Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
  Drukuj

Hanya Yanagihara "Małe życie"
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota 06 maja 2017, 09:23 
Offline

Dołączył(a): poniedziałek 17 kwi 2017, 13:21
Posty: 10
Miejscowość: pomorskie
Jakiś czas temu przeczytałem książkę "Małe życie". Jest to opowieść o życiu czterech przyjaciół na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Niektóre sytuacje przedstawione w książce są dosyć trudne, ale autorka w bardzo rozbudowany sposób opisuje w niej uczucia i relacje głównych bohaterów. Dosyć często (i jak uważam zbyt lekko) poruszany jest temat homoseksualizmu. Mimo wszystko jest to jedna z lepszych tego typu książek, które przeczytałem, chociaż trzeba trochę przymknąć oko, na "nowoczesne" podejście do niektórych kwestii.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Hanya Yanagihara "Małe życie"
PostNapisane: poniedziałek 08 maja 2017, 13:37 
Offline

Dołączył(a): wtorek 26 lis 2013, 23:38
Posty: 258
Miejscowość: Warszawa
Mocna książka.

Poruszający obraz dojrzewania, sukcesu, traumy i przyjaźni. Najgłośniejsza amerykańska powieść 2015 roku, która wzbudziła falę zachwytu, a zarazem gorącą dyskusję wśród krytyków i czytelników. Powieść Małe życie w Ameryce i w Anglii odniosła ogromny sukces wśród krytyków i czytelników – trafiła do finału Nagrody Bookera i National Book Award, otrzymała prestiżową Kirkus Prize, znalazła się na czele rankingów najlepszych powieści 2015 roku sporządzonych przez najważniejsze tytuły prasowe, rozgłośnie radiowe i portale internetowe (m.in. The New York Times, The Washington Post, The Wall Street Journal, The Guardian, The BuzzFeed, The Goodreads, Oprah). Prawa do opublikowania powieści dotychczas sprzedano do dwudziestu krajów.

CYTATY:

Lecz sprawiedliwość to nie jedyny, nawet nie najważniejszy wzgląd, jakim kieruje się prawo: prawo nie zawsze jest fair.
Lecz czym było szczęście, jak nie ekstrawagancją, stanem niemożliwym do zachowania, po części dlatego, że tak trudno go wysłowić?
Jeżeli kochasz dom - a nawet jeśli nie - to nic nie bywa tak przytulne, tak swojskie, tak rozkoszne jak ten pierwszy tydzień po powrocie.
Lepiej ufać czy być czujnym? Czy można mówić o prawdziwej przyjaźni, jeśli jakaś cześć ciebie stale spodziewa się zdrady?
Moralność pomaga nam tworzyć prawa, lecz nie pomaga nam ich stosować.
Ale czy nie jest tak, że każdy opowiada własne życie - naprawdę opowiada własne życie - tylko jednej osobie? Jak często można odeń oczekiwać, że będzie się powtarzał, kiedy on z każdym opowiadaniem zdziera ubranie z własnej skóry i ciało z własnych kości, aż staje się bezbronny jak mała różowa myszka?
Cała sztuka z przyjaźnią polega na tym, żeby znaleźć ludzi lepszych od siebie, nie inteligentniejszych, nie bardziej cool, ale lepszych, serdeczniejszych i bardziej wybaczających, a potem szanować ich za to, czego mogą cię nauczyć i słuchać ich, gdy mówią ci coś o sobie samym, choćby najgorszego... albo i najlepszego, to się zdarza; i ufać im, co jest najtrudniejsze ze wszystkiego. Ale też i najlepsze.
Przyjaźń to ciąg wymiany: uczuć, czasu, niekiedy pieniędzy, zawsze informacji.
Przedmioty psują się i czasami są naprawiane, ale w większości przypadków uświadamiamy sobie, że bez względu na to, co się zniszczyło, życie układa się na nowo, by zrekompensować nam stratę, niekiedy w sposób cudowny.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Hanya Yanagihara "Małe życie"
PostNapisane: poniedziałek 08 maja 2017, 13:39 
Offline

Dołączył(a): wtorek 26 lis 2013, 23:38
Posty: 258
Miejscowość: Warszawa
http://www.thelksinoe.pl/blog/2016/07/0 ... anagihara/

Wierzymy (lub przynajmniej chcemy wierzyć), że życie jest sprawiedliwe, że los za zło odpłaca karą, że wynagradza dobro, a krzywdę naprawia. Chcemy wierzyć, że życie może być bajką. Że biedny pastuszek, młynarczyk czy szewczyk za swą odwagę i spryt otrzyma pół królestwa i rękę księżniczki. Że pocałunek prawdziwej miłości potrafi odczynić klątwy i wybudzić z wiecznego snu… Tymczasem… Tymczasem w życiu jedni mogą zrealizować, wszystko co zamarzą, bo los im zawsze sprzyja. Innym od początku (tj. od narodzin) los rzuca kłody pod nogi – rodzą się z wadami genetycznymi, żyją w biedzie i umierają w samotności. Biedni, zamiast otrzymać pół królestwa, umierają z głodu lub w chorobie. Dobroć nie chroni przed przestępczością, chorobą lub biedą. Dzieci padają ofiarami pedofilii, a zamiast naprawy krzywd czeka je choroba, śmierć lub zniszczona psychika… A pocałunek prawdziwej miłości nie ma aż takiej cudownej mocy…

Powieść Małe życie Hanyi Yanagihary to wstrząsająca opowieść o niewyobrażalnej krzywdzie i równie wielkiej przyjaźni, której akcja toczy się w Nowym Jorku (czyli właśnie w mieście przyjaźni, tu przecież mieszkają także bohaterowie sitcomów o przyjaźni Przyjaciele i Jak poznałem waszą matkę). Z tym, że w odróżnieniu od wskazanych seriali ta historia nie bawi, nie wywołuje salw śmiechu. Przeciwnie, brutalnie wyciska łzy i zmusza do refleksji. Małe życie to taka bajka nie-bajka. Z jednej strony – pokazuje, że los wynagradza jej bohaterów (czwórkę przyjaciół) za ich dobroć. Każdy z nich osiąga niesamowity sukces w wybranym zawodzie. JB staje się wielkim malarzem, Malcolm wybitnym architektem, Willem aktorem o światowej sławie, a Jude znakomitym adwokatem. Zło spotyka kara (gwałciciel Caleb długo nie cieszy się życiem), a krzywdzony od dziecka Jude (główny bohater powieści), sierota i wychowanek domu dziecka, poznaje smak przyjaźni i miłości (również rodzicielskiej). I to miłości i przyjaźni bezwarunkowej, szczerej, prawdziwej i potężnej, ale niestety nie wszechpotężnej. Bo – z drugiej strony – choć czasami los wynagradza dobroć, karze zło, to jednak nagroda nie jest pełna, kara nie jest adekwatna do przewinienia, a szczęście nie jest wieczne.

Małe życie zostało okrzyknięte najgłośniejszą amerykańską powieścią 2015 r. Nie mam wątpliwości, że tak jest. Ta książka krzyczy – o tym, że człowiek człowiekowi może być nie tylko wilkiem, ale i przyjacielem. Że przyjaźń może uczynić znośnym nawet życie pełne cierpienia i udręk. Może nie przerwie pasma krzywd, ale pozwoli przez nie przejść i da chęć do dalszego życia…

Małe życie to lektura obowiązkowa… Przeczytajcie koniecznie!


Góra
 Zobacz profil  
 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group studio kuchni warszawa

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL