chrzescijanin-homoseksualny.pl
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/

Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytacie?
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/viewtopic.php?f=42&t=482
Strona 1 z 1

Autor:  jarko21 [ środa 11 gru 2013, 23:32 ]
Tytuł:  Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytacie?

A tak w życiu to ogólnie dużo czytacie książek ???

Autor:  Marie [ czwartek 12 gru 2013, 00:34 ]
Tytuł:  Re: Polecamy: ciekawe filmy, książki, blogi...

Ja sporo czytam. Staram się regularnie mieć na szafce jakiś tom, który doczytuję wieczorami :)

Autor:  kokok20 [ czwartek 12 gru 2013, 16:02 ]
Tytuł:  Re: Polecamy: ciekawe filmy, książki, blogi...

Ja nie czytam prawie w ogóle. xD To znaczy czytam, ale tylko to co mi potrzebne w jakiś sposób (generalnie sprowadza się to do tego, że czytam albo podręczniki, jakieś publikacje naukowe, albo poradniki "jak walczyć z depresją" ;P). Na resztę szkoda mi czasu (przecież mogę tyle zrobić w tym czasie). Wiem, że to głupie i bez sensu, ale jakoś ciężko mi sięgnąć po coś normalnego...

Autor:  makintosz [ czwartek 12 gru 2013, 17:39 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

mam podobnie jak kokok20, generalnie wyszukuję to co w danym momencie jest mi potrzebne do zgłębienia. Ale od wczoraj mam pożyczone opowiadania Hłaski, znajoma jest zachwycona jego stylem i przekazem, więc próbuję od tych krótszych form, a nuż uda mi się wkręcić w podróż do innego świata, żeby nie roztrząsać tylko swoich "CH-H problemów" heh ;)

Autor:  Stokroteczka [ czwartek 12 gru 2013, 20:33 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Lubię czytać i dość często coś mam na swoim biurku. Aktualnie 3 książki, każda zaczęta, żadna nie skończona:) praca...

Autor:  nowyuzytkownik7 [ czwartek 12 gru 2013, 23:21 ]
Tytuł:  Re: Polecamy: ciekawe filmy, książki, blogi...

Od rozpoczęcia studiów czytam głównie podręczniki ;) A że ile bym nie przeczytał, zawsze to będzie za mało, to odpoczynek zdecydowanie kojarzy mi się z "nie-czytaniem" po prostu :P

Aczkolwiek czytam też Biblię (choć uznałbym ją za podręcznik wiary :D ), forum, albo przeróżne artykuły w necie ;) No ale książek typu "książka" nie bardzo :P

I tak, parę miesięcy temu śniło mi się, że muszę jakąś lekturę przeczytać do szkoły. Bardzo wolno mi to szło, ale czytałem w tym śnie. I dziś znów mi się to przyśniło, ale w tym śnie kontynuowałem czytanie od momentu, na którym skończyłem w śnie poprzednim i najlepsze, że pamiętałem fabułę! :D

Autor:  Poranek [ piątek 13 gru 2013, 23:16 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

W tle tematu tego wątku:
http://bn.org.pl/aktualnosci/540-stan-c ... iazki.html

Nie wygląda to dobrze. Nie czyta 60% Polaków. Dla porównania - kilkanaście procent Czechów.

Ta sytuacja, jednak zatrważająca, zrodziła zabawną akcję; pamiętacie?:
http://podtytulem.blox.pl/resource/JacekDehnel.jpg

;-)

Autor:  nowyuzytkownik7 [ niedziela 15 gru 2013, 22:04 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Ale czym jest czytanie książek? Czytałem swego czasu dużo horrorów, jakoś tak mnie wzięło, i co miałem z tego? Ano nic. Trochę rozrywki. Czytanie uważam ma sens dopiero wtedy, gdy niesie za sobą jakąś refleksję. Z tym, że przemyślenia można poczynić oglądając dobry film, słuchając dobrej muzyki, idąc do teatru. W cale nie trzeba czytać. Pytanie "czy czytasz książki" uważam za dość niepełne, nieodzwierciedlające tego o co tak naprawdę chodzi. I tak ja, czytając jako tako tylko Biblię, artykuły czy forum (no i podręczniki medyczne ;) ), prędzej chyba bym musiał odpowiedzieć, że czytam książki bo to czytanie coś za sobą niesie. A oparcie mojej odpowiedzi na to pytanie, że czytam, na podstawie niegdysiejszych horrorów, byłoby raczej nieporozumieniem :P Dlatego też sam wskaźnik ile osób czyta, a ile nie, nie wywołuje u mnie raczej jakichkolwiek emocji. Może Ci Czesi czytają jakieś pierdoły, które są u nich akurat modne albo odpowiadają nieszczerze ;) Trzeba by zapytać co się czyta i czy się ktoś zastanawia potem nad losami bohaterów i odnosi to do swojego życia.

