chrzescijanin-homoseksualny.pl
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/

Czy Bóg przebacza wszystko?
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/viewtopic.php?f=5&t=846
Strona 1 z 1

Autor:  daniel [ środa 06 kwi 2016, 19:09 ]
Tytuł:  Czy Bóg przebacza wszystko?

Skąd mogę mieć pewność, że Bóg mi przebaczy? Czy Jego miłosierdzie ma granice? Czy jest możliwe, że tak Mu się naraziłem, że nie ma już dla mnie nadziei? Czy jest taki punkt, moment lub czyn w życiu człowieka, po którym wiadomo, że - nieważne co by zrobił - nie zostanie już zbawiony?

Autor:  Christian [ środa 06 kwi 2016, 19:21 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

Danielu, dopóki człowiek żyje, powinien mieć nadzieję. Bóg wie i widzi więcej niż my. Widzi całe nasze życie, cały jego kontekst. Wie o wszystkich naszych ranach i słabościach. Wie, że nie jest nam łatwo iść drogą Jego Miłości. I dlatego jest miłosierny. Bo przecież widzi nas w całej prawdzie o nas. I dlatego wie także, że mój grzech nie zawsze jest spowodowany premedytacją, ale właśnie historią mojego życia, za którą nie zawsze i nie w pełni jestem odpowiedzialny.
Potępienie związane jest z decyzją człowieka, której przedmiotem jest definitywne odrzucenie Boga. A my przecież Boga szukamy i przyjmujemy, choć jesteśmy słabi.
"Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają" - to Chrystusowe słowa...

Autor:  Krzysiek [ środa 06 kwi 2016, 20:32 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

Jestem przekonany, ze Bog przebaczyl juz Ci dawno nawet te grzechy, ktorych jeszcze nie popelniles. Wierze ze Jego milosierdzie jest bezgraniczne. Milosc przebacza zawsze bezinteresowanie i wszystko.

Autor:  tiger [ sobota 09 kwi 2016, 16:19 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

Boże Miłosierdzie jest dla mnie osobiście niepojęte (w pozytywnym sensie oczywiście). Tak zupełnie po ludzku, nie wiem jak można tyle razy przebaczać komuś kto mi się ciągle naraża w taki sam sposób. A Pan Bóg to czyni w każdej spowiedzi. Choćby nie wiem ile razy człowiek upadał, nawet w tej samej materii, to Pan Bóg i tak wybacza. Jeśli tylko tego chcemy, żałujemy i pragniemy rozpocząć nowe życie z Chrystusem :)

Autor:  Christian [ sobota 09 kwi 2016, 17:25 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

Papież Franciszek:
"Co innego, gdy ktoś popełnia ten sam grzech i cierpi tego powodu, z trudem się podnosi. jest wielu pokornych ludzi, którzy spowiadają się ze swoich ponownych upadków. W życiu każdego mężczyzny i każdej kobiety nie jest ważne to, by nigdy nie upaść w czasie drogi. Ważne jest to, by zawsze się podnosić, nie pozostawać na ziemi, wylizując rany. Pan Miłosierdzia zawsze mi przebacza, oferuje mi więc zawsze możliwość zaczęcia na nowo. Kocha mnie za to, kim jestem, chce mnie podnieść, wyciąga do mnie swoją dłoń. Takie jest również zadanie Kościoła: uzmysłowić ludziom, że nie ma takich sytuacji, z których nie można się podnieść, że dopóki żyjemy, zawsze można zacząć na nowo, jeśli tylko pozwolimy, by Jezus nas przytulił i przebaczył nam." (Miłosierdzie to imię Boga, s. 86)

Autor:  fjern [ wtorek 12 kwi 2016, 03:32 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

Pan Bóg jest miłosierny. Nie zapominajmy jedank że jest też sprawiedliwy. Na szczęście do swojej sprawiedliwości ucieka sie tylko w ostatecznosci. Pamiętajmy też, że milosierdzie nie oznacza naiwnosci. Jezeli Bóg ma nam przebaczyc, musimy szczerze żałować, że Go obrazilismy.
Pan Jezus powiedział, że tylko grzech przeciwko Duchowi Swietemu nie bedzie odpuszczony. I to nie dlatego, ze Bóg ma taki kaprys, ale dlatego ze ten grzech polega na tym, że człowiek kategorycznie odrzuca Jego miłość. To człowiek odrzuca zbawienie a Bóg szanuje tą wolność. Nie chce zmuszać nas do kochania Go.

Autor:  Małgosia [ wtorek 12 kwi 2016, 13:26 ]
Tytuł:  Duchu Święty światło mej duszy oświecaj mnie

fjern napisał(a):
Pan Jezus powiedział, że tylko grzech przeciwko Duchowi Świetemu nie bedzie odpuszczony. (...) Bóg (...). Nie chce zmuszać nas do kochania Go.

Wyjaśnienie słów występujących w Ewangelii Św. Mateusza: "Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone" (Mt 12, 31).

Powyższe słowa wypowiedział Jezus po cudownym uzdrowieniu człowieka opętanego. Zdumieni świadkowie <<cudu>> obwołali Jezusa Synem Dawida, czyli Mesjaszem. Jednak zaślepieni faryzeusze oświadczali: "On tylko przez Belzebuba, władcę złych duchów, "wyrzuca złe duchy" (Mt 12,24). To posadzenie o zmowę z szatanem Jezus uznał za bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu. Przez Chrystusa bowiem działał sam Duch Boży. Chrystus, broniąc się przed tym bluźnierczym zarzutem, oznajmia, że ten grzech nigdy nie zostanie odpuszczony, ani w tym życiu, ani w przyszłym. Bluźnierca przeciwko Duchowi Świętemu bowiem z-a-t-w-a-r-d-z-i-a-l-e trwa w złym i d'o'b'r'o'w'o'l'n'i'e odłącza się od <<miłosierdzia Bożego>>.

Katechizmy wyliczają sześć grzechów przeciwko Duchowi Świętemu, świadczących o wyjątkowej
z-a-t-w-a-r-d-z-i-a-ł-o-ś-c-i grzeszników:


1. grzeszyć z`u`c`h`w`a`l`e w nadziei miłosierdzia Bożego,
2. rozpaczać -albo- wątpić w łaskę Boża,
3. sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej,
4. nie życzyć -lub- zazdrościć bliźniemu łaski Bożej,
5. mieć z-a-t-w-a-r-d-z-i-a-ł-e serce na zbawienne natchnienia,
6. u`m`y`ś`l`n`i`e zaniedbywać pokutę aż do śmierci.

Duch Święty jest zatroskany o nasze pełne szczęście na ziemi i w niebie. Dlatego Jego twórcza obecność jest konieczna do szczęścia. Kto chce przeżyć życie na własną rękę, nigdy prawdziwego, czyli nieutracalnego szczęścia nie znajdzie.


Otwórzymy się na Ducha Świętego
Jezus Zmartwychwstały obiecał wierzącym w Niego dar Ducha Świętego, Parakleta, Pocieszyciela. To pierwsze wylanie Ducha, które nazywamy Zesłaniem Ducha Świętego, stało się nie tylko początkiem Kościoła, ale także początkiem niezwykłej relacji każdego dziecka Bożego ze swoim Ojcem w Niebie. Duch Święty potwierdzał i potwierdza swoje działanie licznymi <<cudami>> i znakami...

Autor:  Christian [ wtorek 12 kwi 2016, 22:00 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

Katechizm Kościoła Katolickiego 1864; ""Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu nie będą odpuszczone" (Mt 12,31) Miłosierdzie Boże nie zna granic, lecz ten, kto świadomie odrzuca przyjęcie ze skruchą miłosierdzia Bożego, odrzuca przebaczenie swoich grzechów i zbawienie darowane przez Ducha Świętego. Taka zatwardziałość może prowadzić do ostatecznego braku pokuty i do wiecznej zguby."

Pytanie Daniela, dotyczyło momentu, w którym człowiek może tak się Bogu narazić, że już nie ma dla niego miłosierdzia. Nie wolno negować Bożej sprawiedliwości, ale miłosierdzie jest jej częścią - Sprawiedliwy Bóg pochyla się nad zagubionym człowiekiem, ponieważ jest on Jego dzieckiem, dziełem Jego ręki. Bóg zawsze jest sprawiedliwy i wierny wobec swych obietnic, a ponieważ człowiek jest słaby, grzeszny, poraniony, Bóg ocala go przez przebaczenie pełne miłosierdzia. Bóg widzi więcej niż człowiek. My widzimy konkretny grzech, On widzi wszystkie uwarunkowania wewnętrzne i zewnętrzne, które do grzechu doprowadziły. I dlatego jest Sprawiedliwy, bo to wszystko bierze pod uwagę i zarazem Miłosierny, gdyż widzi, że nasze nieraz dobre chęci ze względu na rany naszej natury nie mogą stać się czynami.
Dlatego uważam, że jeśli ktoś żałuje, szuka, prosi Boga, to nigdy nie dojdzie do momentu, w którym Bóg nie będzie dla niego miłosierny. I zapewne trudno jest z całą świadomością odrzucić potrzebę miłosierdzia, bo każdy jej pragnie. Może własnie ci, którzy zewnętrznie wydają się najbardziej bezbożni, wewnętrznie swoimi ranami i niepoukładanym życiem wołają o pomoc, o przebaczenie, choć zewnętrznie to negują. Bóg widzi wszystko.
Jezus mówi do faryzeuszów (czyli zwolenników, rzeczników sprawiedliwości Bożej):
"Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego." (Mt 21, 31). Oczywiście chodzi o tych grzeszników, którzy uwierzyli Janowi Chrzcicielowi. Ale przecież wiara także się rozwija. Ktoś może nie mieć tej łaski wiary... I co? Czy Bóg się o niego nie zatroszczy? Zostawi owcę na pustkowiu? Papież Franciszek przyznaje rację kapłanowi z powieści Bruce'a Marshalla ( spowiadającemu umierającego żołnierza, który nie żałuje swojego niemoralnego prowadzenia się) zadającemu penitentowi wreszcie pytanie: "Ale czy żałujesz, że nie żałujesz". Słyszy on odpowiedź: "Tak, żałuję, że nie żałuję". Dla papieża jest to "przykład, który dobrze ukazuje próby, jakie podejmuje Bóg, by utorować sobie przejście do serca człowieka, by odnaleźć ten prześwit, który pozwoli działać Jego łasce. On nie chce, by ktokolwiek się zgubił. jego miłosierdzie jest nieskończenie większe od naszego grzechu, jego lekarstwo jest nieskończenie mocniejsze niż choroba, która musi w nas uleczyć." (Franciszek, Miłosierdzie to imię Boga, s. 58)
Bądźmy ludźmi nadziei!!! Módlmy się za tych, którzy próbują odrzucić miłosierdzie i za nas, żebyśmy nigdy nie przestali o nie prosić.

Autor:  Małgosia [ czwartek 14 kwi 2016, 12:26 ]
Tytuł:  Jezus Chrystus jest obliczem miłosierdzia Ojca. św.JPIIora p

Okiem superarbitra
Patrzysz Boże
Oceniając
Grę dwunożnych
Pasożytów
Planety Ziemia
Których maleńkie
Nie w pełnie rozwinięte
Móżdżki
Ani przez moment
Nie rozjaśni myśl
Że możesz pokazać
Czerwoną kartkę
Christian napisał(a):
Papież Franciszek przyznaje rację kapłanowi z powieści Bruce'a Marshalla ( spowiadającemu umierającego żołnierza, który nie żałuje swojego niemoralnego prowadzenia się) zadającemu penitentowi wreszcie pytanie: "Ale czy żałujesz, że nie żałujesz". Słyszy on odpowiedź: "Tak, żałuję, że nie żałuję".

***


***

Nad wielką płachtą zła
Jest ktoś
Kto widzi Cię pod nią
Choć myślisz
Że to niemożliwe

Spójrz przecież na siebie
Dzisiaj jesteś
Jutro cię nie ma

Nie potrzebujesz się kryć
Nic to
Nie pomoże
On cie zawsze
Znajdzie
Choć ty
Nie chcesz
Go
Znać
Christian napisał(a):
Bądźmy ludźmi nadziei!!! Módlmy się za tych, którzy próbują odrzucić miłosierdzie i za nas, żebyśmy nigdy nie przestali o nie prosić.

Autor:  maxxmaxxx [ wtorek 19 kwi 2016, 21:28 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

"Będziemy sądzeni z MIŁOŚCI i przez MIŁOŚĆ"


Bog wybaczy wszystko, lecz kwestia bezsporną jest naprawa krzywdy którą wyrządziliśmy no i przed wszystkim skrucha i mocne postanowienie poprawy. Zycie jest dość szalone, a człowiek niestety taki słaby. Warto uwierzyć ze jego miłosierdzie jest niezgłębione i niepojęte.

Autor:  konradek [ czwartek 21 kwi 2016, 03:06 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

Bóg wybacza wszystko,
ale często się kieruje słowami modlitwy pańskiej
"odpuść nam nasze winy
jako i my odpuszczamy
naszym winowajcom"
jeśli my nie będziemy wybaczać to i nam nie będzie wybaczone

Autor:  przemka [ piątek 15 lip 2016, 07:01 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

Pan Bóg może wszystko i kocha mimo wszystko... zadziwiający jest ten rozmach Miłosierdzia, w którym każdy może zostać ogarnięty wybaczeniem i przyjętym na nowo... chyba że się tego nie chce i się ucieka jak przed przytuleniem... kiedyś uciekałam przed przytuleniami i uściskami ludzi przeróżnych i to był czas, gdy przed Bogiem też uciekałam... nie wierzyłam, że ktoś sam z siebie może chcieć zupełnie bezinteresownie okazać mi ciepłe uczucie... ale odkąd doświadczyłam jak jestem kochana przez Boga, pozwalam ludziom (a raczej uczę się tego) na zwykłe okazywanie życzliwości, które obecne są również w gestach... piękna jest książka mała i krótka autorstwa Pierre Descouvemont "Nie upadaj na duchu!" - w podtytule jest "List do córki marnotrawnej" ale nadaje się też dla synów ;)

Autor:  noemimoabit [ wtorek 09 sie 2016, 20:29 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

Tak, przebacza ale to my sami nie potrafimy wybaczyć sobie.

Autor:  Viciu21 [ poniedziałek 13 lut 2017, 16:40 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

Czasami i ja się zastanawiam czy Bóg wybacza mi moje grzechy?
Czuję czasami że mi wybacza, ale gdy znowu upadam to nie wiem co czuć

Autor:  zefir [ sobota 18 lut 2017, 22:13 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

Viciu21 napisał(a):
Czasami i ja się zastanawiam czy Bóg wybacza mi moje grzechy?
Czuję czasami że mi wybacza, ale gdy znowu upadam to nie wiem co czuć


Ktoś kto tak pisze ma z pewnością wybaczone. Rób dobre uczynki w tej intencji.

Autor:  latifah [ niedziela 19 lut 2017, 15:02 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

przebacza, gdy jest skrucha, chęć poprawy i szczery żal... chociażby to było westchnienie przedśmiertne bez możliwości zadośćuczynienia... i nie rozumiem dlaczego On taki jest

Autor:  Viciu21 [ piątek 24 lut 2017, 21:58 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

Dzięki zefir za wsparcie :) Wierzę że tak jest :)

Autor:  zefir [ niedziela 26 lut 2017, 03:27 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

Viciu21 napisał(a):
Wierzę że tak jest :)


Ja mimo wszystko nadal będę prosił Boga za Ciebie, bezwarunkowo, bez napominania o konieczności kajania się i skruchy, kiedy w przyszłości potykać się będziesz. W twoim wrażliwym, jak zauważyłem, sercu żal zawsze gościć będzie. Miłość silniejsza jest niż wszystko. Czyń dobro i nie daj zwieść się zwątpieniu.

Autor:  konradek [ niedziela 02 kwi 2023, 19:05 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

noemimoabit napisał(a):
Tak, przebacza ale to my sami nie potrafimy wybaczyć sobie.


i to jest chyba kwintesencja tego tematu. Bóg nam wybacza. Bóg umarł za nasze grzechy już dawno.
to my nie potrafimy wybaczyć sobie i to powoduje że wątpimy w Miłosierdzie Boże . . .

Autor:  Matt92 [ niedziela 02 kwi 2023, 19:52 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

To co mogę napisać to tak, Bóg przebacza. To co my musimy to rzucić się w Miłosierdzie Boże. Ja już wspominałem, że wielu rzeczy żałuję. W pewnym momencie byłem na skraju, jednak postanowiłem pójść do Spowiedzi Świętej. Moje grzechy zostały odpuszczone. To co mogę Wam wszystkim powiedzieć, Bóg przebacza.

Autor:  konradek [ poniedziałek 03 kwi 2023, 10:08 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

Matt92 napisał(a):
To co mogę napisać to tak, Bóg przebacza. To co my musimy to rzucić się w Miłosierdzie Boże. Ja już wspominałem, że wielu rzeczy żałuję. W pewnym momencie byłem na skraju, jednak postanowiłem pójść do Spowiedzi Świętej. Moje grzechy zostały odpuszczone. To co mogę Wam wszystkim powiedzieć, Bóg przebacza.


a co jeśli nie pamiętasz czy Ksiądz coś Ci odpuścił, coś co jak zadra w sercu mega uwiera?
a nawet jeśli Ksiądz dał rozgrzeszenie to jak wybaczyć samemu sobie?

Autor:  Matt92 [ poniedziałek 03 kwi 2023, 16:38 ]
Tytuł:  Re: Czy Bóg przebacza wszystko?

Drogi Konradzie, chciałbym z Tobą podzielić się moją historią. Od lat mam problem z czystością. Ten Wielki Post zacząłem dobrze. Jednak w marcu się rozsypałem, było znacznie gorzej niż w poprzednich miesiącach. Miałem zabrać udział w rekolekcjach, ale tego nie zrobiłem. W pewien piątek poszedłem na rekolekcje. To co tam usłyszałem zmieniło moją perspektywę. Był wątek cierpienia. Wszyscy cierpimy, ale Kto cierpiał najwięcej? Odpowiedzią jest Chrystus. On cierpiał najwięcej za nasze grzechy. Rekolekcjonista przytoczył pewną historię. Chłopiec, który był śmiertelnie chory spytał się swojej matki, dlaczego jest chory. Matka mu odpowiedziała, co by zrobił jeśliby to Jezus poprosiłby go aby cierpiał, czy by zgodził się czy też nie. Na to chłopiec odpowiedział, że by się zgodził. Matka odpowiedziała, właśnie ciebie o to poprosił. Po wyjściu z kościoła zadałem sobie te pytanie, pojawiła się automatyczna myśl "Nie". Chwilę się zastanowiłem i odpowiedziałem na głos "Tak". W następnym tygodniu poszedłem do Spowiedzi Świętej i wróciłem do jedności z Panem.

Wracając do Twoich pytań. Jeśli nie pamiętasz, czy wyznałeś jakiś grzech wyznaj go przy następnej Spowiedzi Świętej.

Natomiast co do drugiego pytania, trzeba z tym żyć. Ja wielu rzeczy żałuję, również cierpię, ale jak pisałem wyżej Chrystus cierpiał najwięcej. Konradzie, Bóg Ciebie kocha.

Pozdrawiam

Matt

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/