietnicę milczenia/niewynoszenia na zewnątrz.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: poniedziałek 02 gru 2013, 15:04 
Offline

Dołączył(a): niedziela 14 kwi 2013, 15:44
Posty: 34
Miejscowość: Łódź
Jak będziesz szedł na grupę i będzie Ci ciężko, pamiętaj o tym, że KAŻDY to podobnie przeżywa, NIKOMU nie jest łatwo się przełamać i otworzyć przed obcymi ludźmi. Ale tylko początki są trudne, potem, jak się oswoicie, poznacie bliżej, będzie prościej. Obowiązek zachowania tajemnicy jest bezwzględny zawsze, w terapii indywidualnej, czy grupowej. Powodzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: poniedziałek 02 gru 2013, 17:46 
witam wszystkich :) jestem Filip i pochodzę z Lublina i tu właśnie mieszkam, z tym że jestem homoseksualistą już sie chyba pogodziłem gorzej sprawa wygląda z moim życiem o ile kiedys bylem pewien tego co chce robic , teraz mam kompletny mętlik w głowie i nie mam pojęcia co wybrać. Mam nadzieję że znajdę kiedyś kogos podobnego do mnie bardzo chciałbym mieć przyjaciela który by miał podobną sytuację życiową i będzie dla mnie wsparciem w życiu :)


Góra
  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: poniedziałek 09 gru 2013, 14:56 
No to czas na mnie z nicku można się domyślić, że nazywam się Jarek mam 21 lat studiuję, pochodzę ze śląska. Nie byłem i nie jestem czynny seksualnie, za co bardzo dziękuję Bogu. Niestety z moimi skłonnościami homoseksualnymi zmagam się od 7 lat, były chwile w moim życiu, że potrafiłem się odciąć od tego (tylko chwile), ale teraz jest coraz gorzej, najgorszy w moim życiu jest właśnie ten rok, tak bardzo oddaliłem się od Boga, choć uczestniczę w życiu katolickim to bardzo długi czas nie przyjmuję sakramentów nie potrafię się zebrać w siły i pójść do spowiedzi. Długi już czas szukam spowiednika który był by mi wstanie pomóc, czytałem też o wspólnotach, ale na razie nie jestem gotowy na to. Mam pociąg do mężczyzn jak i kobiet , ale z większą przewagą mężczyźni. Zawsze brakowało mi prawdziwego przyjaciela, do teraz mi go brakuje, zawsze chciałem mieć kogoś z kim będę mógł pogadać o wszystkim, wyskoczyć na siłownie, basen, pojechać gdzieś na wakacje, pójść na imprezę, spędzić wspólnie czas. Teraz moim największym marzeniem jest się odciąć od pornografii, onanizmu, odczuć homoseksualnych i zacząć życie z nową kartą. Mam tego świadomość, że to może trwać latami, ale Bóg dał mi taki Krzyż i muszę go nieść, przyjdzie moment wybawienia i mocno w to wierzę :)


Góra
  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: poniedziałek 09 gru 2013, 16:05 
Offline

Dołączył(a): niedziela 18 gru 2011, 13:08
Posty: 200
Lokalizacja: Poznań
Miejscowość: Poznań
witaj jarek, dwa razy w swoim poście użyłeś słowa "odciąć".
Załóżmy, że ktoś ma nowotwór i pozostało mu ostatnie 5 lat życia. Jaką metodę byś mu zalecił; żeby próbował się odciąć od swojego nowotworu (udawać, że go nie ma, traktować jak wroga, mimo że jest w nim) cały czas skupiając się na tym odcięciu, czy może lepiej byłoby, żeby w pokoju serca przyjął, że ma nowotwór i spróbował przeżyć te 5 lat najlepiej jak potrafi - kochając Boga, SIEBIE, ludzi dookoła i ciesząc się tym, co go w tej danej sytuacji życiowej spotyka (ludzie, wydarzenia, obrazy, spotkania, rozmowy, gesty, itd.).