Autor:  Poranek [ poniedziałek 16 gru 2013, 00:17 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Słusznie, pełna zgoda! Chodzi o to, by z czytania mieć frajdę. Takie czytanie zawsze przyniesie owoce, choćby na płaszczyźnie refleksji lub językowej. Pytaniem otwartym pozostaje, dlaczego my tej frajdy nie mamy. I można by sprawę przełknąć, ale to oczywiste, że społeczeństwa, w których jest wysoki stopień czytelnictwa, są najbardziej prężne, nie tylko kulturalnie, również gospodarczo. Tam właśnie, nawet w społeczeństwach mniejszych niż nasze, odnotowuje się wyższą sprzedaż, i nowości wydawniczych, i klasyki. Przenikanie się tych zjawisk nie budzi wątpliwości.

A refleksja na koncercie czy w teatrze? Kto nie czerpie autentycznej radości z czytania, raczej nie pójdzie (z przyjemnością, nie ze snobizmu) na Mickiewicza czy choćby Masłowską na scenie. Z dużą dozą prawdopodobieństwa nie pójdzie też do filharmonii. To jednak dość ściśle się splata.

Autor:  jarko21 [ wtorek 17 gru 2013, 01:29 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Powiem tak, ja praktycznie w ogóle nie czytam książek, ale za to jakieś gazety, opracowania, oraz książki lub wiadomości i ciekawostki które mnie interesują bądź są związane tematycznie z kierunkiem jaki studiuję. Dlatego poszedłem na kierunek techniczny, a nie humanistyczny :lol:

Poraknek napisał:
Cytuj:
A refleksja na koncercie czy w teatrze? Kto nie czerpie autentycznej radości z czytania, raczej nie pójdzie (z przyjemnością, nie ze snobizmu) na Mickiewicza czy choćby Masłowską na scenie. Z dużą dozą prawdopodobieństwa nie pójdzie też do filharmonii. To jednak dość ściśle się splata.


Powiem tak, ja nie czytam książek, ale czas spędzony w teatrze miło wspominam. W filharmoni jeszcze nie byłem, ale lubię czasem posłuchać muzyki klasycznej, uwielbiam dźwięk skrzypiec, klarnetu, saksofonu, fortepianu czy pianina i mam zamiar wybrać się w najbliższej przyszłości właśnie do opery. Wiadomo, że to są miejsca w których człowiek się uspokaja, przychodzi odpocząć a zarazem się rozerwać, i oderwać od codzienności. Koncert jest typowym sposobem na wyszalenie się, wyrażeniem emocji itp. Więc ja się potrafię odnaleźć w tych typach rozrywki i nie czytanie książek jakoś tego mi nie utrudnia :D
Pozdrawiam serdecznie.

Autor:  nowyuzytkownik7 [ wtorek 17 gru 2013, 11:02 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

W swej wypowiedzi nie wziąłem pod uwagę złotego środka, między czytaniem czegoś zupełnie poważnego, a czegoś zupełnie bezwartościowego, ale chodzi mi o to właśnie, że czytanie dla samego czytania średnio mi się widzi sensownie ;) Tak jak piszesz Poranek - "czytanie zawsze przyniesie owoce, choćby na płaszczyźnie refleksji lub językowej" - w życiu jest mało rzeczy, które są "zawsze" (albo "nigdy" hehe) - jeśli przynosi to ma wtedy sens :D

Odnośnie drugiej sprawy, to ja lubię czytać, ale nie robię tego, bo zakuwając z podręczników chce odpocząć nie czytając. I zgodzę się w pełni - ktoś nie lubiący czytać nie zastanowi się nad dobrym filmem ani nie pójdzie do filharmonii, bo sprawy kultury nie są dla niego istotne w życiu. Ale można lubić czytać i nie czytać zastępując książkę obrazem albo muzyką ;) Także "nie czytanie" a "nie lubienie czytania" to dwie inne rzeczy :D

Autor:  atlantis [ piątek 20 gru 2013, 22:59 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Po raz kolejny w mym życiu sięgnąłem po ''Confessiones" św. Augustyna tym razem czytam w oryginale :D

Autor:  fjern [ niedziela 22 gru 2013, 22:45 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

A czytaliście "Ostrzeżenie z zaświatów"? Poza Biblią i polską fantastyką, to jest jedyna książka o biblijnej tematyce, którą czytałem. To taki dialog egzorcystów z wypędzanymi demonami, którym Św. Maryja nakazuje wezwać nas do nawrócenia. Z deczka przerażająca lektura, ale myślę, że warto przeczytać, poszerza horyzonty. Ciekawi mnie czy to dokument czy fikcja.

Autor:  Marie [ niedziela 22 gru 2013, 23:42 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Osobiście zraziłam się do tego typu literatury oraz filmów "dokumentalnych". W ostatnich latach pojawiło się po prostu dużo manipulacji lub sarkazmu i kpiny, toteż trudno mi odróżnić, które z powyższych są obiektywne i mogłyby stanowić za drogowskaz postępowania.

Autor:  Kamiskatzia [ czwartek 27 lut 2014, 18:13 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Ostatnimi czasy moja mama ma manię czytania i ciągle wypożycza książki. Na ferie wypożyczyła 4 m.in książkę "Niebo istnieje naprawdę". Spodziewam się, że wielu z Was ją czytało, bo ta książka daje takiego "religijnego kopa". Tytuł był taki intrygujący, że aż szkoda by było nie przeczytać, więc kiedy czytałam o tym jak Colton opisuje niebo to zapragnęłam tam być, jak tam musi być niesamowicie cudownie, tamtego wieczoru o niczym innym nie myślałam jak o niebie, tym bardziej, że jest tam "prawdopodobnie" wielu ludzi, których nigdy nie widziałam, a bardzo chciałabym poznać. Najbardziej zaintrygowało mnie to, że w niebie nie jest się starym, i że można poznać (w moim przypadku chociażby) nienarodzonego brata czy siostrę. ;)

Autor:  zroweryzowany [ czwartek 27 lut 2014, 19:04 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Czytam głównie fantastykę - z zainteresowania i taka ucieczka od świata na krótki czas. Ale czasami mam książkowstręt jeśli mam nawał na studiach :)

Autor:  Iaan [ czwartek 27 lut 2014, 21:05 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Ja mam tak samo jak zroweryzowany.... Teraz po sesji, można sie zamienić w mola ksiązkowego (dostałem od kolegi ze studiów ksiązkę "Baranek" Ch. Moore'a i już polecam serdecznie... choc dopiero zaczynam ;d)

Autor:  Kamiskatzia [ czwartek 27 lut 2014, 22:20 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Ja z fantastyki jakby "wyrosłam", że tak to ujmę. Chodzi mi głownie o to, że w podstawówce to byłam wielką fanką Pottera i uwielbiałam książki i filmy fantastyczne, a teraz już mi to przeszło. Wolę poczytać książki psychologiczne, życiowe, nawet lubię poczytać książki dla młodzieży, ale w fantastykę już nie brnę. Aczkolwiek uwielbiam oglądać bajki szczególnie Disney'a :D

Autor:  zroweryzowany [ piątek 28 lut 2014, 23:22 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Zależy co nazywamy fantastyką :D za "H. Pottera" niektórzy w ogień piekielny by wrzucili.
Raczej wolę klasyków - Tolkien, Lem, P.Dick itd.

Autor:  StudentS [ piątek 28 lut 2014, 23:39 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Zroweryzowany a byles na ekranizacji Hobbita?:)

Autor:  zroweryzowany [ piątek 28 lut 2014, 23:53 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Byłem na I części, na Pustkowiu Smauga niestety nie, chociaż znajomy usilne przekonuje, że niczego nie straciłem.

Autor:  StudentS [ sobota 01 mar 2014, 00:00 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Mi sie podobały obie czesci. Chociaz ta druga jakby troszke mniej porywająca faktycznie

Autor:  zroweryzowany [ sobota 01 mar 2014, 00:08 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Muszę nadrobić tą zaległość.
W każdym razie, tak odbiegając od tematu, chyba wybiorę się na jakiś maraton ( są czasami jeszcze) nocny z rozszerzonymi wersjami LoTR'a.
Z książek teraz zabieram się za Sapkowskiego.

Autor:  StudentS [ sobota 01 mar 2014, 00:11 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Dwa lata temu byłem na takim maratonie. U mnie teraz trudno bedzie z czytaniem ksiaźek dla przyjemnosci

Autor:  zroweryzowany [ sobota 01 mar 2014, 00:13 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Studia dają w kość? podobnie mam, tyle że ja tam raczej od cyferek i wykresów mogę oślepnąć :D

Autor:  StudentS [ sobota 01 mar 2014, 00:15 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Troche tak. Chciałbym sie zajac cyferkami i wykresami:D

Autor:  leonardo [ środa 05 mar 2014, 14:59 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Również, jak wielu z Was czytam głównie literaturę fachową związaną ze studiami i pracą - w moim fachu chyba nigdy nie zaznam spokoju od czytania tego typu pozycji.

Dla przyjemności zdarza mi się czytać beletrystykę, niestety znacznie rzadziej, niż kiedyś lektury w liceum. Niestety wszystkiemu winny jest brak czasu, a na porządne czytelnictwo potrzeba go całkiem sporo. Od paru lat z powodu tego ograniczenia czytuję praktycznie wyłącznie pozycje bądź to noblistów (np. Golding, Garcia Marquez, Pamuk, Camus) bądź lektury, które należą do "kanonów" i są polecane na różnego typu listach "100 książek, które trzeba przeczytać" (Orwell, Eco, Gogol, Tolkien, Rowling i inni). Sam sobie zrobiłem również taką listę "Do przeczytania", z której niestety ubywa lektur stanowczo za wolno (obecnie średnio tylko kilka na rok).

Autor:  matt [ niedziela 09 mar 2014, 15:28 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Ja właśnie jestem w trakcie czytania trochę mniej znangego dzieła Tolkiena -Dzieci Hurina. Obowiązkowa lektura dla wszystkich fanów Śródziemia :)

Autor:  kobietka [ niedziela 09 mar 2014, 17:57 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

A jak właśnie czytam: Homoseksualizm i nadzieja Gerarda Van Den A. :)

Autor:  zroweryzowany [ poniedziałek 10 mar 2014, 23:18 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Akurat "Dzieci Hurina" Tolkiena bardzo mi przypały do gustu, pomimo że to dość smutna książka :)

Autor:  józef [ środa 14 lis 2018, 19:59 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

ogólnie czytam dużo ąle teraz przez szkołe czytam trochę mniej moimi ulubionymi gatunkami jest kryminał i horror

Autor:  Beryl [ niedziela 02 gru 2018, 18:26 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Czytam głownie to co mnie interesuje. Ostatnio jestem zafascynowany książką pt. Oczami Jezusa autor Carver Alan Ames. Często do niej wracam i każdemu szczerze polecam.

Autor:  IaanPO [ wtorek 04 gru 2018, 09:11 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Ja wyrobiłem w sobie rutynę by czytać regularnie (czytaj: mieć konto w bibliotece miejskiej i zawsze mieć stamtąd jakieś książki, widmo kary działa mobilizująco czasem ;p). Inaczej bowiem przed snem bym siedział na laptopie (a siedzę przy nim także w pracy, bardzo to niezdrowe), a tak coś sobie czytam.
Mam też, inaczej niż w życiu, regułę oceniania książki po okładce, stąd mogę przejść się między półkami w bibliotece i wybrać coś na chybił-trafił.
Czytam też "trójkami" - jedna książka typowo dla przyjemności, jedna bardziej klasyczna czy znana, z "kanonu" literatury, jedna zaś praktyczna, przewodnik.

Obecnie na mojej półce leżą:
- Social media to ściema (nie polecam)
- Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął (polecam, film również)
- Fiasko (S. Lem - zorientowałem się że w życiu nie przeczytałem żadnej książki tego najbardziej znanego polskiego pisarza :( trzeba nadrobić)

Z religijnych książek ostatnio dostałem w prezencie Boży skalpel - może o tej książce napiszę w innym poście coś więcej... bo mam kilka przemyśleń.

A Wy, co niereligijnego czytacie? :D

Autor:  flp92 [ czwartek 06 gru 2018, 18:32 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Czytam. A piszę ten post szczególnie dlatego, że chcę mieć 10 postów. Nie miejcie mi za złe, ale po prostu jestem ciekawy co się po uzyskaniu tej liczby wpisów stanie :D

Autor:  IaanPO [ czwartek 06 gru 2018, 19:29 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Św. Mikołaj przyniesie prezent hehe

A właśnie - może ktoś ma do polecenia jakąś książkę pod choinkę dla przyjaciół? ;d

Autor:  Marcin_K_hmsx [ piątek 07 gru 2018, 11:19 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

abp Fulton Sheen, "Maryja. Pierwsza miłość świata", wyd. Esprit

Autor:  Wiki [ sobota 18 maja 2019, 14:47 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Gorąco polecam ksiązki:
"Arcykapłan", "Wojownik", "Książę", "Prorok", "Skryba"
p. Francine rivers

Sa to powieści o drugoplanowych bohaterach Biblii.

Autor:  lukascompl [ sobota 18 maja 2019, 17:41 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Ja sporo czytam - od przewodników turystycznych, przez biografie i literaturę faktu po literaturę piękną. Mam też konto na lubimyczytac.pl - ktoś też ma tam konto?

Autor:  Wiki [ sobota 18 maja 2019, 20:26 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

A mogłabym prosić o parę tytułów?

Autor:  silent [ niedziela 19 maja 2019, 18:41 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Od jakiegoś czasu zacząłem wracać do klasyki. Części lektur szkolnych nie przeczytałem - nie było czasu, były ważniejsze rzeczy itd. Jeśli idzie o tego typu książki to raczej słucham audiobooków - dużo jeżdżę samochodem i jest to dobra alternatywa dla radia.
I tak przesłuchałem już "Lalkę", "Nad Niemnem" (nie wiem czy byłbym w stanie przeczytać tekst pisany - półgodzinne opisy przyrody to jednak nie moje klimaty) a teraz przymierzam się do "Wojny i pokoju".
A "klasyczne" książki - to już raczej literatura współczesna. Z ostatnich lat polecam "Rzeczy których nie wyrzuciłem" Marcina Wichy. Myślę że wielu po stracie kogoś bliskiego odnajdzie się we wspomnieniach autora...

Autor:  diakon [ poniedziałek 10 sie 2020, 12:31 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Nie wyobrażam sobie życia bez książek. Mam sporo czasu ku temu ze względu na rodzaj pracy. Jestem opiekunem osób starszych w Niemczech, wiec zawsze zabieram ze sobą tomy a mam spokojną niewymagającą podopieczną, to dużo czasu mam na czytanie. Ona tez w młodości dużo czytała, wiec w salonie jesteśmy otoczeni książkami na pułkach. Po takim wyjeździe 2 miesięcznym mam miesiąc wolnego w kraju wiec tez dalej czytam i kupuje nowe pozycje. Czytam najchętniej książki teologiczne, psychologiczne i z zakresu psychoterapii a na obecny wyjazd zabrałem ze sobą min. Księgi Jakubowe Tokarczuk.

Autor:  Misha [ poniedziałek 10 sie 2020, 15:19 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Ja również nie wyobrażam sobie życia bez książek. Jeśli chodzi o gatunki literatura religijna, kryminały i fantasy (głównie humorystyczne). No i od czasu do czasu lubię zajrzeć do książki kucharskiej, poszukać nowych pomysłów, to też fascynująca lektura :-)

Autor:  diakon [ poniedziałek 10 sie 2020, 15:30 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Misha napisał(a):
Ja również nie wyobrażam sobie życia bez książek. Jeśli chodzi o gatunki literatura religijna, kryminały i fantasy (głównie humorystyczne). No i od czasu do czasu lubię zajrzeć do książki kucharskiej, poszukać nowych pomysłów, to też fascynująca lektura :-)

Ktoś jeszcze w dzisiejszym świecie korzysta z książki kucharskiej, super. Ja tylko z neta biorę przepisy.

Autor:  Misha [ poniedziałek 10 sie 2020, 15:33 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Jakieś takie przyzwyczajenie z dawnych lat. Chociaż przepisy z neta mają tę zaletę, że można porównać na bieżąco różne sposoby przygotowania.

Autor:  silent [ wtorek 11 sie 2020, 14:04 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

Ja tworzę jakby "własną" książkę kucharską. Kiedy coś z neta wyjdzie fajnie to drukuję i wkładam do specjalnego segregatora, czasem zamieszczam jakieś własne uwagi. Po kilku miesiącach łatwiej znaleźć inspirację gdy nie mam pomysłu na obiad:)

Autor:  Paintthesky [ środa 12 sie 2020, 19:29 ]
Tytuł:  Re: Czytelnictwo książek - czy dużo i czy w ogóle je czytaci

O książkach kucharskich możemy porozmawiać i nawet powymieniać się przepisami na smaczne dania - trochę tego nazbierałem, nie mówiąc o ciastach. :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/