chrzescijanin-homoseksualny.pl
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/

Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w formie
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/viewtopic.php?f=20&t=459
Strona 1 z 1

Autor:  david262 [ sobota 09 lis 2013, 00:32 ]
Tytuł:  Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w formie

dużo ruchu, dobre odżywianie, mniej słodyczy i alkoholu, wysiłek fizyczny (najlepiej sport) to dobre sposoby na jesienną chandrę

to jeśli ktoś by nie wiedział :)

Autor:  StudentS [ sobota 09 lis 2013, 00:35 ]
Tytuł:  Re: jesiennej chandrze mówimy NIE

Potwierdzam:D aktywność przede wszystkim:)

Autor:  Karol [ sobota 09 lis 2013, 15:47 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Ja polecam siłownię, poprawia samopoczucie ;)

Autor:  nowyuzytkownik7 [ sobota 09 lis 2013, 20:14 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Siłownia jest super :D Chodziłem swego czasu z kumplem na siłkę i bardzo dobrze mi to na psychikę robiło - wysiłek fizyczny jako odpoczynek od pracy naukowej :)

Autor:  pelister [ poniedziałek 11 lis 2013, 21:33 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Basen też jest dobry na te sprawy ;)

Autor:  StudentS [ poniedziałek 11 lis 2013, 21:35 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Gorzej jak sie nie umie pływać:D

Autor:  konsokoma [ poniedziałek 11 lis 2013, 22:06 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Basen jest bardzo dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza jak się nie umie pływać! Wtedy wymaga dodatkowego wysiłku, zacięcia i cierpliwości. Poza tym świadczy o odwadze! Inni przecież, wstydząc się tego, nie poszli by wogóle na basen. A takie zmierzenie się ze swoją słabością to doskonałe ćwiczenie, by walczyć z przeciwnościami i zmgać się z trudnościami. W życiu napewno się przyda!

Autor:  Przyjaciel Ciszy [ wtorek 12 lis 2013, 11:52 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Jako zwolennik i propagator aktywności fizycznej do wyżej wspomnianych czynników anty-chandrowych dodałbym jeszcze cztery dla mnie oczywiste i bliskie:

- korzystanie z umiarem z dobrodziejstw darowanego nam światła słonecznego, zwłaszcza jesienią i zimą kiedy dni takich bywa mniej i są krótsze niż noce / nie zawsze sprzyja ku temu pogoda i czas, więc w wolnych chwilach w pochmurne dni też "sportuję się" outdoor, ale szczególnie te słoneczne dni staram się "wyrywać" ze swoich codziennych spraw z przeznaczeniem na choćby krótki spacer pod słońcem

- przebywanie i korzystanie z bliskości darowanych nam wytwarzaczy życiodajnego powietrza, czyli np. drzew / dlatego m.in. często wybieram sport lub zwykły spacer w otoczeniu przyrody

- dla posiadających zwierzęta, np. przebywanie z psem (miałem kiedyś) jest również korzystne dla zdrowia, tak jak np. przebywanie wśród koni (od czasu do czasu wybieram się w okolice pewnej stadniny koni, ot po prostu by je obserwować, fotografować i karmić z ręki)

- ostatnie uważam za najważniejsze: bez wzgledu na pogodę czy możliwości uprawiania jakiegoś sportu, zdrowego odżywiania lub przebywania wśród zwierząt ważne jest po prostu dbanie o higienę własnych myśli / żyjemy w takim zalewie informacji zewsząd, że to się w pale nie mieści ile z tych informacji jest niepotrzebnych, szkodliwych, zmanipulowanych, itd., i gdyby tak brać wszystkie do siebie i na poważnie, to w najłagodniejszej wersji ześwirować by można / dlatego od zgiełku bliższa mi jest cisza, a od ilości jakość międzyludzkich więzi

Te wszystkie sposoby anty-chandrowe są banalne - wiem, ale jakże czasem wypierane z codzienności, czy nawet ze świadomości. Polecam stosowanie ich nie tylko na jesień, a najlepsze jest to, że są za darmo! :-)

Autor:  parthalan [ wtorek 12 lis 2013, 22:58 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Kawa z mlekiem i mleczna czekolada z orzechami (całymi).

Autor:  StudentS [ wtorek 12 lis 2013, 23:21 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Kurcze az sie smak zrobil

Autor:  xyz [ środa 27 lis 2013, 23:34 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Higiena własnych myśli jest najważniejsza, plus jazda na rowerze stacjonarnym.

Autor:  Iaan [ środa 27 lis 2013, 23:36 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Czemu tylko stacjonarnym? :D

Autor:  xyz [ czwartek 28 lis 2013, 14:52 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Po śniegu i lodzie zimą ciężko się jeździ.

Autor:  kaplani [ niedziela 16 lis 2014, 15:34 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Mi się podobają te sposoby podane przez Przyjaciel Ciszy ;P i tez stosuję w pewnym stopniu. ;-)

A co do roweru zimą to ani śnieg ani woda ani lód ani mróz mi nie straszny. Jest tylko jeden mały problem. Mamy taki klimat szczególnie w miastach, w ktorym występują opady soli. A sól to wróg rowerów. :(

Autor:  Querens [ niedziela 16 lis 2014, 21:59 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

david262 napisał(a):
dużo ruchu, dobre odżywianie, mniej słodyczy i alkoholu, wysiłek fizyczny (najlepiej sport) to dobre sposoby na jesienną chandrę

to jeśli ktoś by nie wiedział :)

Ruch, wysiłek, sport (choćby tylko spacery) i mniej słodyczy (wręcz żadnych poza czekoladą 90%) - jak najbardziej. Ale co do alkoholu to bym powiedział: nie "mniej", lecz "w sam raz". I oczywiście wartościowego. Wszak in vino weritas! A ileż prawdy w destylacie z wina, czyli brandy lub koniaku!?

Autor:  Kordian [ sobota 27 gru 2014, 03:44 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

A coś na zimową chandrę? Spadł śnieg, jest zimno i smutno :(

Autor:  Matt95 [ sobota 27 gru 2014, 13:38 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Widzę, że faktycznie miałeś ciężkie święta : /
zdrowiej i trzymaj się ciepło : ) zima nie będzie trwać długo
na poprawę humoru chyba dobre są lekkie filmy, a zwłaszcza komedie.
PS u mnie w tym roku jeszcze śniegu nie było

Autor:  Querens [ sobota 27 gru 2014, 20:24 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Kordian napisał(a):
A coś na zimową chandrę? Spadł śnieg, jest zimno i smutno :(

Może za późno wstajesz? Dziś w Warszawie przed południem było pięknie - śnieg na drzewach i trawnikach w słońcu! Niestety szybko ono zachodzi i wtedy jest tylko zimno (i cokolwiek smutno). Ale na to dobry jest kieliszek szlachetnego trunku. To dla ciała, ducha zaś rozgrzewa skutecznie chwila przypomnienia, jak Bóg nas kocha! Czego życzę wszystkim zgnębionym zimą!

Autor:  Kordian [ poniedziałek 29 gru 2014, 01:48 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Querens napisał(a):
Może za późno wstajesz? Dziś w Warszawie przed południem było pięknie - śnieg na drzewach i trawnikach w słońcu! Niestety szybko ono zachodzi i wtedy jest tylko zimno (i cokolwiek smutno). Ale na to dobry jest kieliszek szlachetnego trunku. To dla ciała, ducha zaś rozgrzewa skutecznie chwila przypomnienia, jak Bóg nas kocha! Czego życzę wszystkim zgnębionym zimą!


Teraz, kiedy chwilowo mam nieco więcej wolnego nie podnoszę się z łóżka przed 11 :P Nie lubię pić sam. Trzymam się w sumie tego, że dnie są coraz to dłuższe i później się robi ciemno.

Autor:  Adrian [ czwartek 01 sty 2015, 23:35 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Faktycznie, pogoda taka, że nie ma się z czego cieszyć. Odwilż idzie, raz śnieg jest, zaraz go nie ma. Ja sam czasami potrafię więcej przespać niż wiosną, a tym bardziej latem. Trzeba przetrzymać albo znaleźć jakieś ciekawe zadanie ;) Poza tym na kalendarzu pierwszy stycznia, więc można wprowadzać swoje postanowienia noworoczne w życie :P

Autor:  totis [ wtorek 05 lip 2016, 21:56 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Sauna, sauna i jeszcze raz sauna i warto zabrać swój ulubiony olejek zapachowy.

Autor:  Miłek [ niedziela 31 lip 2016, 01:57 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

ja polecam kolorowe ubrania :P no i terapia światłem :P
Terapia światłem (fototerapia) bywa niezmiernie pomocna dla wielu osób dotkniętych SAD, choć stopień jej efektywności różni się w indywidualnych przypadkach. Dobrze jest zaopatrzyć się w specjalną lampę dobrej jakości, naśladującą naturalne światło słoneczne czyli świecącą z jasnością 10 tys. luksów. Lampy można kupić w niektórych sklepach, czasami posiadają je też przychodnie. Łatwo postawić ją na przykład na stole albo biurku. Należy się w ten sposób doświetlać przynajmniej godzinę dziennie.

Autor:  filip [ czwartek 03 lis 2016, 23:51 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

totis napisał(a):
Sauna, sauna i jeszcze raz sauna i warto zabrać swój ulubiony olejek zapachowy.


Zdecydowanie!

Autor:  alfa zeta [ wtorek 22 lis 2016, 15:45 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

1. mieć przyjaciela/przyjaciółkę (trudne, le podobno możliwe, chociaż z biegiem lat nadzieja płowieje),
2. mieć jakieś zainteresowania,
3. mieć wbite na blachę, że po smutkach mogą nadejść radości.
czyli 3xmieć=być materialistą ;) trzeba być materialistą, wtedy chandry nie ma - logiczne?
a poważnie, to czasem zawlec się na siłę na jakiś spacer i pogapić głupio na spadające liście - wtedy wszystko widać wyraźniej, ciszej i spokojniej

Autor:  stanisław [ niedziela 27 lis 2016, 17:00 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Ja jeżdżę na rowerze bo o tej porze jest znacznie mniej tłoczno, poza tym doskonale się można zahartować. A od grudnia na łyżwy. Oczywiście polecam kąpiel w zimnej wodzie (na początku ciężko się przełamać, ale później trudno sobie wyobrazić kąpiel w ciepłej wodzie:-)

Autor:  alfa zeta [ poniedziałek 28 lis 2016, 14:00 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

o nie! brrrr... Stanisławie, toż Ty mrożonkę byś ze mnie w tri miga zrobił... co do łyżw/łyżew/łyżewów, to nie wiem - rolki to jedyne, czego uświadczyłam w młodości i się nie raz poturbowałam... a co do zimnej kąpieli, to jak zdarzają się jakieś awarie i nie ma gdzieś ciepłej wody i jak biorę taki prysznic, bo uparcie muszę codziennie się wykąpać i nawet w lodowatej wodzie myłam głowę (brawura czy głupota - filozofowie mają podzielone zdanie), to mi tchu brakowało... a jakbym tak wlazła do zimnej wody, to z braku oddechu bym już raczej "poplynęła"... aż zimno się robi na samą myśl, chociaż śnieg lubię a nawet uwielbiam i za moim oknem on juz jest :)

Autor:  nowyuzytkownik7 [ czwartek 15 lut 2018, 23:33 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Taki tekst w sumie w temacie :)

https://neurologia.mp.pl/aktualnosci/16 ... ozg-slucha

Autor:  piotrz [ sobota 17 lut 2018, 11:32 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Ja kilka miesięcy temu zrezygnowałem ze siłowni. Od wiosna planuję zacząć biegać, oraz rower plus ćwiczenia na siłowni w domku.

Autor:  nowyuzytkownik7 [ niedziela 18 lut 2018, 22:18 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Ja się zmotywowałem do ćwiczeń w domu bo jest to dla mnie wygodniejsze od uczęszczania na siłownię :)

Autor:  bielszczok [ wtorek 20 lut 2018, 20:20 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Querens napisał(a):
david262 napisał(a):
dużo ruchu, dobre odżywianie, mniej słodyczy i alkoholu, wysiłek fizyczny (najlepiej sport) to dobre sposoby na jesienną chandrę

to jeśli ktoś by nie wiedział :)

Ruch, wysiłek, sport (choćby tylko spacery) i mniej słodyczy (wręcz żadnych poza czekoladą 90%) - jak najbardziej. Ale co do alkoholu to bym powiedział: nie "mniej", lecz "w sam raz". I oczywiście wartościowego. Wszak in vino weritas! A ileż prawdy w destylacie z wina, czyli brandy lub koniaku!?


Podpisuję się wszystkimi możliwymi kończynami :P
Ruch jak najbardziej, chociaż dla mnie zima faktycznie jest bardziej kiepska pod tym względem: pływać uwielbiam pod chmurką, a teraz to trudniej (na morsa jednak nie mam zapędów), a rower... wiosną, latem, jesienią lubię, ale w zimie jednak jak ktoś tu już pisał, sól:/.
Ale bez alkoholu (oczywiście w granicach rozsądku, i tylko dobra jakość) ani rusz. Ja jeszcze do zaleceń Kolegi dorzucam wina wytrawne (osobiście polecam hiszpańskie, zwłaszcza z regionu La Rioja). Lubię też raz dziennie papierosa, taką chwilę tylko dla siebie, nawet jakby dokoła bomby spadały, takie 5 minut, podczas których nieraz już wiele zła z człeka uszło do nieba razem z dymem :)
Ale ponad wszystko, dobrzy, "swoi" ludzie w pobliżu.

Autor:  bielszczok [ wtorek 20 lut 2018, 20:27 ]
Tytuł:  Re: Jesiennej chandrze mówimy NIE: nasze sposoby bycia w for

Aj, zapomniałem, jeszcze w tle do wszystkiego co powyżej dobra nuta:)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/