Rozumiem, że chcesz się uwolnić od pornografii, masturbacji - to dobrze, że masz takie pragnienie uwolnienia się od tego. Natomiast pragnienie życia w łasce u Boga, w łasce uświęcającej nie uzyskasz przez odcięcie się od homoseksualizmu. Dopóki będziesz swój homoseksualizm traktować na równi z grzechem, będziesz bardzo nieszczęśliwy. Sama skłonność homoseksualna nie decyduje o tym, jaki jesteś i czy popełniasz grzech czy nie. Jeśli go popełniasz skup się na grzechu. Natomiast nienawidząc siebie, próbując odciąć to, co jest w Tobie, jest częścią Ciebie, będzie Ci ciężko pozbyć się grzechu.
Warto w pierwszej kolejności poszukać psychoterapeuty, który pomoże Ci oddzielić te kwestie, zobaczyć siebie w lustrze takim jakim jesteś obiektywnie, bo na razie mocno ranisz siebie. Kochaj bliźniego swego jak SIEBIE SAMEGO :-) Jeśli nie pokochasz siebie, na co Ci życie, które przepłynie przez palce, bez miłości do ludzi, tylko na skupieniu się na "odcięciu". Przemyśl to, przemódl i faktycznie znajdź dobrego kapłana. Może tutaj ktoś ze Śląska kogoś Ci poleci. Pozdrawiam :-)

_________________
Rekolekcje ignacjańskie - bardzo polecam !


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: poniedziałek 09 gru 2013, 17:04 
źle użyłem słowa "odciąć", chodziło mi o uwolnienie się od zniewolenia pornografią, masturbacją i odczuć do tej samej płci. Rozumiem, że Bóg mi wyznaczył właśnie taką drogę, ale często zadaję sobie pytanie dlaczego ja?, jest to niezwykle trudna droga, ale dzięki temu forum widzę, że nie tylko ja mam taki krzyż. Dzięki za odpowiedź dała mi do myślenia, szczególnie z tym rakiem. Odpowiadając na pytanie którą metodę bym zlecił, to odpowiadam, że w 100% drugą :) Nigdy tego nie próbowałem przenosić na takie przykłady, naprawdę Dziękuję jeszcze raz. Jeśli ktoś zna kapłana ze Śląska lub Krakowa, z którym można porozmawiać i dobrze się wyspowiadać, to proszę o namiary :)


Góra
  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: wtorek 10 gru 2013, 23:05 
Offline

Dołączył(a): wtorek 26 lis 2013, 23:38
Posty: 258
Miejscowość: Warszawa
admin napisał(a):
Dopóki będziesz swój homoseksualizm traktować na równi z grzechem, będziesz bardzo nieszczęśliwy. Sama skłonność homoseksualna nie decyduje o tym, jaki jesteś i czy popełniasz grzech czy nie. Jeśli go popełniasz skup się na grzechu. Natomiast nienawidząc siebie, próbując odciąć to, co jest w Tobie, jest częścią Ciebie, będzie Ci ciężko pozbyć się grzechu.
(...) Jeśli nie pokochasz siebie, na co Ci życie, które przepłynie przez palce, bez miłości do ludzi, tylko na skupieniu się na "odcięciu". Przemyśl to, przemódl i faktycznie znajdź dobrego kapłana. Może tutaj ktoś ze Śląska kogoś Ci poleci. Pozdrawiam :-)


Ta rada jest bardziej uniwersalna.Ona może dotyczyć również innych problemów, które można rozwiązać, gdy najpierw siebie zaakceptujemy, a potem zajmiemy się własnym życiem. Nie można odciąć tego, co jest częścią nas. Z tym trzeba żyć, choć czasem trudno się pogodzić.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: sobota 14 gru 2013, 10:33 
przyszlam tu kilka dni temu,trudno mi bylo jakos wtedy napisac,okreslic sama siebie i dlaczego tu jestem. chcialam rozmawiac tak najkrocej mowiac. ciezko mi okreslic jaka jest moja wiara.na pewno jest,sa dni kiedy czuje taka potrzebe zeby codziennie isc do kosciola,czy co tydzien w niedziele,dopoki nie uslysze z ambony jakim zlem jestem. czuje sie wtedy jakby ktos mnie wyganial stamtad.i przez kolejne kilka miesiecy pojawiam sie tylko wtedy gdy kosciol jest pusty. i miotam sie tak miedzy jedna droga a druga


Góra
  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: sobota 14 gru 2013, 12:32 
Offline

Dołączył(a): środa 04 gru 2013, 02:13
Posty: 39
Miejscowość: Rzeszów
Opisać siebie...trudno ot tak obiektywnie. Na pewno wrażliwa, zrównoważona, wierząca, czująca się wyalienowana pośród schematycznego, tradycyjnego, rodzinnego życia. Osoba sprawiająca wrażenie samotnika, z drugiej strony pragnąca zrozumienia i bliskości drugiej osoby. Kochająca sport, który jest dla niej ucieczką, radością, odreagowaniem; namiętnie słuchająca muzyki, różnej, w każdej sytuacji; stara się żyć w jako takiej wewnętrznej stabilności emocjonalnej; chwytająca każdą chwilę życia. Moim mottem życiowym jest "Carpe diem"...

