Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
  Drukuj

Modlitwa działa cuda!
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa 18 wrz 2013, 20:08 
Offline

Dołączył(a): niedziela 09 cze 2013, 13:57
Posty: 20
Miejscowość: Lublin
Tak wiem, nie modlitwa a Bóg. Nawet nie wiem, czy wybieram właściwy dział, bo niemal na gorąco chcę dać świadectwo interwencji Bożej, jaką dziś przeżyłem.
Mam przyjaciółkę (niektórzy dopowiedzą pewnie "jak każdy homoseksualista"), katoliczkę, mężatkę, zawsze wierną mężowi. Niedawno wyjechała na urlop, gdzie poznała mężczyznę, z którym zaczęła łączyć ja coraz bardziej niebezpieczna dla jej czystości więź. Dziś (często się kontaktujemy) była bliska popełnienia błędu. Postanowiłem pomodlić się dla niej o uwolnienie od tej pokusy Koronką do Bożego Miłosierdzia. Niestety nie była to z mojej strony najgorliwsza modlitwa, byłem rozkojarzony, myślami wracałem do różnych codziennych spraw, ale się modliłem. Gdy tylko skończyłem modlitwę dostałem od niej SMSa o treści: "Może to zabrzmi dziwnie, ale czuję spokój! I wiem, że teraz sobie z tym poradzę". Jestem przekonany, że to nie jest przypadek, a efekt wysłuchania mojej modlitwy przez Wszechmogącego! Niewyobrażalnie się cieszę i jestem wdzięczny. Życzę Wam wszystkim pełnego zaufania do Boga, i sobie, żebym go po dzisiejszym umocnieniu nie stracił.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Modlitwa działa cuda!
PostNapisane: sobota 26 paź 2013, 15:16 
Moderator
Offline

Dołączył(a): niedziela 22 wrz 2013, 22:39
Posty: 493
Miejscowość: Katowice
Dżuma, nie chciałbym popaść w pychę, no ale wow :D

W październikową II sobotę miesiąca poszedłem przykładnie na mszę i odmówiłem różaniec. Swą intencję odnośnie osób borykających się z uczuciami homoseksualnymi doprecyzowałem, aby owych natchnął Duch Święty i by im przyszło do głowy, tak jak mnie, kiedy ta sprawa mnie dogłębnie dotknęła, by zawierzyli swe rozterki Bogu i podjęli wyzwanie życia wedle chrześcijańskiej drogi.

I mamy taki jakby wysyp nowych użytkowników :D

Panowie i Panie! Nasza modlitwa działa cuda! - jakby to skwitował Skipper z Pingwinów z Madagaskaru :D

_________________
"Nade wszystko jednak nie ustawajcie w miłości jedni ku drugim, gdyż miłość pokrywa wiele grzechów." 1P 4, 8


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Modlitwa działa cuda!
PostNapisane: sobota 23 lis 2013, 20:06 
Offline

Dołączył(a): niedziela 05 lut 2012, 10:13
Posty: 312
Miejscowość: Katowice
Należę do ludzi, którym bardzo trudno rozstać się ze swoją przeszłością. Wie o tym doskonale szatan i sprytnie wykorzystuje moją pamięć, by wspomnieniem wydarzeń minionych, w najmniej oczekiwanym momencie, skutecznie zepsuć dobry humor i nastrój ducha. Niestety, nieraz udaje mu się mnie dołować nawet przez kilka kolejnych dni i nocy. Taki okres przeżywałem nie tak dawno. W sobotę 16 listopada po południu udałem się na moją „górę Tabor”, by tam kolejny raz, w kaplicy Najświętszego Sakramentu, wspólnie z Jezusem szukać drogi wyjścia z „doła”. Po dłuższej chwili modlitwy, medytacji, skargi… ta sama odpowiedź: „Nie oglądaj się za siebie; idź do przodu; przeszłość zostaw MNIE”. Nic nowego. Wróciłem do domu; wieczorem otwieram komputer, stronę naszego forum, czytam ostatni wpis. To odpowiedź na moje pytania, wątpliwości...! niesamowita radość, ulga… to nie przypadek !, Chwała Panu ! i łzy w moich oczach. Dla takich chwil to forum powinno istnieć, rozwijać się i trwać do końca świata. Niech mi Autor wybaczy złamanie praw autorskich, ale przytoczę raz jeszcze ten tekst pisany prawdopodobnie w tym samym czasie kiedy ja klęczałem-pytałem Boga i siebie, co robić?... a on go pisał.

