|
Podana poniżej modlitwa, która stanowi dla mnie od pewnego czasu stały punkt na mapie mojego życia duchowego, pochodzi z książki „Przenosić góry. Modlitwa pełna pasji, wiary i mocy” Johna Eldredge'a. Autor oprócz właściwej modlitwy, zamieszcza również krótki komentarz do każdej jej części, którego już nie będę dołączał, ale zainteresowanych odsyłam do źródła, w razie potrzeby, służę też objaśnieniu. Eldredge zaznacza, że aby odnieść owoce duchowe należy ją wielokrotnie odmawiać…
Przy treści tej modlitwy katolicy zauważą nadto, że stanowić ona może bardzo ciekawy wstęp do rachunku sumienia w sferze grzechów o charakterze seksualnym, aby w efekcie tego właściwie przyjąć łaskę sakramentu Pokuty.
Niektóre fragmenty mogą świadczyć, że dotyczy bardziej małżonków. Bynajmniej! Ja w tych częściach, niepasujących do mnie, modyfikuję je na rzecz mojego położenia. Tym samym tam, gdzie pojawia się uzdrowienie intymności małżeńskiej, ja wypowiadam słowa o umiejętności przyjmowania braku intymności. Ta modlitwa jest dość elastyczna i sam pisarz zachęca do aktywnego udziału w jej ostatecznym kształcie, choć główne ramy i jej treść, jak sami zauważycie intuicyjnie, są nienaruszalne.
Oto jej treść:
„Jezu, wyznaję tu i teraz, że jesteś moim Stwórcą, a zatem i Stwórcą mojej seksualności. Wyznaję, że jesteś również moim Zbawcą - odkupiłeś mnie swoją krwią – a zatem i Zbawcą mojej seksualności. Zostałem odkupiony krwią Jezusa Chrystusa: moje życie i ciało należą do Boga: moja płciowość należy do Boga. Jezu, ofiaruję się teraz Tobie, abyś mnie odbudował i uświęcił w każdej sferze, również intymnej. Prosisz, abyśmy oddawali swoje ciało jako żywą ofiarę, a jego członki jako broń sprawiedliwości. I właśnie to teraz czynię. Ofiarowuję Ci swoje ciało, swoją [męską/kobiecą] seksualność oraz intymną stronę swojej natury. Panie Jezu Chryste, wyznaję tu i teraz, że jesteś moim stwórcą (J 1, 3), a zatem i Stwórcą mojej seksualności. Wyznaję, że jesteś również moim Zbawcą, że odkupiłeś mnie swoją krwią (Mt 20, 28; 1 Kor 15, 3). Zostałem odkupiony krwią Jezusa Chrystusa: moje życie i ciało należą do Boga (1 Kor 6, 19-20). Jezu, ofiaruję się teraz Tobie, abyś mnie odbudował i uświęcił w każdej sferze, również intymnej. Prosisz, abyśmy oddawali swoje ciało jako żywą ofiarę (Rz, 6, 13). I właśnie to teraz czynię. Ofiaruję Ci swoje ciało, swoją [męską/kobiecą] seksualność oraz intymną sferę swojej natury.
Jezu, proszę Twojego Świętego Ducha, aby pomógł mi przypomnieć sobie, wyznać i odrzucić grzechy o charakterze seksualnym, jakich się dopuściłem w swoim życiu. [Zamilknijcie. Nasłuchujcie. Przypomnijcie sobie. Wyznajcie i wyrzeczcie się]. Panie Jezu, proszę cię, abyś mi wybaczył każdy z tych występków. Obiecałeś, że jeśli wyznamy swoje grzechy, to Ty jako wierny i sprawiedliwy nam jej odpuścisz i oczyścisz nas z wszelkiej swojej niesprawiedliwości (1 J 1, 9). Proszę Cię, abyś mnie oczyścił z wszelkich przewinień w sferze seksualnej: oczyścił moje ciało, moją duszę i ducha: oczyścił moje serce, umysł i wolę: oczyścił moją seksualność. Dziękuję, że mi wybaczasz i obmywasz mnie z moich przewinień. Przyjmuję dar Twojej czystości i wybaczenia. Odrzucam wszelkie prawa do mego życia i płciowości, jakie mogłem dać Szatanowi przez swoje grzechy w sferze seksualnej. Unieważniam te prawa mocą krzyża i krwi Jezusa Chrystusa (Kol 2, 13-15).
Panie Jezu, dziękuję, że ofiarowałeś mi całkowite i zupełne przebaczenie. Przyjmuję je w tym momencie. Postanawiam wybaczyć samemu sobie każde swoje przewiewnie na tle seksualnym. Postanawiam też wybaczyć wszystkim, którzy skrzywdzili mnie w tej sferze. [Bądźcie konkretni: wymieńcie tych ludzi i darujcie i winy]. Uwalniam te osoby przed Tobą. Uwalniam całą moją złość na nie i wszystkie osądy na ich temat. Panie Jezu, wstąp w cierpienie, jakiego doświadczyłem przez tych ludzi, i uzdrów mnie Twoją miłością.
Sprowadzam teraz moc krzyża Pana Jezusa Chrystusa między siebie i każdą osobą, z którą miałem kontakty płciowe. [Jeżeli to możliwe, podajcie imiona. Wymieńcie też osoby, które dopuściły się wobec was nadużyć seksualnych]. Zrywam wszystkie seksualne, emocjonalne i duchowe więzy z … (jeśli jest to możliwe, podajcie imiona, jeśli nie, powiedzcie na przykład: „z tamta dziewczyną/ tamtym chłopakiem z liceum]. Trzymam między nami krzyż Chrystusa.
Wyrzekam się … (określcie, z czym macie problem: „niemożności osiągnięcia orgazmu”, „długotrwałego poczucia winy”, nienawiści do swojego ciała”]. Przeciwstawiam … [poczucie winy, wstydowi, czy innym negatywnym konsekwencjom] moc krzyża i krwi Jezusa Chrystusa. Panie Jezu, proszę też, abyś objawił mi, jakie pakty zawarłem w kwestii swojej seksualności i tego konkretnego problemu. [Na przykład: nigdy sobie z tą sprawą nie poradzę, „Już nie zasługuję, żeby czerpać przyjemność z seksu”, „Moja seksualność została skalana”. Zamilknijcie i pozwólcie, aby Jezus uświadomił wam istotę tych paktów, a potem je zerwijcie]. Zrywam to porozumienie [określcie jakie] w imię Pana Jezusa Chrystusa i wyrzekam się wszelkich przyzwoleń, poprzez które dałem mu zawładnąć moim życiem.
Panie Jezu, oddaje ci teraz swoją seksualność. Oddaję ci pożycie intymne w moim małżeństwie. Proszę, abyś całkowicie oczyścił oraz uzdrowił moją płciowość raz naszą intymność małżeńską. Proszę, abyś zesłał mi Twoją uzdrawiającą łaskę, która uwolni mnie od wszelkich konsekwencji grzechu na tle seksualnym. Proszę, abyś wypełnił moją płciowość Twoją uzdrawiającą miłością i dobrocią. Odbuduj moją seksualność, aby znów stała się pełna. Pozwól mnie i mojemu małżonkowi doświadczać intymności oraz przyjemności, tak jak to zaplanowałeś dla mężów i żon. Modlę się o to wszystko w imię Jezusa Chrystusa, mojego Pana. Amen!”
J. Eldredge, Przenosić góry. Modlitwa pełna pasji, wiary i mocy, Kraków 2016, 339-345
|