_________________
MS


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: poniedziałek 16 gru 2013, 08:55 
Marie, zapomniałaś jeszcze, że ciepła i oprócz tego zrównoważenia to i szalona ;)


Góra
  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: poniedziałek 30 gru 2013, 00:25 
Offline

Dołączył(a): czwartek 19 gru 2013, 20:39
Posty: 19
Miejscowość: Gorzów Wlkp.
Witam. Przyznam że niektóre wasze świadectwa o sobie są naprawde poruszające...Ciesze się że jest takie forum. Czuje się tutaj dużo ciepła i to że jest się wśród swoich.
Ja, Grzesiek - lat 30 - woj. lubuskie. Z pozoru normalny, zdrowy facet. Do dziś nie ułożyłem sobie życia. Od wielu lat marzę o swojej rodzinie, ale jestem przyciśnięty brutalną prawdą o sobie. O swoich skłonnościach wiedziałem będąc juz nastolatkiem - ale ''twarza w twarz'' stanąłem z nimi jakieś 10 lat temu, kiedy zauroczyłem się w swoim przyjacielu ze studiów.
Nawróciłem się 5 lat temu. Mam niestety jedno doświadczenie stosunku z innym mężczyzną. Zmagam się też z grzechami nieczystości.
Czasem czuje się jak ktoś kto jest w ''stanie nieważkości'' - nie upadam żeby się odbić od dna, ale też i nie pne się do góry - jestem tak zawieszony a z tego wynika ogromna samotność i chęć bliskości z drugim człowiekiem. To zawieszenie jest jakby w zamkniętym pokoju - do którego dostęp mają nieliczni.
Pytam czasem Boga ''dlaczego?'' ''jaki jest tego sens?'' - ale narazie, chociaż znam teologiczną odpowiedź, nie dociera ona do mnie.
Jestem typem indywidualisty ale też i kimś kto miewa problemy w kontaktach interpersonalnych z nowo-poznanymi ludźmi. Rozpocząłem studia teologiczne - wynikające z potrzeby poznania prawdy o sobie samym i o otaczającym mnie świecie.
O sobie (nie licząć księdza przy spowiedzi) powiedziałem jednej osobie. Swojej przyjaciółce - która mnie akceptuje i modli sie o moje uzdrowienie.
Najgorsze jest to że pomimo niedawnej spowiedzi, łaski uświęcającej, Komunii św. - po początkowej radości i uldze - czuje znowu przygnębienie...
Dziękuje za to forum.
Chciałbym wszystkich pozdrowić

Grzesiek


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: wtorek 31 gru 2013, 09:57 
Offline

Dołączył(a): wtorek 27 gru 2011, 07:30
Posty: 203
Lokalizacja: okolice oświecimia
Miejscowość: Brzeszcze, Oświęcim, Pszczyna
Witaj Grześku uwierz mi nie jesteś tutaj sam ze swoimi problemami, każdy z nas na jakiś sposób niesie swój krzyż i czasami bywa bardzo trudno, ale jest ten który nas wtedy niesie na swoich rękach, to ta maleńka miłość co przyszła na świat :) cieszę się, że trafiłeś tutaj do naszej małej wspólnoty, każdy z nas jest pewnie otwarty na rozmowę wsparcie i modlitwę, tak że fajnie że jesteś i czuj się z nami jak u siebie w domu :))

_________________
W Panu mym złożyłem całą swą nadzieję, On pochylił się nade mną prośby wysłuchał:)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: wtorek 31 gru 2013, 15:07 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): sobota 30 lis 2013, 20:51
Posty: 50
Miejscowość: Śląsk
Gregg1983, witaj. Forum obfituje w świadectwa, ale też można wyszukać niemałą wiedzę.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: wtorek 31 gru 2013, 17:42 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): poniedziałek 30 gru 2013, 22:16
Posty: 3
Miejscowość: Warszawa/Łódź
Cześć wszystkim,

jestem Jędrzej i mam 27 lat. Wychowywany byłem w duchu raczej otwartego katolicyzmu. Fascynował mnie Tischner, przez lata byłem blisko związany z dominikanami na warszawskim Służewie, gdzie udzielałem się w duszpasterstwie.

Ponad rok temu śmierć bliskiej osoby sprawiła, że straciłem zupełnie wiarę. Dziś nie wydaje mi się możliwe bym mógł ją kiedykolwiek odzyskać. Jak będzie, zobaczymy.