"Pierwszym warunkiem, aby po porażce móc odkryć nowe życie jest jej całkowite zaakceptowanie. Przyznanie się przed sobą, że inaczej wyobrażałem sobie życie.
To boli i ten ból utraty iluzji należy przetrzymać. Niektórzy próbują szukać powodów własnej porażki u innych, inni nadmiernie oskarżają siebie. Obie drogi nie są właściwe.
"Pierwszym warunkiem, aby po porażce móc odkryć nowe życie jest jej całkowite zaakceptowanie. Przyznanie się przed sobą, że inaczej wyobrażałem sobie życie.
To boli i ten ból utraty iluzji należy przetrzymać. Niektórzy próbują szukać powodów własnej porażki u innych, inni nadmiernie oskarżają siebie. Obie drogi nie są właściwe.
Lepiej pogodzić się z tym, że nasza droga przebiegła tak, jak przebiegła. Akceptacja przeszłości oznacza, że rezygnuję już także z wszelkich prób usprawiedliwiania się, rozpamiętywania i rozdrapywania przeszłości. Widzę ją taką jaka ona była i koniec. Ktoś Inny już mnie dawno usprawiedliwił.
To bolesne - przyjąć i przyznać się do tego. Bóg da siłę, ale da jej tyle, ile uzna za najlepsze. Wcale nie trzeba poczuć się lepiej, aby trwać przy Bogu. Można go doświadczać mając złe samopoczucie i doświadczając smutku."

Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. (Mt 11,28)

To „cudowny balsam” dla zbolałej duszy; może komu innemu też przyniesie ulgę, polecam! Bracie „qer88”! dziękuję Ci za te słowa i za Twoja obecność na forum.

To nie koniec. Późnym wieczorem biorę książkę do ręki, którą czytam od kilku dni pt „Zobacz siebie oczami Boga” otwieram w miejscu zakładki- rozdział 29 pt. „Bóg zaprasza mnie, abym przestał się lękać i zaufał” Przypadek? To przecież dalszy ciąg odpowiedzi. Czy to nie jest cudowne? Bracia! Nie jesteśmy sami ze swoim krzyżem, ze swoimi problemami… jest Ktoś, kto nas naprawdę kocha, Kto o nas myśli… i różnymi sposobami chce dotrzeć do naszych zatwardziałych serc i tępych głów. To nasz Bóg i kochający nas Ojciec. Trzeba tylko uwierzyć, zaufać, by doświadczać Jego Miłości, Dobroci… i tym radosnym, optymistycznym wnioskiem z moich własnych doświadczeń kończę ten nieco przydługawy wpis. Życzę Wszystkim miłej niedzieli. Cezary


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Modlitwa działa cuda!
PostNapisane: niedziela 24 lis 2013, 08:46 
„Chcę, byś moją miłość uczynił siłą sprawdzą każdego odnoszonego przez ciebie zwycięstwa.

Pielęgnuj bezkompromisowo tę stanowczość w postępowaniu drogą wskazaną przeze Mnie. Podejmuj wysiłek dokonywania wyboru – dopóki to nie stanie się twoją drugą naturą.

Skoro tylko spostrzeżesz w sobie, że postępujesz według wzoru starego człowieka, zwróć się do światła i obejmij Mnie, a intruz ustąpi.

Wzywanie mojej pomocy – często w poczuciu bezradności – zawsze może dokonywać się w zupełnej ufności, że Ja przyjdę ci z pomocą w twej słabości."



Nabierz ducha, bo Ja jestem z tobą.
(Ag 2,4)

Cezary! Dużo dobrego!


Góra
  
 

Re: Modlitwa działa cuda!
PostNapisane: poniedziałek 10 mar 2014, 21:02 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): poniedziałek 10 mar 2014, 10:13
Posty: 2
Miejscowość: Olsztyn
Witajcie!
"Zaakceptować porażkę".
Dwa dni temu, zdażyło się coś, czego żałuję.
Czułem się okropnie z tym, że tak się stało. Świadomie starałem się tego unikać, wszyscy byli zdziwieni, że mimo mojego wieku nie szukam seksu, wręcz od niego stronię. Jestem człowiekiem, zgubiłem się. Łatwo było mówić, że żyję w czystości, łatwo było tak żyć do czasu, gdy nie poznałem chłopaka.
Czuję, że Bóg pozwolił na to, by pozwolić mi zbudować swą czystość na prawdziwych fundamentach - doświadczenia i wiedzy.
Dziękuję Wam i Bogu za ten temat.
Akceptuję tą porażkę i idę dalej, umocniony.
Pozdrawiam,
CaPeFra


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Modlitwa działa cuda!
PostNapisane: poniedziałek 10 mar 2014, 22:08 
Offline

Dołączył(a): niedziela 13 paź 2013, 20:18
Posty: 400
Miejscowość: Katowice
To wlasnie tak potem jest, dopóki nie ma gdzies jakiejs pokusy to dosc łatwo sie mowi, ze cos nam wychodzi. Na szczescie jak to powiedział papiez Franciszek ,,Boga nie nudzi przebaczanie":)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Modlitwa działa cuda!
PostNapisane: środa 07 paź 2015, 17:38 
Offline

Dołączył(a): niedziela 05 lut 2012, 10:13
Posty: 312
Miejscowość: Katowice
Dziś Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej , a kilka dni temu rozpoczął się miesiąc październik a wraz z nim rozpoczęły się nabożeństwa różańcowe. Odprawiane z reguły wieczorem, z reguły przy udziale starszych pań, bo jak wielu twierdzi nie mają nic innego do roboty … i dzieci przygotowujące się do I Komunii, bo taki obowiązek. Dla niektórych to wielka nuda, beznadzieja… bo ile razy można w kółko klepać jedno i to samo. To niestety dość powszechne przekonanie. Dla innych to ważne, bo ta z pozoru „beznadziejna” modlitwa przynosi wielkie efekty-zmienia życie. Nie usuwa wszelkich trudności, problemów… ale pomaga z nimi żyć, inaczej patrzeć na siebie i innych, dostrzegać to co ważne… Slogany …też tak myślałem. Nie jestem wyjątkiem, dość długo zastanawiałem się nad włączeniem się do żywego różańca, do systematyczne odmawiania modlitwy różańcowej, a w zasadzie niewielkiego jej fragmentu. Co mi to daje? Po pierwsze poczucie wspólnoty. Nie jestem sam, wiem, że inni czynią to samo. Po drugie poczucie duchowego bezpieczeństwa w chwilach trudnych…. kiedy różaniec trudno wziąć do ręki, świadomość, że tą samą „linę bezpieczeństwa” trzyma w swoich dłoniach tak wielu, z takim samym, a może podobnym krzyżem na ramionach nie pozostawia mi innego wyboru jak tylko do nich dołączyć- jak tylko złapać się mocno tej „liny” która nikomu nie pozwoli zatonąć. Po trzecie modlitwa różańcowa jest dla mnie kanałem łaski i siły, by iść drogą od Zwiastowania aż do Ukoronowania ciągle do przodu, pomimo zdarzających się upadków, by z tej wytyczonej drogi nie zboczyć i nie wrócić do bagna… z którym wciąż trudno całkowicie rozstać się. Nie można doświadczyć „prawdziwego smaku” modlitwy różańcowej, gdy się jej nie odmawia i nie można dostrzec jej owoców, gdy się nie wierzy w jej skuteczność. To prawda. Wszystkich mających opory, by wziąć do ręki różaniec zachęcam: skorzystajcie z tej szansy, nie potrzeba wiele czasu, wysiłku… , by się samemu przekonać jak skuteczna to modlitwa. To właśnie dlatego tak wiele osób starszych- w różny sposób, czasem bardzo bolesny, a niekiedy tragiczny życiowo doświadczonych trzyma w swoich spracowanych dłoniach różaniec. Z nim wielu udało się przetrwać niejedną życiową burzę.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Modlitwa działa cuda!
PostNapisane: środa 07 paź 2015, 21:07 
Offline

Dołączył(a): poniedziałek 06 paź 2014, 15:10
Posty: 239
Miejscowość: Legionowo
Modlitwa działa cuda!

No niezupełnie...
Cuda to domena Pana Boga...
Ale jest to zrozumiałe i wynika z wpisów powyżej.

Powiem inaczej:
Warto prosić, wiem, że można zostać wysłuchanym:-)

_________________
"Zaświadcza się, że Mikołaj Iwanowicz, spędził wyżej wymienioną noc na balu u szatana zaangażowany jako środek lokomocji...Hella, nawias, a w nawiasie napisz wieprz. Podpisano Behemot".


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Modlitwa działa cuda!
PostNapisane: sobota 12 sty 2019, 11:28 
Offline

Dołączył(a): piątek 11 sty 2019, 22:13
Posty: 11
Miejscowość: Piła
Poteżna modlitwa to Nowenna Pompejańska . Modlitwa musi być zawierzająca i trzeba wierzyć,że Bóg może wszystko. Czasem ludzie proszą,ale do końca nie wierzą.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Modlitwa działa cuda!
PostNapisane: piątek 26 lut 2021, 22:08 
Offline

Dołączył(a): piątek 05 lut 2021, 23:06
Posty: 73
Miejscowość: Warszawa
Brakuje mi cudów. Brakuje mi takiej namacalnej Bożej Obecności. Brakuje mi tego doświadczenia Boga Żywego :(
Długo szukałem "mojego" sposobu modlitwy. Takiego, który mnie nie zniechęci. Takiego, który będzie spotkaniem - nawet jeżeli trudnym.
Dlatego lubię czasem zaprosić Pana Boga na kawę i posiedzieć z Nim trochę. Lubię w drodze pomodlić się Koronką do Bożego Miłosierdzia. Lubię westchnąć od czasu do czasu "Jezu ufam Tobie", czy "Jezu, Ty się tym zajmij".
Bardzo też lubię kontemplację na łonie natury, no i oczywiście Modlitwę Jezusową.
Piękna sprawa!

_________________
"Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża.
Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha."
J 3, 8


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Modlitwa działa cuda!
PostNapisane: sobota 23 paź 2021, 10:41 
Offline

Dołączył(a): poniedziałek 18 paź 2021, 18:23
Posty: 24
Miejscowość: Mazowieckie
Witam serdecznie

Wciąż również poszukuje dla siebie Najlepszego kontaktu z Jezusem i ostatnio odkryłem dwa sposoby, pierwszy to modlitwa jezusowa właśnie, a właściwie rekolekcje opactwie Tynieckim pt : "Oddychać imieniem. Modlitwa Jezusowa" nawet już się zapisałem na termin w początku maja :) Drugi sposób, który mnie zainteresował to ulotka którą podarowała mi Przyjaciółka a niej - Kwadrans z Jezusem

Szukając w internecie można również znaleść:

https://www.szansaspotkania.pl/kwadrans-z-jezusem/

Z Bogiem


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Modlitwa działa cuda!
PostNapisane: środa 09 lut 2022, 23:26 
Offline

Dołączył(a): niedziela 18 sie 2019, 21:10
Posty: 384
Miejscowość: Poznań
Brat z mojej grupy modlitewnej podzielił się dziś z nami słowami, które przyszły do niego , gdy spędzał czas z Panem. Myślę, że jest to piękna , krótka modlitwa, którą warto powtarzać, gdy przyjdzie pokusa rozmyślania nad tym czego nam w życiu brak:

" PANIE, JESTEŚ WSZYSTKIM CZEGO NIE MAM

WYPEŁNIJ MNIE SOBĄ "


Góra
 Zobacz profil  
 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group studio kuchni warszawa

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL