chrzescijanin-homoseksualny.pl
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/

Weekendowe sprawy...
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/viewtopic.php?f=20&t=106
Strona 2 z 2

Autor:  konsokoma [ sobota 26 paź 2013, 00:27 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

Oj, odrobina wyobraźni! Swoją drogą, to właśnie wspominam sobie, takie nocne posiadówy ze znajomymi na różnych wyjazdach, kiedy część już smacznie chrapała, a myśmy siedzieli do późna i rozmawiali o poważnych sprawach

Autor:  StudentS [ sobota 26 paź 2013, 00:29 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

U mnie tez tak było, raz przesiedziałem do 6 rana

Autor:  konsokoma [ sobota 26 paź 2013, 00:34 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

no i to są te wspomnienia, które czynią nasze życie bardziej uśmiechniętym

Autor:  StudentS [ sobota 26 paź 2013, 00:35 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

A z drugiej strony bardziej smutnymi, bo to sie juz moze nie powtorzyc

Autor:  nowyuzytkownik7 [ sobota 26 paź 2013, 00:40 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

Mnie ostatnio różne znajomości ruszyły, dlatego też jestem teraz w pozytywnym nastawieniu :)

Ale byłem też teraz na takich spotkaniach, gdzie miałem poczucie, że nie ma tam takiej prawdziwej bratniej duszy i ludzie mnie dość tak... nudzili :P Bo znajomych szukam ze względu na wspólne zainteresowania, z czego najważniejsza jest dla mnie muzyka. I gadanie o sprawach ogólnych, błahych, trochę mnie poirytowało :P Jednak spowodowało to przejście z takiego poczucia głębokiej samotności na odczucie spokojnego znudzenia, a wahania nastroju przybrały małą, taką zdrową amplitudę, zamiast naprzemiennych stanów euforii i depresji ;)

Trochę się bardziej chat z tego wątku zrobił :P

Autor:  StudentS [ sobota 26 paź 2013, 00:42 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

Mi ostatnio bliżej do tych naprzemiennych stanów tzn. Euforii i depresji:)

Autor:  nowyuzytkownik7 [ sobota 26 paź 2013, 00:53 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

melancholický kluk napisał(a):
Ja nie umiem sobie poradzić z samotnością, przeraża mnie ona


Też mnie ona przeraża. Takich pewnych bliskich znajomych jest niewielu, a już mi jeden taki bliski pewniak zdezerterował... A na ile się nowe znajomości zacieśnią nie wiadomo. Jednak na razie mam poczucie, że da się jeszcze coś w tym temacie zdziałać :)

I w tym miejscu może podzielę się taką sprawą, że paru znajomych dało przy mnie piękne akty wiary i wydają mi się być takimi ludźmi prawdziwie wierzącymi, co mnie bardzo ucieszyło i też wpłynęło na pozytywne myślenie co do dalszego budowania relacji ;)

Autor:  StudentS [ sobota 26 paź 2013, 00:56 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

Moi drodzy ja znikam pod kołdrę:) dobranoc

Autor:  nowyuzytkownik7 [ sobota 26 paź 2013, 01:02 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

Ha! I kto wytrzymał do końca? Ja!.... i sześcioro niezarejestrowanych gości ;) Przydałoby się może na stronie głównej jakieś przywitanie i zachęta do rejestracji :)

Dobranocka :)

Autor:  OnSam [ sobota 26 paź 2013, 10:36 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

Przydałoby się. Przydałoby się również nieco bardziej rozbudowane wzmiankowanie o sobie w wątku "Kilka słów o sobie" :)

Autor:  StudentS [ sobota 26 paź 2013, 10:57 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

Zawsze lepiej to rozwijać podczas rozmów:)

Autor:  konsokoma [ sobota 26 paź 2013, 23:13 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

Ludzie! Jeszcze wczoraj kwitła dyskusja o wierze. Dziś, pewnie ciepły weekend nie pozwala podjąć dalej tego tematu. Ale wysilcie się i pomyścle, kogo i do czeg można zaprosić.

Autor:  StudentS [ sobota 26 paź 2013, 23:17 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

Chyba nie jest tak zle z tym brakiem możliwości wysilenia sie:)

Autor:  brat [ wtorek 29 paź 2013, 15:35 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

Dorzucę coś od siebie do tego wątku. Jakoś dwa lata temu zauważyłem, że lubię przebywać w swoim towarzystwie i jestem z tego powodu szczęśliwy :D Dawnej tak nie było, więc doskonale rozumiem ból i chęć ucieczki gdziekolwiek byle by dalej od siebie. Nie wiem czy to kwestia lat czy pracy nad sobą, czy też dar Boży darmo dany ale na szczęście mogę teraz być ze sobą i cieszyć się tym. Teraz gdy to piszę, to zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę nigdy nie jestem sam bo z reguły w takich momentach modlę się. Więc głowa do góry bo takie egzystencjalne doły nie trwają wiecznie!
A druga sprawa to kwestia wspólnot. Kiedyś myślałem, że wspólnota ludzi borykająca się z problemem homo skazana jest na porażkę. Więcej zagrożeń niż pożytku. Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że taka wspólnota jest dla każdego z nas konieczna. Przykład moich przyjaciół z AA o tym mnie przekonuje: świadectwo silnych i pięknych przyjaźni.... To jak rodzina a dla niektórych wspólnota staję nawet czym bliższym. Wiele by o tym pisać.

Autor:  mario [ piątek 01 lis 2013, 16:18 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

Brat my tutaj już ze dwa lata jesteśmy jak nie dłużej i nasza wspólnota osób homo ma się jak najlepiej i się rozwija, oby Pan czuwał nad nami :) ja tam ciesze się jak widzę nowych ludków rejestrujących się na forum :)

Autor:  brat [ niedziela 03 lis 2013, 10:53 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

mario napisał(a):
Brat my tutaj już ze dwa lata jesteśmy jak nie dłużej i nasza wspólnota osób homo ma się jak najlepiej i się rozwija, oby Pan czuwał nad nami :) ja tam ciesze się jak widzę nowych ludków rejestrujących się na forum :)

Mario ja też się bardzo cieszę, że dołączyłem do forum. Szkoda, że tak późno. W moim przypadku to bardzo konkretne działanie Pana, że znalazłem to miejsce. Kiedy czytam wasze posty czuję, że jestem w domu :)

Autor:  mario [ niedziela 03 lis 2013, 16:55 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

Brat zawsze lepiej późno niż wcale :) i uwierz my się też cieszymy że trafiłeś tutaj i ze jesteś z nami i że czujesz się tutaj między nami jak w domu to buduje i jest motywatorem do dalszego rozwoju.

Autor:  poszukujacy_prawdy [ czwartek 07 lis 2013, 22:37 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

W sumie mnie też się wasz pomysł bardzo podoba i sam chętny jestem na współpracę :)

Autor:  Duke [ piątek 08 lis 2013, 23:29 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

Dobrze, że jesteście! :)

Autor:  nowyuzytkownik7 [ sobota 09 lis 2013, 20:02 ]
Tytuł:  Re: Weekendowe sprawy...

No ba! Bóg Was posłał do mnie, a raczej mnie przysłał tu ;) Dzięki, że jesteście i że ja mogę tu być :)

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/