Jestem hetero ale temat homoseksualizm bardzo mnie interesuje. Był taki jeden moment, kiedy zrozumiałem, jak bardzo ludzie o tej orientacji mają trudno - na zajęciach na prawie na UW ktoś zażartował z całujących się facetów - wszyscy się śmiali, w tym ja - poza moim kolegą, który był gejem. Jego twarz na krótko wyraziła wielkie poczucie niedopasowania i niezrozumienia. Od tamtej pory jakoś tak szczególnie wrażliwy jestem na to co się o gejach i lesbijkach mówi i pisze. W telewizji, gazetach, w rodzinie.

Wspomniane wyżej prawo skończyłem kilka lat temu - obecnie jestem na reżyserii w łódzkiej szkole filmowej. Zalogowałem się na tym forum bo chciałbym się więcej dowiedzieć o tym, co czuje homoseksualny chrześcijanin. Chciałbym na ten temat zrobić etiudę fabularną, a może film dokumentalny.

W związku z tym chciałbym się do wad zwrócić z prośbą - chciałbym się z kilkoma z pośród was spotkać. I porozmawiać "jak to jest". Chciałbym zrobić film by otworzyć niektórym ludziom oczy, że niekiedy o wiele łatwiej niż nam się wydaje jest ranić drugiego. Interesuję się tym też z osobistych pobudek - chciałbym (ponownie?) zrozumieć jak to jest mieć wiarę - raz silną a raz słabszą.

W każdym razie jeśli ktoś z was znalazłby czas i ochotę by się ze mną spotkać - piszcie. Chętnie uwiarygodnię się filmami, które zrobiłem do tej pory (choć nie jest ich za dużo póki co ; ). Najłatwiej będzie mi spotkać się z kimś w Łodzi, Warszawie lub Poznaniu - ale tak naprawdę wszędzie w Polsce dam radę dojechać.

howgh!


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: środa 01 sty 2014, 10:17 
Witajcie. Zarejestrowałem się na tym forum, ponieważ w ostatnim czasie czuję się osamotniony ze swoimi problemami. Podjąłem walkę o czystość i zaprzestanie oglądania pornografii (dziś staram się o 20. dzień), przez co mój umysł "podsuwa" mi pokusy złamania tych postanowień. Bywa ciężko, zwłaszcza, że nikt nie wie o moich skłonnościach homoseksualnych. Sam też właściwie traktowałem je jako coś "obcego", coś, co nie jest częścią mnie. Odrzucając ten "kawałek" mnie, bardzo cierpiałem. Dopiero niedawno uświadomiłem sobie, że sam siebie krzywdzę w ten sposób. W końcu za tymi skłonnościami znajduje się wiele zranień, które uwarunkowały to, jaki obecnie jestem. To jest najbardziej doświadczona część mnie.
Mam też fobię społeczną, która właściwie wynika z powyższego. Walczę z nią od dłuższego czasu, staram się zmieniać swoje schematy myślowe. Na pewno jest lepiej, ale jeszcze sporo pracy przede mną. W celach na 2014 r. postawiłem sobie przezwyciężanie tych słabości, stanie się bardziej odpowiedzialnym człowiekiem, który nie ucieka od obowiązków w infantylizm.
Chciałbym też rozliczyć się z przeszłością, z trudnymi doświadczeniami, jakie przeszedłem. Choć często miały one miejsce wiele lat temu, nadal w pewnym stopniu warunkują moje życie. Myślę o pomocy duchowej, ale chyba psycholog też jest potrzebny...
Modlę się o to, by Bóg "poukładał" mi te sprawy. Wiem, że stawia przede mną wyzwania, które mają wpłynąć na mój rozwój. Mam nadzieję, że starczy mi do tego sił.
Korzystając z okazji, iż mój pierwszy post przypada na pierwszy dzień nowego roku, życzę Wam wiele wytrwałości i konsekwencji w obranych postanowieniach.


Góra
  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: środa 01 sty 2014, 18:40 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): czwartek 17 paź 2013, 08:19
Posty: 32
Miejscowość: Trójmiasto
Poszukujący89 napisał(a):
Witajcie. Zarejestrowałem się na tym forum, ponieważ w ostatnim czasie czuję się osamotniony ze swoimi problemami. Podjąłem walkę o czystość i zaprzestanie oglądania pornografii (dziś staram się o 20. dzień), przez co mój umysł "podsuwa" mi pokusy złamania tych postanowień. Bywa ciężko, zwłaszcza, że nikt nie wie o moich skłonnościach homoseksualnych. Sam też właściwie traktowałem je jako coś "obcego", coś, co nie jest częścią mnie. Odrzucając ten "kawałek" mnie, bardzo cierpiałem. Dopiero niedawno uświadomiłem sobie, że sam siebie krzywdzę w ten sposób. W końcu za tymi skłonnościami znajduje się wiele zranień, które uwarunkowały to, jaki obecnie jestem. To jest najbardziej doświadczona część mnie.
Mam też fobię społeczną, która właściwie wynika z powyższego. Walczę z nią od dłuższego czasu, staram się zmieniać swoje schematy myślowe. Na pewno jest lepiej, ale jeszcze sporo pracy przede mną. W celach na 2014 r. postawiłem sobie przezwyciężanie tych słabości, stanie się bardziej odpowiedzialnym człowiekiem, który nie ucieka od obowiązków w infantylizm.
Chciałbym też rozliczyć się z przeszłością, z trudnymi doświadczeniami, jakie przeszedłem. Choć często miały one miejsce wiele lat temu, nadal w pewnym stopniu warunkują moje życie. Myślę o pomocy duchowej, ale chyba psycholog też jest potrzebny...
Modlę się o to, by Bóg "poukładał" mi te sprawy. Wiem, że stawia przede mną wyzwania, które mają wpłynąć na mój rozwój. Mam nadzieję, że starczy mi do tego sił.
Korzystając z okazji, iż mój pierwszy post przypada na pierwszy dzień nowego roku, życzę Wam wiele wytrwałości i konsekwencji w obranych postanowieniach.


Witaj na forum :) Poczucie osamotnienia dotyczy chyba każdego z Nas w rożnych momentach życia. Miło przeczytać, że próbujesz walczyć ze swoimi słabościami, że mimo wszystko się nie poddajesz. To świadczy o Twojej wewnętrznej sile. Pamiętaj też, że Twój homoseksualizm to integralna Twoja część i tak jak napisałeś, odrzucanie tej cząstki nie jest dobre, bo to nie pozwala Ci zaakceptować takiego a nie innego stanu rzeczy. Nie odrzucaj skłonności tylko stań z tym w prawdzie, taki jestem, homoseksualny, ale też ze świadomością, że Bóg nie odrzuca Nas przez te skłonności. To co jest "złe" to grzechy nieczystości, które często temu towarzyszą, ale bądźmy szczerzy każdy facet czy homo czy hetero... wielu ma z tym problem, wszystko jest kwestią czasu, chęci i zapewne Bożego wsparcia. Wytrwałości ! ;)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: czwartek 02 sty 2014, 10:36 
Dziękuję za dobre słowo. Każdy upadek, poddanie się słabościom to dla mnie powrót do punktu wyjścia i "wyzerowanie" licznika dni czystości. To zdarzało się już wiele razy i chyba suma zebranych doświadczeń po tych upadkach pozwala mi skutecznie (jak na razie) walczyć z pokusami. Dobrze jest poznać ten "mechanizm" - sytuacje oraz emocje, które warunkują pojawienie się chęci odreagowania w postaci masturbacji.
Co do moich skłonności homoseksualnych, to jeszcze ciężko przechodzą mi te słowa przez "klawiaturę". Wiem, że odrzucenie tej części siebie nie jest dobre, ale z drugiej strony mam świadomość, co je wywołało i ukształtowało. Traktuję to w pewnym sensie jako "stan przejściowy". Chciałbym uporządkować te trudne części życia - może też lepiej je poznać i zrozumieć. Czuję, iż one spowodowały zatrzymanie mojego rozwoju i za nimi kryje się przestraszone dziecko, które w wielu sytuacjach daje o sobie znać.


