chrzescijanin-homoseksualny.pl
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/

Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/viewtopic.php?f=5&t=175
Strona 1 z 1

Autor:  mario [ środa 22 lut 2012, 10:26 ]
Tytuł:  Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Dziś środa popielcowa, dzień który rozpoczyna czas oczekiwania na coś wielkiego 40 dni które maja nam pomóc naprawić to co się popsuło, umocnić to co się pojawiło w naszych duszach, przed tym ja Chrystus pokonał śmierć i dał nam życie. Dzisiaj na porannej Eucharystii byłem myślami z Wami bracia, prosiłem Chrystusa aby pomógł nam wszystkim nieść ten krzyż który mamy na sobie, Chrystus eucharystyczny umacnia nas Wszystkich, dzisiaj ofiarowałem komunie świętą za Nas tutaj wszystkich obecnych.

Autor:  cezary [ piątek 24 lut 2012, 09:17 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Dziś pierwsza Droga Krzyżowa Wielkiego Postu 2012. W duchu wiary pójdziemy kolejny raz za Chrystusem – po co ? by wspominać wydarzenia sprzed dwóch tysięcy lat ? opłakiwać Jezusa ? wzruszać się Jego cierpieniem ? Idąc za Chrystusem przypatrzmy się sobie. Porzućmy stroje aktorskie i maski- wśród tłumu będzie nam łatwiej rozpoznać siebie. Czym dla mnie i dla Ciebie jest krzyż ? Czy idę za nim świadomie, pomimo cierpienia którego nie rozumie ? Czy potrafię zaufać Bogu do końca nawet wtedy gdy wydaje mi się , że cierpienie jakie mnie spotkało jest bezsensowne ? Kim ja jestem na drodze krzyżowej: Piłatem, Szymonem z Cyreny czy zbrodniarzem ?.... to podstawowe pytania na które musimy nieustannie dawać odpowiedź swoim życiem.
Panie Jezu, pozwól mi uwierzyć, że pomimo, że, to ja wydałem niesprawiedliwy wyrok, umyłem ręce, głośno wołałem ukrzyżuj ,… że, to moje grzechy zadawały Ci większy ból niż skórzane pejcze, że to moje chwilowe przyjemności były powodem Twojego największego upokorzenia, Ty zawsze spoglądasz na mnie z miłością i kochasz mnie takim jakim jestem. Stanę pod Twoim krzyżem i z pokorą wołać będę: przebacz !

Autor:  cezary [ piątek 02 mar 2012, 09:48 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Krzyżu Chrystusa, bądźże pochwalony… w krzyżu ZBAWIENIE….., w krzyżu MIŁOŚCI NAUKA … tyś ZNAKIEM NADZIEI… , w tobie jest NASZE ZWYCIĘSTO...,

Dlaczego krzyż?
Uśmiech.
Rana głęboka
Widzisz,
to takie proste
kiedy się kocha

Czy się nad tym zastanawiam?
Czy w to wierzę?
Czy tą prawdę potwierdzam swoim życiem- swoją drogą krzyżową?
Czy...............................?
Panie, Ty wiesz ,Ty wszystko wiesz.
Boże! Przebacz …. i nie pamiętaj, że czasem było źle. Oby, każdy z nas, w godzinie śmierci usłyszał słowa Jezusa ,,Dziś ze Mną będziesz w raju”, czego Wam i sobie szczerze życzę.

Autor:  B.D.B. [ piątek 02 mar 2012, 21:42 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Po kolejnej Drodze Krzyżowej. Połączonej z Pierwszym Piątkiem. Jest wiele uczuć, których nie da się lub czasem czuje się, że nie powinno się ich opisywać słowami. Wszystkie kłębią się i przelatują przez głowę w trakcie jednej Drogi Krzyżowej. Każdy Krzyż swój nosi. Wykonany dokładnie na jego miarę. Ta dzisiejsza Droga była dość bolesna fizycznie i psychicznie. Rachunek sumienia i pytanie: "Czy mogę nazwać się dobrym człowiekiem?" Banalne, proste pytanie, ale odpowiedź bardzo ciężka. Wiele świadczy "przeciw", trochę świadczy "za". I coraz gorszy ból przy klęczeniu i coraz ciężej wstać z każdą stacją. Kolejne "Każdy Krzyż swój nosi" wypowiedziane w myśli. To był dość niezwykły Pierwszy Piątek. Dla mnie naznaczony uśmiechem oraz skrywanymi łzami.

Nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie. Wielki Post nasz mały - wielki sprawdzian z pokory.

Autor:  Miguel [ środa 07 mar 2012, 22:43 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Posypmy głowy popiołem,
Grzmi niebo głosem surowym,
Pokutę czyńcie za grzechy,
Na stronę teraz uciechy.


Uśmiechałem się lekko pod nosem w niedzielę podczas rozpoczęcia Mszy Św., widząc i słysząc te proste, trochę naiwnie brzmiące słowa. Ale przyszło mi do głowy, że wiele one mówią na temat wspólnotowego charakteru Wielkiego Postu. Myślę, że to jest nie tylko czas na osobiste przeglądy naszych dusz, ale także na zastanowienie się, jaką tworzymy wspólnotę - jako naród, Kościół, czy w innej konfiguracji, jak chociażby tutaj na forum. Czy potrafimy ze sobą rozmawiać - różniąc się, ale szanując? Czy potrafimy współdziałać ku dobremu? A może robimy to tylko od przypadku do przypadku, w rzadkich porywach serc, podczas gdy na co dzień brakuje chęci, zaufania, życzliwości, aby zrobić coś razem.

W wymiarze osobistym zaś Wielki Post może spaść na każdego z nas w dowolnym momencie roku i to w zupełnie niespodziewany sposób. Może trwać o wiele dłużej niż 40 dni. Czasem kolejny upadek potrafi doprowadzić już do takiej pustki i rozpaczy w sercu, że jedyną nadzieją jest zwrócenie się ku Bogu i opamiętanie. Bywa też, że to duchowa posucha i niedający się zaspokoić głód Boga zmuszają, aby wreszcie coś ze sobą zrobić. Takie "wielkie posty" zdarzały mi się w życiu w letnie upały, w jesienną pluchę, a nawet przy Wigilii i choince.

Panie Boże, Ty pozwalasz mi się zgubić tylko po to, byś mnie mógł odnaleźć...

Autor:  cezary [ piątek 09 mar 2012, 07:26 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

,, Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie niech weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje” (Łk 9, 23)

Z krzyżem swoich słabości chcę iść za Tobą Chryste, być blisko Ciebie. Choć często pod krzyżem upadam nie chcę go zostawić, porzucić, oddać. Wierzę, że dałeś mi go z miłości do mnie. Chcę, z Twoją pomocą, przejść swoją krzyżową drogę, bo wiem, że nie kończy ją ciemny grób, ale radosne zmartwychwstanie. JEZU UFAM TOBIE ! prowadź !

We śnie szedłem brzegiem morza z Panem ,
oglądając na ekranie nieba całą przeszłość mego życia.
Po każdym z minionych dni zostawały na piasku dwa ślady :
mój i Pana Jezusa .

Czasem jednak widziałem tylko jeden ślad
odciśnięty w najcięższych dniach mego życia
I rzekłem :
"Panie postanowiłem iść zawsze z Tobą ,
przyrzekłeś być zawsze ze mną ,
czemu zostawiłeś mnie samego ,
gdy było mi tak ciężko ? "

Odrzekł Pan :
"Wiesz synu że cię kocham
i nigdy cię nie opuściłem !
W te dni, gdy widziałeś jeden tylko ślad,
ja niosłem Cię na swoich ramionach”
(Anonim)

Autor:  ks.tymoteusz [ piątek 09 mar 2012, 12:13 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

To niezwykła płyta, którą od dwóch lat obowiązkowo słucham w Wielkim Poście,
ale nie tylko - historia o milości, która odważyła się cierpieć - PASJA MIŁOŚCI ...

http://www.warto.com.pl/pasja

Na żywo - Golgota - rok 2011 - http://www.youtube.com/watch?v=tGfnYNTOxpo

Autor:  ks.tymoteusz [ niedziela 11 mar 2012, 19:01 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Dziś zawędrowałem na Gorzkie Żale do Kościoła Mariackiego w Krakowie - przypadek, bo jestem przejazdem... Kaznodzieja wspominał tortury chrześcijan w Chinach - młodego chłopaka i jego matki. Gdy oprawcy zwrócili sie do kobiety, mówiąc, że jest bez serca, gdy patrzy w milczeniu na cierpienia syna, i że mogłaby go uwolnić jednym słowem wyrzeczenia się wiary katolickiej - ona usłyszała: "Mamo, nie rób tego - niebo jest warte najwyższej ceny!"

Autor:  cezary [ piątek 23 mar 2012, 07:39 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Powoli, powoli dobiega końca okres Wielkiego Postu 2012 r. Czas zadać sobie pytanie : co on zmienił w moim życiu ? Czy był to czas mojego nawrócenia – pogłębionej refleksji nad celem i sensem mojego życia, nad sensem mojego krzyża- czasem zbliżenia do Boga, czy może oddalenia ? A może uważam , że jeszcze nie pora, jeszcze za wcześnie na takie zmiany- mam jeszcze czas – za rok będzie kolejny Wielki Post, czy oby na pewno ! Może męczą mnie już stawiane w trakcie rozważań drogi krzyżowej, kazań pasyjnych, rekolekcji pytania, takie dla mnie jeszcze niezrozumiale, trudne… zbyt radykalne i czekam… czekam, kiedy się to wszystko skończy, by mieć święty spokój do kolejnych świąt. Jeśli tak- to NIC nie zrozumiałem i nadal nie wiem o co tu chodzi. Wielki Post- to czas, w którym mam ze wszystkich sił starać się stanąć w świetle Ducha Świętego przed moim Panem zupełnie nago – bez maski, ciemnych okularów, wypożyczonych strojów, w których dobrze wyglądam, bez retuszu i makijażu, po to, by poznać prawdę o sobie, by zobaczyć siebie, takim, jakim naprawdę jestem. Trudne zadanie, przecież zawsze chcę kreować swój jak najlepszy wizerunek, boję się, że ktoś może poznać moje wady, moje słabości – moje grzechy, to prawda, ale jeśli nie zrobię tego teraz, to być może, gdy zgaśnie światło doczesności nie rozpoznam siebie, a Bóg nie rozpozna mnie, być może, zamiast okrzyku radości wydam rozpaczliwy krzyk przerażenia, bo przestraszę się swoim widokiem odbitym w zwierciadle Prawdy. Na co czekam ?

Autor:  Konrad [ wtorek 12 lut 2013, 22:50 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Nadeszła pora, by przywrócić do życia wątek: „Wielki Post – czas na przegląd techniczny duszy”.
Jutro przypada Środa Popielcowa (mówiąc inaczej - Wstępna Środa) i dlatego też chciałbym zaproponować Wam na ten szczególny dzień krótkie acz treściowe i chwytające za serducho rozważania Drogi Krzyżowej, których autorem jest nieodżałowany ks. Jan Twardowski.

