Może ktoś zna jakieś dobre i dobrze zrobione filmy lub seriale .. nie znajduję jakichś fajnych pomiędzy kobietami ale zdecydowanie polecam dla panów „Zanim powstał Mały Książę” i w sumie relacja Sherlocka Holmsa i Whatsona też zasługuje na uwagę .. przyjaźń nawet gdy kosztuje własne życie jest inspirująca .. Agatha Christie, którą lubię stworzyła samotników (Poirot i Marple) i brakuje mi bohaterek, które ukazywałaby normalne zdrowe relacje

Jeśli chodzi o bohaterki, to może Detektyw: Kraina nocy lub Wielkie kłamstewka?

Dzięki za podpowiedz bo nie znam

Spoko. Jak cos jeszcze znajde, to dam znac

No raczej tylko żeby nie były psujące a w duchu katolickim bardziej

No, to bedzie ciezko

Chrześcijanie nie idą na łatwiznę .. a ogólnie rzecz ujmując to jeśli nawet nie ma w filmach i serialach czystej przyjaźni pomiędzy kobietami to w realu tym bardziej

Pisałaś o bohaterkach w serialach, teraz poszerzyłaś to o przyjaźń między kobietami i się z Tobą nie zgodzę, bo w moim gronie i kobiety i mężczyźni zawiązują między sobą przyjaźnie z jedną i drugą płcią.

Chodziło mi o film lub serial gdzie iest normalna czysta przyjaźń między kobietami .. wiem że realnie jest możliwa i przyjaźnię się z płcią przeciwną ale z kobietami nie umiem zbudować normalnej relacji

Dlatego warto skorzystać z pomocy specjalisty.

Nie ze wszystkim trzeba latać do specjalisty - w moim przypadku potrzebuję mieć nadzieję i wiarę w to, że to możliwe i że ktoś nie zostawi i nie porzuci .. trafiałam na ludzi nieodpowiednich i specjalista tu nie pomoże .. potrzeba normalnych przykładów, bez uwikłania w zaspokajanie potrzeb, za którymi biegnie ciało i zew natury .. po prostu potrzeba mi kogoś dojrzałego i rozsądnego, kto zna swoje granice i szanuje granice drugiej osoby i z kim można rozmawiać nawet jeśli ma się inne poglądy .. mam kilka świetnych koleżanek, porządnych i uczciwych, niektóre nawet są już babciami, ale wstydzę się z nimi rozmawiać o orientacji i chyba nie chcę się otwierać mimo, że wiem że mnie nie odrzucą .. nie czułabym się swobodnie i chyba tylko z osobami ze skłonnościami homoseksualnymi mogłabym się tak czuć, zakładając że byłoby oparte na wzajemnym bezpieczeństwie i szacunku

No ale koniec już mojej dramy - widocznie seriali i filmów nie ma i pozostały lektury .. mniej wyszukane .. jak choćby Ania z Zielonego Wzgórza .. klasyczna ucieczka w świat, z którego się podobno wyrosło.

Jeśli jako osoba dorosła uciekasz w świat Ani z Zielonego Wzgórza, to chyba powinnaś rozważyć pomoc specjalisty, jakkolwiek to brzmi.

Piszę z troski.

Akurat troski nie potrzebuję a niegrzeczne jest od razu kierowanie kogoś do specjalisty gdy dzieli się jakąś myślą, która mogła być ironią albo stwierdzeniem, że czasem zwyczajne i proste przypomnienie sobie świata wartości (a to w dawnej literaturze jest jeszcze w miarę wyraźne z podziałem na dobro i zło) wniesie więcej nadziei .. cóż, być może zatrzymałeś się na 1 tomie i to zekranizowanym, żeby nie wiedzieć jak bohaterka i jej historia ewoluowała .. ale nie zamierzam nikogo przekonywać ani siebie tłumaczyć .. przykro tylko, że już nie można napisać niczego, bo ktoś inny już węszy w tym jakieś zaburzenie .. Hmm, może po prostu wystarczy nie pisać i już nie próbować, bo drugi człowiek może zwyczajnie nie zrozumieć

Po pierwsze piszę z troski.
Po drugie chyba potrzebujesz troski. Patrz -> swoje posty.
Po trzecie nie obrażaj się od razu.
Po czwarte, to że źle odczytujesz intencje innych, to Twoja sprawa.
Po... następne widzę, że masz z tym problem, więc patrz wcześniejsze punkty.
Po... spokojnie... tu nikt Ci nie chce zrobić krzywdy

++