Góra
  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: wtorek 07 sty 2014, 01:28 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): niedziela 05 sty 2014, 21:39
Posty: 55
Miejscowość: Polska
Jestem kobietką, mam 24 lata. Już od liceum przejawiałam skłonności homoseksualne, choć dopiero od roku jestem tego świadoma. Zależy mi na relacji z Bogiem, potrzebuję Go i pragnę żyć z Nim tu, teraz i w wieczności w Niebie, dlatego oficjalnie na tym forum oświadczam, że w pełni decyduję się na życie w czystości. Myślę, że jest to duże wyzwanie, ale też i okazja, aby pokazać Bogu, że jest najważniejszy. Chciałabym wykazać się w życiu czymś wyjątkowym, dobrym lub czymś na co być może ludzie żyjący w rodzinach nie mają czasu. Czasami jest trudno, zwłaszcza kiedy dają o sobie znać moje skłonności, ale doświadczenie nauczyło mnie, aby nie rozbudzać ich poprzez film poruszający ten temat lub nawet drobne fantazjowanie. To tak jakby ktoś nie chciał się oparzyć, a wskoczył do ognia. Nie polecam... Czasami brakuje mi dobrych znajomych, przyjaciół, bliskości i czułości. Nie wiem czy mogę tego pragnąć i w jakiś czysty sposób tego doznać. Chciałabym. Jestem raczej zamkniętą osobą, choć myślę, że potrafię i czasami przed kimś się otworzyć. Lubię słuchać innych i pomagać. Gdybym mogła w jakiś sposób wesprzeć Was modlitwą, rozmową lub uśmiechem to dajcie znać i jestem ;)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: wtorek 21 sty 2014, 20:31 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): niedziela 19 sty 2014, 19:06
Posty: 11
Miejscowość: Gdynia
Niedawno skończyłem 28 lat. W zasadzie nie wiem co mógłbym tutaj napisać. Tzn mógłbym dużo, ale żeby przy okazji na temat :)
Jako dzieciak ganiał za piłką do upadłego, budowałem domy na drzewach i miałem więcej kumpli niż koleżanek. Mimo dość nietypowych cech (podobno) w tej branży jestem kim jestem. Było w moim życiu wiele momentów lepszych i gorszych, ale i z tych drugich, Bóg wyprowadzał ogromne dobro niejednokrotnie. Co ja bym dał za to, by móc mieć rodzinę, żonę, dzieci, wieść żywot człowieka poczciwego. Moja fizyczność mi na to nie pozwala. Kiedyś myślałem, że jak o niej zapomnę, to ona zapomni, że jest z nią coś nie tak ;) cóż, błądzić jest rzeczą ludzką, ja uciekałem od niej na coraz to dalszy kontynent, ale nic to nie dało. Co będzie dalej ze mną? Jestem fighterem! Nie poddam się nawet na łożu śmierci. Walczę o swoje marzenia ;)
Na północy od niedawna. Całe życie byłem samotny w wiedzy o tym kim jestem, ostatnimi czasy fizycznie jestem samotny również tak czystko kumpelsko-przyjacielsko. Trochę to trudne, ale daję radę. Mam bardzo ludzką pracę i to mi daje optymizm i nadzieję...."bo przecież się żyję cudnie" ;)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: piątek 31 sty 2014, 11:48 
Offline

Dołączył(a): środa 15 sty 2014, 16:21
Posty: 36
Lokalizacja: Lublin
Miejscowość: Lublin
Cześć.

Mam 33 lata, jestem gejem, wierzącym i praktykującym katolikiem.
Słowo "gej" ma dla mnie takie samo znaczenie jak "homoseksualista", bez podziału na osoby aktywne i nieaktywne seksualnie. Poza tym wolę je, bo jest krótsze. Jestem świadomy swojej orientacji seksualnej od wczesnego dzieciństwa, akceptuje ją i zawsze zdawałem sobie sprawę, że jest częścią mnie. Nigdy nie czułem powodu do zmiany na siłę. To, że podobają mi się mężczyźni odbieram jako coś naturalnego. Ale łatwiej z tego powodu mi nie jest...

Wierzę głęboko w Boga i jestem wdzięczny rodzinie za wychowanie w Kościele Katolickim. Uważam, że jest wiele przyczyn odmiennej orientacji seksualnej, biologicznych i kulturowych. Nie mam z tego powodu żalu do Boga i do nikogo innego.

Od 2 lat uczęszczam na psychoterapię grupową dla Anonimowych Seksoholików. Jestem uzależniony od pornografii oraz masturbacji. Terapia pomogła mi zrozumieć mechanizm uzależnienia oraz swoich kompulsywnych zachowań. Poza osobami z terapii nikt nie wie o mojej orientacji.

Zawodowo pracuję jako doradca klienta od 10 lat, większość czasu w obecnej firmie.

Wolne chwile spędzam aktywnie na siłowni lub na zajęciach fitness. Sport, kontakt z innymi ludźmi o podobnych zainteresowaniach pomaga mi w walce z uzależnieniem. Lubię czasami wybrać się do kina na dobry thriller lub horror, przeczytać wciągającą książkę. Muzyka - dużo i często. Chciałbym nauczyć się pływać, jeździć na łyżwach, nauczyć się kilku języków obcych, obsługi Photoshopa może jazdy konno.
Lubię ludzi, mam kilku dobrych znajomych w pracy i poza nią ale brakuje mi prawdziwych przyjaciół zwłaszcza podobnych do mnie. Przyjaźń nie przychodzi z tygodnia na tydzień, na nią się pracuje z obu stron, latami i tego się uczę.