D R O G A K R Z Y Ż O W A

I. SĄD
Piłat pytał:- Co to jest prawda? Teraz nowe pytanie: Co to jest sprawiedliwość? Ludzka sprawiedliwość skazuje Boga na śmierć. Kiedy Boga sądzi sąd ludzki, wyrok jest zawsze niesprawiedliwy. Czyż filozofowie, którzy głoszą śmierć Boga, nie skazują go na śmierć?Bóg stale stoi przed naszym sądem.
Ile razy stawiamy Boga przed sądem naszego serca! Bóg przyjmuje cierpliwie nasze sądy. Odtąd wszyscy niesprawiedliwie i niewinnie skazani znajdują w Nim kogoś najbliższego.
II. KRZYŻ
Jezus bierze krzyż i nie wybiera: krótki, a nie długi, lekki, a nie ciężki, gładki, a nie chropowaty. Bierze taki krzyż, jaki miał dźwigać - nie ten, który może chciałby wybrać, ale ten, który otrzymał. Przyjmuje w całości los ludzki nie tylko w tym, co w nim dobrego i wzniosłego. Przyjął także jego ciężar - krew, brud i pot.
Przyjął nie tylko młodość i piękno, ale ciężkie życie, starość i brzydotę.
III. PIERWSZY UPADEK
Pierwszy upadek to odczuwać lęk, że się nie udźwignie męki, losu, starości. Upadamy, ale i w słabości kryje się siła. Wie o tym ten, kto upadł, zdawałoby się, na dno, ale odgaduje, że niewidzialna ręka go wspiera.
Nie trzeba się wstydzić słabości. Naszą ludzką siłą jest świadomość naszej słabości. Moją mocą jest świadomość, że Pan idzie obok mnie.
IV. MATKA
Ten, kto idzie na śmierć, nie należy już do swojej Matki. Odszedł od niej i wróci już tylko umarły. Nie zostanie w nim nic z dziecka. Miłość Matki polega na stałym oddawaniu Syna światu, ludziom, Bogu. Objawia się wtedy w pełni miłość macierzyńska, która jest oddawaniem.
Dotąd kochała Go choć trochę dla siebie, teraz oddaje Go - Jego powołaniu.
V. CYRENEJCZYK
Szczęśliwy każdy z nas, jeśli pomaga Jezusowi w niesieniu krzyża. Gdybyśmy pamiętali tylko ludzką dobroć i pomoc, cierpienie nie wydawałoby się nam tak wszechobecne.
Jedynym lekarstwem na cierpienie może być tylko nasza ludzka solidarność.
VI. WERONIKA
Nie tylko odruch serca, ale i odwaga. Odwaga wysunięcia się z tłumu, udzielenia pomocy skazańcowi. Aby pomagać, nie wystarczy tylko dobroć. Potrzeba jeszcze odwagi. Czasem trzeba pokonać zwykłą ludzką nieśmiałość, czasem lęk przed wydostaniem się z tłumu. Ludzie, którzy jeńcom i skazańcom za drutami okazywali pomoc - byli odważni.
Dobroć bez odwagi jest bezwładna. Tylko odważna dobroć jest żywą dobrocią. Każda cnota bez odwagi jest ckliwa i bierna.
VII. DRUGI UPADEK
Lęk przed osamotnieniem. Lęk odchodzenia od ludzi – od bliskich, od ich miłości i współczucia. Nic już nie będą mogli pomóc, staną bezradni. Rozpacz osamotnienia jest upadkiem. Aby się z niej podnieść, trzeba wielkiej miłości do ludzi. Samotność nie zaczyna się wtedy, kiedy ludzie od nas odchodzą, ale wtedy, kiedy my odchodzimy od ludzi.
Tylko nasza miłość może przezwyciężyć samotność.
VIII. NIEWIASTY
Płaczemy i narzekamy nie wtedy, kiedy dotyka nas prawdziwe nieszczęście. Ileż w nas jest płaczu z powodu powierzchowności naszego serca albo tchórzostwa przed widokiem cierpienia. Wylewamy łzy i czujemy się przez to uwolnieni od winy i odpowiedzialności.
Jak często łzy zasłaniają prawdziwe nieszczęście i problemy świata. Nie należy się wstydzić łez, ale niech będą także rozumne.
IX. TRZECI UPADEK
Ile razy trzeba upadać... Ile razy trzeba się podnosić... Można upadać z powodu lęku przed własną ludzką słabością, można upadać z powodu lęku przed osamotnieniem; bywa, że upadamy z powodu braku wiary, wobec poczucia absurdu, braku celu i sensu. Jednakże w wątpliwości jest coś z wiary. Wątpi się w to, co jest ważne, a więc rzeczywiste. Czasem od zwątpienia zaczyna się wiara.
Każdy upadek kryje w sobie siłę, jeśli zgłębimy go do dna.
X. OBNAŻENIE
Jezus odarty ze wszystkiego. Nic do Niego nie należy. Nawet już szaty nie ma. Przyda się komuś innemu. Umierając człowiek staje się ubogi. Obnażenie - to ukazanie bezbronności człowieka wobec człowieka. Bezbronność Boga wobec człowieka. Wstyd obnażenia, bo ktoś mógłby sądzić, że nagość to właśnie sam człowiek. Tymczasem człowiek to nie tylko nagie ciało.
Obnażenie samego człowieczeństwa.
XI. GWOŹDZIE
Ból, ale nie wolno odwracać oczu od bólu i cierpienia. Nie można zapominać niczego z tego, co dotyczy tych, których kochamy, choćby sama ta pamięć raniła i bolała, jak każda miłość.
Można pomóc tylko współcierpieniem. Nie odwracajmy oczu od cierpienia
XII. ŚMIERĆ
Śmierć przyjmujemy zazwyczaj jako katastrofę. Jezus umierając oddaje ducha Bogu. Oddał siebie Ojcu. Umierając oddajemy siebie Bogu. Dopiero teraz w chwili śmierci życie człowieka zostaje spełnione. Śmierć jest szczytem życia.
Jezus umierając uczy nas sensu życia.
XIII. W RAMIONACH MATKI
Umarłe ciało może być oddane rodzinie i przyjaciołom. Teraz może być tylko umiłowanym ciałem, które ręce kobiet umyją i namaszczą. Teraz może być znowu tylko Synem swojej Matki. Dlatego Matka Boża może trzymać ciało umarłego Syna, tak samo jak trzymała na kolanach Dzieciątko. W tych ostatnich krzątaniach się wokół umarłego jest już tylko miłość najbliższych. Jest to jakby powrót, oddanie im tego, co kochali. To ulga. Najdroższe ciało już nie cierpi.
Zadanie zostało wykonane.
XIV. GRÓB
Ciało umarłego oddajemy ziemi. Zasiane w ziemi, niech wschodzi w ciemności i samotności grobu. Tym, którzy wracają od świętego grobu, wydaje się, że cały świat pociemniał. Nastąpić miał koniec świata, więc dlaczego świat trwa dalej i wszystko się toczy?
Gdyby grób nie był tak ciemny i straszny, gdyby koniec nie był tak ostateczny - zmartwychwstanie nie miałoby swojego blasku.

Autor:  Geralt [ poniedziałek 04 mar 2013, 18:42 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Pragnę podzielić się z Wami modlitwą, która mi towarzyszy w tegorocznym przeżywaniu Wielkiego Postu:

Panie Jezu Chryste, kiedyś powiedziałeś: „Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście a Ja was pokrzepię”. Ty wiesz co to znaczy cierpieć i przeżywać ciemności ducha. Dlatego Twoje zaproszenie szczególnie mocno przemawia do mojego serca w tej chwili. Już ta sama myśl, że nie cierpię samotnie, pociesza mnie i pomaga mi. Mogę złączyć moje bóle z Twoimi. W ten sposób cierpienia te biorą udział w dziele zbawienia i nabierają nieskończonej wartości. Dziękuję Ci przede wszystkim za wiarę i nadzieję, którą mi dałeś przez tajemnicę Krzyża. Twoje rany mówią do mnie głośniej niż wszystkie słowa, a spojrzenie na Twoją Przenajświętszą Krew umacnia mnie nawet wtedy, gdy już nie jestem w stanie myśleć ani modlić się. Przepraszam za momenty słabości, w których narzekałem i nie kierowałem mego serca do Ciebie. Wiem, że mnie rozumiesz. Na Górze Oliwnej i w samotności Kalwarii też walczyłeś o zgodę z wolą Ojca. Bądź przy mnie i umacniaj mego ducha Twoim Duchem, aby Twoja miłość zawsze we mnie zwyciężała. Z Tobą pragnę z całego serca powtarzać: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego”. Proszę o zdrowie i daj nowe światło dla mej duszy, jeżeli będę mógł Ci lepiej wtedy służyć. Chcę być gotowy na dalsze cierpienia, jeśli to potrzebne do wypełnienia Twojego planu względem mnie i innych. Dziękuję za wszystkich, którzy mi pomagają, przez obecność, przykład, wszelką służbę lub modlitwę. Twoja łaska prowadząca do nowego życia niech będzie im prawdziwą i trwałą nagrodą. Proszę Cię też o pomoc dla tych wszystkich, którzy właśnie teraz przeżywają kryzysy i trudności. Daj mi większą wyrozumiałość i pokaż, w jaki sposób mogę pomagać, pocieszać i ulżyć ich cierpieniom. Chciałbym dać im przede wszystkim Ciebie, który jesteś najlepszym Lekarzem, który przez cierpienia i trudności dajesz więcej niż bierzesz i prowadzisz do życia wiecznego. Amen.

Autor:  ks.tymoteusz [ czwartek 07 mar 2013, 22:04 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Jako, że mamy Wielki Post, i akurat dzisiaj Pierwszy Czwartek miesiąca - chcę skorzystać z okazji i skierować podziękowanie do wszystkich na forum, którzy pamiętają o nas, kapłanach... Gdy pamiętacie w swej modlitwie, gdy przyjmujecie za nas Komunię, gdy ofiarujecie czas osobistej modlitwy, gdy piszecie smsy, gdy wasze słowa działają jak olśnienie, bo sami - autentycznie, szczerze, nie naiwnie - poddajecie się Blaskowi Światłości!

My -
kapłani nieidealni, ale poddający się formacji - przez słowo, gest, łzy;
kapłani niedoskonali, ale ufający Łasce;
kapłani upadający, choć nadal się podnoszący;
kapłani wybrani, choć czasem doświadczający odrzucenia;
kapłani osłabieni, to jednak powracający ku Zdrojom Mocy.

Za Waszą pamięć jestem mocno wdzięczny.
I za Miłość Tego, który nad odwiecznie wybrał - składam Mu dzisiaj z serca dzięki!

Autor:  Geralt [ czwartek 07 mar 2013, 22:21 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Dziękuję za Twoje Księże świadectwo. Niech Ojciec, który na podobieństwo Syna uczynił Cię Kapłanem stale Cię prowadzi w łasce i mocy Ducha Świętego.
Ze swojej strony obiecuję pamięć w modlitwie.
Pozdrawiam serdecznie.

Autor:  Geralt [ piątek 08 mar 2013, 19:19 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Nie ma sensu szukać gdzie indziej.
Tylko na Górze Kalwarii znajdziemy swoją tożsamość.
Krzyż, czyli drugie oblicze miłości.
Krzyż oczywiście składa się z cierpienia, osamotnienia, braku zrozumienia, opuszczenia,
ale przede wszystkim składa się z miłości.
Nie wystarczy cierpieć, aby móc powiedzieć, że dźwiga się krzyż Chrystusa.
Trzeba jeszcze nieść ten krzyż w tym kierunku, w którym niósł go Chrystus.
I nie łudź się, że zmartwychwstanie to przezwyciężenie Krzyża.
Jest przezwyciężeniem, ale tylko dla tego, kto przeszedł
i nieustannie przechodzi przez Górę Kalwarię.
To krzyż, który zmartwychwstał.
By pójść za Zmartwychwstałym,
uczniowie również muszą rozpocząć wędrówkę od Kalwarii,
odbyć tę drogę osobiście.

Z której strony by go nie oceniać krzyż nie jest wygodny.
Dla Chrystusa krzyż też nie był wygodny.
Nie podobała Mu się zdrada Judasza, sen przyjaciół,
spisek nieprzyjaciół, ucieczka apostołów, zaprzeczenie Piotra...
Krzyż aby być prawdziwym nie może być dla ciebie wygodny.
Krzyż który cię przygniata w chwili najmniej dla ciebie oczekiwanej jest twoim krzyżem.
Krzyż, którego nigdy byś nie wybrał z tysiąca innych – to bez wątpienia twój krzyż.
Krzyż, który wydaje ci się niesprawiedliwy – jest twoim krzyżem.
Krzyż, który wydaje się niedorzeczny, nieproporcjonalny do twoich sił
- nie przynależy do innych – jest właśnie twój.
Musisz to przyjąć: krzyż, który jest dla ciebie niewygodny, jest dla ciebie.

Nie pielęgnuj w sobie niebezpiecznych iluzji.
Nie istnieje krzyż na miarę.
Krzyż nie może być na miarę.
Szukaj. Przetrząsaj wszystko. Dobrze sprawdzaj. Oceniaj uważnie.
Jeśli w końcu znajdziesz krzyż, który byłby dobry dla ciebie, wyrzuć go.
On z pewnością nie jest twój.
Jeżeli krzyż przedstawia ci się jako nieprzyjemny, nieprzyjazny,
przesadny, zbyt szorstki i nie do zniesienia, nie wahaj się wziąć go na swoje ramiona.
On należy do ciebie.Jest twój.

A zatem idź z krzyżem, który jest dla ciebie niewygodny.
Z krzyżem, który – nie wiedzieć dlaczego – nie jest na miarę.
Nie jest ważne, żeby krzyż był na miarę.
Istotne, że ty jesteś na miarę miłości Chrystusa.

Autor:  Beryl [ niedziela 29 mar 2020, 17:21 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

W tym roku mamy szczególny Wielki Post. W większości parafii nie odbywają się rekolekcje wielkopostne. Kościoły są prawie puste. Jest szansa dla chętnych, aby posłuchać nauk rekolekcyjnych, które wygłasza ks. Dominik Chmielewski w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. W niedziele 29 marca o godz.19:00, w dni powszednie o godz.18:00. Posłuchać można na Youtube (po zalogowaniu). Polecam warto :)

Autor:  Beryl [ niedziela 29 mar 2020, 20:27 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Dla chętnych do osłuchania nauki rekolekcyjnej https://www.facebook.com/search/top/?q=opatrzności%20bożej%20warszawa&epa=SEARCH_BOX

Autor:  konradek [ piątek 03 kwi 2020, 22:13 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

a jest możliwość poza fb posłuchać?
kilka tygodni temu usunąłem tego złodziej czasu i jestem szczęśliwy :)

Autor:  konradek [ piątek 03 kwi 2020, 22:16 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Beryl napisał(a):
W tym roku mamy szczególny Wielki Post. W większości parafii nie odbywają się rekolekcje wielkopostne. Kościoły są prawie puste. Jest szansa dla chętnych, aby posłuchać nauk rekolekcyjnych, które wygłasza ks. Dominik Chmielewski w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. W niedziele 29 marca o godz.19:00, w dni powszednie o godz.18:00. Posłuchać można na Youtube (po zalogowaniu). Polecam warto :)


podasz link do yt? próbowałem znaleść kanał tego Księdza ale mi sie nie udało

Autor:  Beryl [ poniedziałek 06 kwi 2020, 23:02 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Linki do tegorocznych rekolekcji:
1 dzień https://www.youtube.com/watch?v=6ukIULBqSTQ
2 dzień https://www.youtube.com/watch?v=VYyRpZWxZRc
3 dzień https://www.youtube.com/watch?v=Hlu6QjF5CYs
4 dzień https://www.youtube.com/watch?v=9RBGQ_xR97Q

Autor:  Wiki [ środa 08 kwi 2020, 12:27 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

https://poglebiarka.pl/

Autor:  Ania [ sobota 27 mar 2021, 19:01 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Wyjątkowe Misterium Męki Pańskiej na poznańskiej Cytadeli już w sobotę 27 marca o godz.20.00 online na www.misterium.eu Zobacz trailer: https://youtu.be/yoZUhX3Fejk
wydarzenie na Facebooku: https://fb.me/e/3dLHOdYZW
Oglądaj, prześlij i zaproś znajomych!

Autor:  Ania [ sobota 19 lut 2022, 18:54 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Kochani, Ann , która pisze czwartkowe rozważania Słowa na naszym Forum ma pomysł i chciałaby się dowiedzieć co Wy na to - cytuję:

"wpadlam wczoraj na pomysł by napisać drogę krzyżowa dla osób ze skłonnościami a chcących być w nauce Chrystusa, ale potrzebuję weryfikacji od Ciebie/Was czy jest taka potrzeba"

Więc bardzo Was proszę dajcie znać co o tym myślicie ?

Autor:  Paintthesky [ niedziela 20 lut 2022, 10:50 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Myślę, że to potrzebna inicjatywa. Dziękuję dziewczyny.

Autor:  Wiki [ niedziela 20 lut 2022, 13:43 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Ja nie mam takiej potrzeby ale nie szkodzi, żeby takowe rozważania tutaj były dostępne. Może za jakiś czas taka potrzeba u mnie się pojawi, kto wie...
Parę lat temu Ewa napisała takie rozważanie, nie wiem czy nadal jest na tym forum, znaczy się czy są te rozważania, bo Ewa dawno już stąd odeszła wraz z odejściem od niej samotności;)

Autor:  Oasis [ niedziela 20 lut 2022, 15:10 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

jestem za :)

Autor:  Ania [ niedziela 20 lut 2022, 23:50 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Wiki napisał(a):
Ja nie mam takiej potrzeby ale nie szkodzi, żeby takowe rozważania tutaj były dostępne. Może za jakiś czas taka potrzeba u mnie się pojawi, kto wie...
Parę lat temu Ewa napisała takie rozważanie, nie wiem czy nadal jest na tym forum, znaczy się czy są te rozważania, bo Ewa dawno już stąd odeszła wraz z odejściem od niej samotności;)


Czy masz na myśli te rozważania ?

viewtopic.php?f=5&t=687&p=11507&hilit=rozwa%C5%BCania#p11507

Autor:  Peace [ niedziela 13 mar 2022, 17:11 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Jakie lektury możecie polecić na czas Wielkiego Postu?
Czytałem Tomasza a Kempis "O naśladowaniu Chrystusa".

Autor:  Ania [ poniedziałek 14 mar 2022, 00:00 ]
Tytuł:  Re: Wielki Post - czas na przegląd techniczny duszy

Alicja Lenczewska "Świadectwo"

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/