Pozdrawiam Was.

_________________
"A co jeżeli kocham inaczej?" -'Rosz!'. Nosowska.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: niedziela 02 lut 2014, 08:47 
Offline

Dołączył(a): czwartek 07 lis 2013, 00:03
Posty: 26
Miejscowość: małopolska
Witamy :)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: niedziela 02 lut 2014, 09:28 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): piątek 23 sie 2013, 19:57
Posty: 48
Miejscowość: kraków
Dobrze, że szukacie tego dobra, które w Was jest. Dzieki za wasze świadectwa!


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: wtorek 04 lut 2014, 23:56 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): czwartek 17 paź 2013, 08:19
Posty: 32
Miejscowość: Trójmiasto
Rosz napisał(a):
Cześć.

Mam 33 lata, jestem gejem, wierzącym i praktykującym katolikiem.
Słowo "gej" ma dla mnie takie samo znaczenie jak "homoseksualista", bez podziału na osoby aktywne i nieaktywne seksualnie. Poza tym wolę je, bo jest krótsze. Jestem świadomy swojej orientacji seksualnej od wczesnego dzieciństwa, akceptuje ją i zawsze zdawałem sobie sprawę, że jest częścią mnie. Nigdy nie czułem powodu do zmiany na siłę. To, że podobają mi się mężczyźni odbieram jako coś naturalnego. Ale łatwiej z tego powodu mi nie jest...

Wierzę głęboko w Boga i jestem wdzięczny rodzinie za wychowanie w Kościele Katolickim. Uważam, że jest wiele przyczyn odmiennej orientacji seksualnej, biologicznych i kulturowych. Nie mam z tego powodu żalu do Boga i do nikogo innego.

Od 2 lat uczęszczam na psychoterapię grupową dla Anonimowych Seksoholików. Jestem uzależniony od pornografii oraz masturbacji. Terapia pomogła mi zrozumieć mechanizm uzależnienia oraz swoich kompulsywnych zachowań. Poza osobami z terapii nikt nie wie o mojej orientacji.

Zawodowo pracuję jako doradca klienta od 10 lat, większość czasu w obecnej firmie.

Wolne chwile spędzam aktywnie na siłowni lub na zajęciach fitness. Sport, kontakt z innymi ludźmi o podobnych zainteresowaniach pomaga mi w walce z uzależnieniem. Lubię czasami wybrać się do kina na dobry thriller lub horror, przeczytać wciągającą książkę. Muzyka - dużo i często. Chciałbym nauczyć się pływać, jeździć na łyżwach, nauczyć się kilku języków obcych, obsługi Photoshopa może jazdy konno.
Lubię ludzi, mam kilku dobrych znajomych w pracy i poza nią ale brakuje mi prawdziwych przyjaciół zwłaszcza podobnych do mnie. Przyjaźń nie przychodzi z tygodnia na tydzień, na nią się pracuje z obu stron, latami i tego się uczę.

Pozdrawiam Was.


Witaj Rosz ! Fajnie że masz tyle zainteresowań ! Super ! Polecam naukę Photoshopa świetne oprogramowanie, a radości i satysfakcji daje dużo. Wiem co mowie ! ;)

Pozdrawiam,


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: piątek 14 lut 2014, 19:02 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): piątek 14 lut 2014, 12:58
Posty: 24
Miejscowość: mazowsze
Witajcie! Właściwie to nie wiem czy dobrze trafiłam, ale może sami to ocenicie.
Jestem Kamiskatzia i wkrótce skończę 21 lat. Wychowałam się w katolickiej rodzinie, ale tak naprawdę przez wiele lat chodziłam do kościoła tak z przyzwyczajenia. Nigdy nie przywiązywałam uwagi do mojej wiary, Bóg jest i już. Są tacy w mojej rodzinie, którzy zwątpili, jedni nie wierzą w Boga, a drudzy wierzą, ale uważają, że Bóg nie ingeruje w życie. Może i ja dziś myślałabym podobnie, jednak moja "przygoda" rozpoczęła się wraz z przeczytaniem książki "E-mail od Pana Boga do nastolatka". Dzięki niej zrozumiałam, że Bóg wcale nie jest taki daleki, jakby się innym wydawało, tylko chce być dla mnie dobrym Ojcem i przyjacielem. Zapragnęłam poszerzać swoją wiarę, ale nie bardzo wiem, jak mam do tego dążyć. W dodatku dopiero od roku czasu przyznałam się przez samą sobą, że jestem lesbijką. Właściwie nie wiem skąd się to pojawiło, wychowywałam się w pełnej rodzinie, miałam dobry kontakt z mamą, jednakże moje skłonności homoseksualne zaczęły się bardzo wcześnie. Jestem dość kochliwa, ale to co czułam do kobiet uważałam, za czystą sympatię, nie dopuszczałam do siebie myśli, że mogłabym zakochać się w kobiecie. Kiedyś nawet postanowiłam sobie, że jeśli mi to nie przejdzie i okaże się, że jednak jestem homoseksualistką to popełnię samobójstwo. Czasem miałam żal do Boga, dlaczego taka jestem, czemu nie mogłam urodzić się mężczyzną, albo najprościej heteroseksualną kobietą. Czasem mnie to po prostu przerastało, tym bardziej, że swoje uczucia lokowałam w heteroseksualnych kobietach, a że jestem bardzo emocjonalna, radziłam sobie z tym coraz gorzej. Dochodziło nawet do autoagresji. Nie potrafiłam zakochać się w chłopaku, nie potrafię się uwolnić od swoich skłonności, uwielbiam kobiety i wszystko mi się w nich podoba. Jednakże zależy mi na Bogu, chcę pogłębiać swoją religię, ale obawiam się, że nie potrafię się na niego otworzyć. Boję się samotności, chciałabym kiedyś mieć dziewczynę, ale wcale nie muszę z nią współżyć, po prostu chciałabym dzielić z kimś swoje życie. Może boję się również otworzyć na Boga, z obawy, że On ma inny plan dla mnie i nigdy nie będę mogła być tak blisko jakiejś kobiety, jak tego potrzebuję. Nigdy o tym nie rozmawiałam z nikim tak szczerze. Zawsze wstydziłam się mówić o swoich uczuciach, nie chciałam nikogo tym obarczać. Może też dlatego nigdy nie otrzymałam wsparcia takiego jakiego oczekiwałam. Zresztą zawsze uważałam, że nie jestem godna miłości Boga.

Czego oczekuję od forum? Zarejestrowałam się tutaj po to, bo zauważyłam, że jesteście głęboko wierzący i na pewno więcej wiecie o Bogu niż ja. Dzięki Wam chcę Go po prostu lepiej poznać, wiedzieć czego ode mnie oczekuje i czy jako homoseksualistka mogę być kiedyś szczęśliwa.

Dziękuję wytrwałym za przeczytanie ;)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: piątek 14 lut 2014, 19:44 
"Czego oczekuję od forum? Zarejestrowałam się tutaj po to, bo zauważyłam, że jesteście głęboko wierzący i na pewno więcej wiecie o Bogu niż ja. " - to nie jest wcale powiedziane :D
Dobrze że jesteś, Kamiskatzia! Mam nadzieję (od siebie) że coś to forum zmieni na lepsze.


Góra
  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: piątek 14 lut 2014, 20:05 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): piątek 14 lut 2014, 12:58
Posty: 24
Miejscowość: mazowsze
Wiesz Iaan, twierdzę tak po wypowiedziach, które czytałam, bo zanim się zarejestrowałam to czytałam posty, żeby się upewnić, że to forum jest miejscem, którego szukam ;)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: piątek 14 lut 2014, 20:26 
Offline

Dołączył(a): niedziela 13 paź 2013, 20:18
Posty: 400
Miejscowość: Katowice
Hej:) cieszymy sie, ze jestes z nami:)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: niedziela 16 lut 2014, 12:37 
Jestem diakonem rzymsko – katolickim w zakonie. Od dwunastego roku życia świadomy swojej inności. Akceptuję swój homoseksualizm, chodź w pewnym momencie straciłem nad sobą kontrolę. Teraz porządkuję swoje życie w kontakcie z Bogiem i przy pomocy indywidualnej terapii,


Góra
  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: poniedziałek 17 lut 2014, 13:47 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): niedziela 16 lut 2014, 09:54
Posty: 10
Miejscowość: duża, znana
@Diakon, co to za terapia?


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: poniedziałek 17 lut 2014, 21:15 
GdybyTylko napisał(a):
@Diakon, co to za terapia?

terapia integrywna w podejściu chrześcijańskim.


Góra
  
 

Re: Może coś o sobie kilka słów :)
PostNapisane: poniedziałek 17 lut 2014, 21:44 
Offline

Dołączył(a): niedziela 15 gru 2013, 22:10
Posty: 30
Miejscowość: Lubelskie
Oj... a jak byś mógł cos o niej opowiedzieć, myślę, że wiele osób jest ciekawych co to za terapia, no i jak efekty...


Góra
 Zobacz profil  
 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 554 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group studio kuchni warszawa

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL