Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ] 
  Drukuj

Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota 12 sty 2013, 01:46 
Offline

Dołączył(a): środa 25 lip 2012, 21:16
Posty: 20
Miejscowość: Kraków
Tak dużo potrzeba ufności, ufności i jeszcze raz ufności...
Może teraz jest kolej na mnie. Mam duży dylemat, może powiem wprost: czuję, że mam powołanie do życia zakonnego, mam to od dawna, nie wiem jaka jest Boża wola według mnie, ale życie zakonne (jako brat, nie kapłan) mnie bardzo przyciąga. Czytając różne artykuły i wypowiedzi w internecie, nie wiem, czy osoba ze skłonnościami homo jak ja może wstąpić do zakonu. Gdy wyobrażam sobie sytuację, że muszę przyznać się np. promotorowi ds. powołań, że mam skłonności homo, to... dla mnie jest to po prostu jak rozebrać się, jak pokazać ranę, która boli, która nigdy się nie zagoi sama z siebie, której nikt z ludzi nigdy nie widział (oprócz spowiedników) - boję się stygmatyzacji, tej etykiety, choć przypuszczam, że ten ktoś może myśleć inaczej, ale ja już zawsze będę wiedział, że moja tajemnica już jej nie jest. A jeżeli odpowiedź będzie negatywna... Nie wiem jak to obrać w słowa, tego chyba nie da się tak łatwo opisać. Do końca studiów jeszcze jest trochę czasu, po studiach jeszcze rok, a potem co?.. Nie wiem, ciężko mi przekazać wam to, co dzieje się w moim wnętrzu. Powiem szczerzę, że nie chciałbym się poddawać terapii, myślę, że to nie dla mnie. Proszę was bracia o jakąś radę, co mam z tym robić, albo gdzie się udać oraz o modlitwę o wybór właściwej drogi życiowej. Pozdrawiam serdecznie


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Brakuje Ci sił - napisz
PostNapisane: sobota 12 sty 2013, 02:14 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): niedziela 16 gru 2012, 15:00
Posty: 124
Miejscowość: Warszawa
vesper napisał(a):
Gdy wyobrażam sobie sytuację, że muszę przyznać się np. promotorowi ds. powołań, że mam skłonności homo, to... dla mnie jest to po prostu jak rozebrać się, jak pokazać ranę, która boli, która nigdy się nie zagoi sama z siebie, której nikt z ludzi nigdy nie widział (oprócz spowiedników) - boję się stygmatyzacji, tej etykiety, choć przypuszczam, że ten ktoś może myśleć inaczej, ale ja już zawsze będę wiedział, że moja tajemnica już jej nie jest.


Bracie, nie musisz nikomu o tym mówić - jeżeli to jedynie odczucia, to jest to Twoja prywatna sprawa - ja tak uważam. Co innego gdybyś prowadził albo chciał prowadzić taki styl życia. Ale jak się podporządkujesz regułom życia zakonnego, to odczucia nie mają tu znaczenia. Osoby heteroseksualne nie muszą opowiadać swoich seksualnych fantazji, dlaczego musiałbyś Ty.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Brakuje Ci sił - napisz
PostNapisane: sobota 12 sty 2013, 16:47 
Offline

Dołączył(a): środa 25 lip 2012, 21:16
Posty: 20
Miejscowość: Kraków
Cześć intelligo! Dzięki za odpowiedź.
Tak jak napisałeś, mam tylko odczucia i nie chcę prowadzić takiego stylu życia. Nie wiem jak wyglądają rozmowy z kandydatami do zakonu i o czym mogą tam zapytać, ale jeżeli padnie pytanie o moją orientację, to nie mogę skłamać.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Brakuje Ci sił - napisz
PostNapisane: niedziela 13 sty 2013, 00:10 
Offline

Dołączył(a): sobota 16 cze 2012, 15:10
Posty: 109
Miejscowość: Poznań
Z tego co wiem, to na rozmowach z kandydatami do zakonu pada pytanie o skłonnościach homoseksualnych. Nie jest to wielką przeszkodą, wszystko zależy od zakonu i formacji.

_________________
Lights will guide you home
and ignite your bones
And I will try to fix you


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Brakuje Ci sił - napisz
PostNapisane: niedziela 13 sty 2013, 06:34 
Offline

Dołączył(a): wtorek 27 gru 2011, 07:30
Posty: 203
Lokalizacja: okolice oświecimia
Miejscowość: Brzeszcze, Oświęcim, Pszczyna
Z tego co ja wiem jest niewiele zakonów co nie robią z tym problemów, zresztą takie jest zalecenie Watykańskiej Kongregacji ds. duchowieństwa zabrania ( a raczej stanowczo odradza) wyświęcać ludzi homoseksualnych na kapłanów, to analogicznie można odnieść do osób zakonnych, wiem co mówię bo sam kiedyś byłem w zakonie i wiem jak to od kuchni wygląda i myślę ze wiele się nie zmieniło w tym temacie

_________________
W Panu mym złożyłem całą swą nadzieję, On pochylił się nade mną prośby wysłuchał:)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Brakuje Ci sił - napisz
PostNapisane: niedziela 13 sty 2013, 08:25 
Z przeprowadzonej przeze mnie rozmowy z jednym z dominikanów wiem, że u nich nie pada pytanie o orientację. Pytają natomiast o to, jaki ma się stosunek do homoseksualizmu, oraz przed ślubami wieczystymi podpisuje się dokument, w którym wymienione są różne przeszkody (w tym i taka, czy się współżyło - nie muszę dopisywać z kim).

Również chcę wstąpić do Zakonu. Wiedząc o stanowisku kościoła postanowiłem na ten temat porozmawiać ze swoim spowiednikiem - stąd moja wiedza jak to wygląda u OP. Mój spowiednik nie dał mi zakazu. Powiedział, że mam dobre intencje, i że jeśli nie zacznę nowicjatu, to nie przekonam się, czy to jest dla mnie.

Myślę, że egzaltacja w naszym przypadku jest dość ryzykowna, a serce człowieka zna tylko Bóg....

Z tego miejsca proszę Was o modlitwę w mojej intencji. Niebawem wyjeżdżam na rekolekcje powołaniowe.


Góra
  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: poniedziałek 14 sty 2013, 20:46 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): niedziela 29 sty 2012, 18:44
Posty: 13
Kochani chcialbym sie podzielic wlasnym doswiadczeniem, sam bylem w zakonie siedem lat i nie bede ukrywal, ze choc uplynelo juz piec lat od mojego odejscia, nadal czasem mam takie chwile, ze chcialbym powrocic . Czytam, ze wielu z was pragnie wstapic do zakonu , nie w mojej kompetencji sadzic, czy ktos moze czy nie moze, ale chciabym byscie wzieli moje doswiadczenie pod uwage. Teraz z perspektywy czasu mimo tesknoty nie potrafilbym wejsc na ta droge, ,probowalem w ciagu tych siedmiu lat poradzic sobie z tym niestety nie podolalem, ponadto nie mogl bym oszukiwac siebie ludzi a przede wszystkim Boga , stad byla to moja decyzja odejscia, byc moze sie myle, tylko chcialem sie z wami tym podzielic. Serdecznie pozdrawiam wszystkich i pamietam o was w modlitwie o waszych wyborach.
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: poniedziałek 14 sty 2013, 21:32 
Offline

Dołączył(a): środa 25 lip 2012, 21:16
Posty: 20
Miejscowość: Kraków
Dzięki wszystkim za odpowiedzi i wogóle za to że odezwaliście się oraz Tobie, Krzysztofie za świadectwo. Przykro mi że tak się stało, naprawdę... ale pozwól mi zadać pytanie, czy Twoje odejście było spowodowane tym że nie mogłeś dać rady ze swoimi skłonnościami, czy raczej z powodu samego życia zakonnego... chyba nie do końca zrozumiałem; mam teraz w głowie tyle myśli na ten temat, już sam nie wiem jak to wszystko poukładać... cięzkie to jest


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: poniedziałek 14 sty 2013, 21:41 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): niedziela 16 gru 2012, 15:00
Posty: 124
Miejscowość: Warszawa
Czy naprawdę myślicie, że jest taka duża różnica między osobami homo i hetero jeżeli chodzi o wstępowaniu do zakonu? Czy osoby hetero są lepiej predestynowane a osoby homo mniej się nadają? Obydwie orientacje są narażone na pokusy przeciw czystości. A osoba heteroseksualna ma do tego ciągoty do założenia rodziny i wychowywania dzieci, czego osoba homoseksualna raczej nie ma, więc można powiedzieć - jedna duża pokusa mniej.

Jeżeli mogłbym wymienić za i przeciw dla obu orientacji to bym napisał (wybaczcie proszę dużą bezpośredniość, nie chciałbym nikogo urazić):

Przeciwko osobom homo:
- mężczyźni homo są częściej niedojrzali emocjonalnie (ale i tak zakon musi rozeznać to indywidualnie, mogą być osoby heteroseksualne bardzo niedojrzałe także)
- osoby homo mogą traktować zakon jako ucieczkę od życia świeckiego, jako wytłumaczenie tego że się nie żenią, a nie jako powołanie
- jeżeli taki zakonnik będzie szukał kontaktów seksualnych, to może to doprowadzić do skandalu

Przeciwko osobom hetero:
- jeżeli taki zakonnik będzie szukał kontaktów seksualnych, to może to doprowadzić do skandalu, a do tego będzie problem kobiety z którą się spotykał i ewentuanie dzieci
- osoby hetero też mogą mieć złe intencje przy wstępowaniu do zakonu, mogą uważać, że życie świeckie jest trudne a w zakonie byt będzie zapewniony


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: wtorek 15 sty 2013, 01:54 
A czy to nie jest czasem tak, że zakon byłby dla nas ucieczką od normalnego życia, od świata...? Może się tak zdarzyć, że powołanie to właśnie forma ucieczki. Dlatego trzeba to przemyśleć i rozeznać do bólu, żeby nie było ani grama wątpliwości. Bo myślę, że w naszej sytuacji ta forma ucieczki jest właśnie bardzo prawdopodobna, a dodatkowo nasza relacja z Chrystusem i bliska więź z Nim sprawia, że mogą się pojawić właśnie takie uczucia dotyczące zakonu i niekoniecznie muszą one być związane z powołaniem. Nasz ludzki rozum może źle odczytać nasze intencje bliskiej więzi z Bogiem. I mogę się założyć, że w takiej formie to 90% użytkowników tego forum, miało choć przez chwilę myśl o zakonie. Choć oczywiście niczego nie neguję i nie twierdzę, że w rzeczywistości nie macie prawdziwego, szczerego powołania. Być może ktoś z Was rzeczywiście je ma, a być może nawet wszyscy ;) To wie tylko Sam Bóg :) Więc absolutnie niczego nie neguję, nie chcę tu też wprowadzać żadnych wątpliwości, czy kłótni i wzajemnych oskarżeń, bądź pretensji. Daję tylko materiał do przemyśleń, rozeznania, a przede wszystkim przemodlenia i przegadania z Jezusem :) Życzę Wam wszystkiego najlepszego, dobrego wyboru życiowej drogi i ewentualnie pięknej realizacji swojego powołania zakonnego lub kapłańskiego :)


Góra
  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: wtorek 15 sty 2013, 17:41 
Offline

Dołączył(a): środa 21 mar 2012, 00:44
Posty: 57
Tak -problem powołania do zakonu czy kapłaństwa osób homoseksualnych może dotyczyć wielu z nas.
Mnie też dotyczył i choć nadal odczuwam takie pragnienia to jednak odnoszę się do najwyższego autorytetu Kościoła, moje pragnienia mogą mnie zwodzić.
A co do spotkanych i znanych mi osób, które przyjmują czy decydują o przyjęciach do zgromadzeń nie zawsze idzie za ich decyzjami znajomość problemu.
Dla szukających- polecam 65 numer FRONDY i artykuł ''Z Papieżem przeciwko homoherezji"
Papież jest głową Kościoła i do Jego decyzji się stosuję, nie do swoich pragnień czy decyzji innych duchownych nie koniecznie douczonych czy stosujących politykę zakonu.
Bóg zna moje serce i moje pragnienia.
Gdy poznałem św. Tereskę od Dzieciątka Jezus to uspokoiłem swoje serce.
Ona też miała wielkie pragnienie bycia Kapłanem i co z tego?
Przecież jest kobietą i nic z tego, ja też mam i co z tego, jak Papież mówi mi. że nie powinienem być jak mam odczucia homoseksualne- mogę czuć się odrzucony?
Ale po Jej przykładzie widzę, Bóg da mi więcej niż pragnę jak tylko mu zaufam i będę się kierował posłuszeństwem wobec Kościoła.
" wasze myśli nie są myślami Moimi"
Wierzę (za św. Katarzyną za Sienny), że Bóg daje nam wszystko co najlepsze, nawet jak nam wydaje się inaczej.
Jemu zaufałem i bać się nie będę..
Pozdrawiam ciepło wszystkich szukających swojej drogi...


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: wtorek 15 sty 2013, 22:42 
Offline

Dołączył(a): sobota 16 cze 2012, 15:10
Posty: 109
Miejscowość: Poznań
Kiedyś pisałem do jednego z zakonów w sprawie powołania. W mailu opisałem moje życie i wspomniałem o tym, że mam myśli homoseksualne. Dostałem bardzo krótką i mocną odpowiedź, która mnie nieco podłamała.

"(...)mysli / sklonnosci homoseksualne wykluczaja do rozpoczecia drogi kaplanskiej."

Na tą odpowiedź już nie odpisałem.

_________________
Lights will guide you home
and ignite your bones
And I will try to fix you


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: wtorek 15 sty 2013, 23:19 
Offline

Dołączył(a): środa 25 lip 2012, 21:16
Posty: 20
Miejscowość: Kraków
Tego się obawiałem... czyli mam zapomnieć o zakonie; szczerze powiedziawszy, to nie myślałem że aż tak to wygląda, w każdym razie - jest dużo do myślenia...


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: wtorek 15 sty 2013, 23:28 
Offline

Dołączył(a): środa 25 lip 2012, 21:16
Posty: 20
Miejscowość: Kraków
Nie wiem czy w ogóle potrafię o tym zapomnieć i nie myśleć


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: wtorek 15 sty 2013, 23:44 
Offline

Dołączył(a): środa 25 lip 2012, 21:16
Posty: 20
Miejscowość: Kraków
nie wiem czy jest jakaś różnica w tej kwestii, chodziło mi nie o drogę kapłańską, lecz brata zakonnego, ale chyba przyczyny wykluczenia mogą być podobne?


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: piątek 18 sty 2013, 19:39 
Offline

Dołączył(a): niedziela 18 gru 2011, 14:40
Posty: 176
Lokalizacja: Górny Śląsk
Miejscowość: Katowice
Poniższy link nie jest wprost odpowiedzią na postawione pytanie, ale być może stanie się zachętą do przemodlenia tego tematu i postawienia sobie dość istotnych jakby nie było pytań. Z całą pewnością niezbędna jest absolutna szczerość i stanięcie w prawdzie ze samym sobą, co czasem jest trudniejsze niż przyznanie się do czegokolwiek przed drugim człowiekiem.

http://boskatv.pl/ludzie-vloga/ks-grzeg ... enie-2,229


Z modlitwą,

Karmelito

_________________
IN OMNIBUS CARITAS

http://www.youtube.com/watch?v=4L0eM4tODYc


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: piątek 18 sty 2013, 22:13 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): niedziela 06 sty 2013, 16:24
Posty: 4
Miejscowość: Kraków
Vesper, ja Ci wpierw coś powiem.

Nie ważne, kim człowiek jest z zawodu, ale jak kocha Pana Boga i jak swoją Miłość udowadnia w czynie. Wielu bowiem szukało recepty na Miłość doskonałą, ale jej nie znalazło, bo zbyt wielka była w nich miłość własna i przywiązanie do rzeczy, a swoje drogi myślenia i planowania chcieli uczynić Boskimi.
Ale Tobie powiem, że Miłość ta jest wtedy, gdy Wola Boża jest człowiekowi cenniejsza niż własne życie. Taka dusza, która pragnie wypełniać wszystkie Życzenia Stwórcy jest duszą dążącą do doskonałości, a woń jej modlitw wznosi się pod sam tron Boży i zachwyca całe Niebo. Bo czy w radościach czy utrapieniach, zawsze wielbi Boga i jest Mu oddana, jako najszczęśliwsza niewielnica, u boku Skrabu swego.

Ty takim staraj się właśnie być.
Nie myśl o przeszkodach, nie trap się wątpliwościami, ale zamieniaj niepokoje na modlitwę. To się Bogu podoba bardziej, niż karmienie własnej duszy zniechęceniem i nieuzasadnionym niepokojem. Nic nie stoi na drodze do świętości, jak własnie to, co wyżej napisałem. Nie ufaj swojemu językowi, ani uczuciom, bo są zdradliwe i nie zawsze są w Twej mocy, ale módl się raczej słowami, które pozostawił nam Chrystus, i rzeknij Panu z ufnością "Troszcz się Ty!". Zapewniam Cię, że się zatroszczy.
Uwierz, że jeśli chciałbyś słuchać głosu Pana w krótkim czasie doszedłbyś do szczytu świętości, bo owca, która bezgranicznie ufa swojemu Pasterzowi, ma wszystko, czego jej potrzeba i choćby szła ciemną doliną, strach nie przezwycięży jej Serca, bo kochający Bóg jest jej przewodnikiem. Nic złego się jej nie stanie.

Vesper, zapamiętaj zatem, że nie Twoja to sprawa myśleć, jak to będzie w sprawie zakonu, czy Cię przyjmą czy nie, jaki to zakon, co mówić przełożonym, bo o to wszystko sam Bóg będzie mieć staranie, jeśli Cię tam zechce, ale zawsze dąż do wypełniania Woli Bożej, a wtedy nic nie zaniepokoi duszy Twojej. Nie trap się już sprawą zakonu, bo jeżeli Wolą Bożą jest, byś tam był, to tak pokieruje On okolicznościami, że będziesz. Nie martw się już więcej, bo Miłość Boża nikogo nie zawodzi. Jeśli puścisz ster woli własnej i zdasz się na Boga w akcie zupełnnego Oddania, to bez względu na to, jaką rolę Bóg zapragnął powierzyć Tobie, wszystko będziesz potrafił przyjąć z radością i pokojem, bo w Tobie będzie mieszkać Chrystus, i nic więcej nie będzie Ci potrzeba.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: piątek 18 sty 2013, 23:05 
Offline

Dołączył(a): niedziela 05 lut 2012, 10:13
Posty: 312
Miejscowość: Katowice
Boże, dziękuje Ci za to, że są jeszcze ludzie którzy widzą w Tobie prawdziwego Boga !


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: sobota 19 sty 2013, 00:29 
Offline

Dołączył(a): środa 25 lip 2012, 21:16
Posty: 20
Miejscowość: Kraków
Dzięki, Karmelito, za filmik, bo naprawdę skłania on do refleksji i dokładnego przemyślenia przed podjęciem takiej decyzji.

JOWN, bracie, dziękuję Ci za te słowa z których płynie pokój, którego tak bardzo teraz potrzebuję, ponieważ od kilku dni te myśli wypełniają i nurtują me serce. Nie wiem jak Ci dziękować, brak mi słów, ale wydaję mi się że one nie są potrzebne, więc odwdzięczę się modlitwą.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: poniedziałek 04 lut 2013, 12:19 
Offline

Dołączył(a): środa 21 mar 2012, 00:44
Posty: 57
Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
Dla tych co opierają swoją wiarę na autorytecie Kościoła i nie chcą dać się zwodzić
polecam artykuł, w którym jasno jest dana odpowiedz na powyższe pytanie w przytoczonych dokumentach Kościoła.

http://www.fronda.pl/a/czesciowe-zwycie ... 24732.html


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: środa 13 lut 2013, 18:13 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): czwartek 23 sie 2012, 17:37
Posty: 48
Lokalizacja: Warszawa
Miejscowość: Warszawa
Moim zdaniem w tym temacie warto zauważyć pewną nieścisłość. Według mnie wiele zależy od motywacji, choć oczywiście nie wszystko. Jeżeli ktoś będzie chciał uciec przed światem do zakonu/kapłaństwa to i tak to zrobi, obojętnie czy przez imperatyw płynący z podświadomości (że tam będzie miał spokój), czy przez cyniczne wyrachowanie (miło, ciepło i sympatycznie). Czyli i tak nie zostanie rozwiązany problem homolobby/homomafii w Kościele Katolickim, o którym rozpisuje się ks. Dariusz Oko w obu swoich tekstach (http://www.fronda.pl/a/z-papiezem-przeciw-homoherezji,20599.html,http://www.fronda.pl/a/czesciowe-zwyciestwo-prawdy,24732.html). Jeżeli ktoś w poczuciu posłuszeństwa Kościołowi Świętemu nie podejmuje współżycia albo nawet przeszedł jakąś terapię w celu poznania siebie to uzyskał w moim odczuciu pewną dojrzałość emocjonalną i duchową, z której Kościół może tylko skorzystać. Próbując odpowiedzieć sobie na pytanie odnośnie krzyża homoseksualizmu poprzez modlitwę, terapię, lekturę psychologiczną i religijną stał się w jakiejś mierze specjalistą od wpływu relacji rodzinnych na wychowanie, od znaczenia krzyża w życiu itp. Czy nie jest to cenny zasób dla Kościoła, który przecież walczy o trwałość rodziny? Oczywiście jestem za tym, by młody homoseksualny chłopak nie wchodził w struktury zakonne mając mnóstwo zranień i wątpliwości - mógłby sobie sam krzywdę zrobić trwając w przeświadczeniu, że zamknął się na życie. Jeżeli natomiast ktoś zmierzył się ze swoim doświadczeniem, poznał siebie i jest człowiekiem dojrzale podchodzącym do życia własnego i ludzi, za których odpowiada, uważam, że ścieżka zakonna/kapłańska nie powinna być przed nim zamknięta. Uważam również, że bardzo dobrze jest, gdy ktoś decydując się na życie kapłańskie ma "fach w ręku" - wtedy idzie w wolności i w wolności w każdej chwili, po rozeznaniu Woli Bożej, może odejść. Jeżeli natomiast młody chłopak po liceum idzie do kapłaństwa a po 20 latach stwierdzi, że to nie dla niego ... . Konkludując. Homoseksualista, który szczerze wyznał, że jest homoseksualistą, ale trwał zawsze w posłuszeństwie Kościołowi, dojrzał duchowo jako mężczyzna i człowiek nie będzie tworzył homolobby/homomafii, wręcz będzie go to odrzucać, jeśli nawet będzie tego świadkiem u współbraci. Inaczej sprawa ma się z celowo ukrytymi bądź jeszcze nie odkrytymi skłonnościami homoseksualnymi u niedojrzałych, młodych adeptów - tu scenariusze mogą być różne, włącznie z lobbystyczno-mafijnymi ;).


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: piątek 15 lut 2013, 21:18 
Bartolomeo napisał(a):
... to uzyskał w moim odczuciu pewną dojrzałość emocjonalną i duchową, z której Kościół może tylko skorzystać...
... czy nie jest to cenny zasób dla Kościoła, który przecież walczy o trwałość rodziny?...

Choć na forum bywam coraz rzadziej, to wdzięczny jestem Bogu za każde podobne zdanie, jak powyżej Twoje - Drogi Bartolomeo - bardzo jasne i konkretne, głębsze i wieloaspektowe, które zostało wpisane na forum.
Mam nawet po części teraz wrażenie, że jakby podzieliłeś się moimi własnymi przemyśleniami płynącymi z wielu minionych lat usilnej, wewnętrznej duchowej, osobistej pracy, z wielu miesięcy zmagań, z dni nasyconych modlitwą i nocy przepełnionych rozważaniami.
Chylę czoła przed Tobą i proszę Boga, by podobne przemyślenia prostowały nas samych - odsłaniały szczerość intencji i demaskowały zawiłość niejasności. Uśmiecham się do Twoich słów, które tutaj zawarłeś i jeszcze raz za nie Bogu gorąco dziękuję!
PS. I bardzo proszę o kontakt - ks.tymoteusz@op.pl


Góra
  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: sobota 16 lut 2013, 22:16 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): czwartek 23 sie 2012, 17:37
Posty: 48
Lokalizacja: Warszawa
Miejscowość: Warszawa
W kontekście mojej ostatniej wypowiedzi chciałbym zaznaczyć, że moje poglądy na ten temat nie stoją w sprzeczności z oficjalnymi dokumentami Kościoła oraz Jego tradycją w rozeznawaniu powołania, są jedynie własnym głosem w dyskusji. Powiem więcej, uważam że w posłuszeństwie Kościołowi Świętemu jest Jego siła. Przyjmuję również do wiadomości, że papież Benedykt XVI oraz osoby zajmujące się od wielu lat powołaniami są dużo lepiej zorientowane w temacie niż ja. Trzeba mieć jednak również na uwadze, że Kościół do pewnych spraw i postaw (czasem ich zmian) dojrzewał, dlatego też dyskusja na różne tematy w warunkach wzajemnego poszanowania jest według mnie cennym spoiwem jedności kościoła, a nie atakiem, czy wręcz wyrzeczeniem się Jego nauki - takie stanowisko niestety spotykam dość często.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: sobota 20 wrz 2014, 16:08 
Nieaktywny/-a od ponad 3 m-cy
Offline

Dołączył(a): sobota 20 wrz 2014, 13:01
Posty: 2
Miejscowość: Pl
Hej, jestem człowiekiem który ma teraz 29 lat, mam za sobą cztery lata życia w czystości i ponad dwa lata terapii. Bardzo chciałbym zostać ojcem zakonnym. Niestety rozmawiałem z kilkoma przełożonymi różnych zakonów i zawsze otrzymywałem odpowiedź odmowną. Właśnie ze względu na historię swojego życia. Czy znacie jakieś zgromadzenie do którego mógłbym spróbować, a które popatrzyłoby na mnie trochę szerzej niż tylko przez pryzmat tego że byłem współżyjącym homoseksualistą? Odczuwam powołanie od młodych lat swojego życia. Zawsze wiedziałem że najpierw potrzebuję rozwiązać problem a potem mogę myśleć o wstąpieniu. Myślę że jestem na tyle dojrzałym człowiekiem że mógłbym żyć i działać jako ojciec zakonny. Myślicie że w dzisiejszych czasach jest ktoś kto miałby na tyle odwagi żeby mnie przyjąć?


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: sobota 20 wrz 2014, 17:10 
Offline

Dołączył(a): czwartek 07 sie 2014, 18:57
Posty: 233
Miejscowość: Szczecin
Nie myśleliście o trzecim zakonie albo o zostaniu pustelnikiem ?


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: sobota 20 wrz 2014, 18:41 
Szczerze mówiąc zastanawiałem się kilka lat temu, jak żyli dawniej/jak żyją obecnie pustelnicy. To co w tym widzę dobrego to otwarcie się na działanie Boga (zwłaszcza przez ukorzenie własnej, jak wiemy słabej, ludzkiej natury). Tym co chciałbym osiągnąć biorąc przykład z postawy takich ludzi jest na pewno umiejętność polegania wyłącznie na Miłosierdziu Bożym i na Jego nauce. Od lat i tak czułem się samotny (nawet w tłumie), ale właśnie ten ból powstrzymuje mnie przed podjęciem radykalnej decyzji o odejściu na bok, by cieszyć się tylko obecnością Stwórcy. Taka decyzja byłaby zwyczajnie niedojrzała.


Góra
  
 

Re: Brakuje Ci sił - napisz
PostNapisane: sobota 20 wrz 2014, 21:29 
intelligo napisał(a):
vesper napisał(a):
Gdy wyobrażam sobie sytuację, że muszę przyznać się np. promotorowi ds. powołań, że mam skłonności homo, to... dla mnie jest to po prostu jak rozebrać się, jak pokazać ranę, która boli, która nigdy się nie zagoi sama z siebie, której nikt z ludzi nigdy nie widział (oprócz spowiedników) - boję się stygmatyzacji, tej etykiety, choć przypuszczam, że ten ktoś może myśleć inaczej, ale ja już zawsze będę wiedział, że moja tajemnica już jej nie jest.


Bracie, nie musisz nikomu o tym mówić - jeżeli to jedynie odczucia, to jest to Twoja prywatna sprawa - ja tak uważam. Co innego gdybyś prowadził albo chciał prowadzić taki styl życia. Ale jak się podporządkujesz regułom życia zakonnego, to odczucia nie mają tu znaczenia. Osoby heteroseksualne nie muszą opowiadać swoich seksualnych fantazji, dlaczego musiałbyś Ty.


We wspólnocie nie ma prywatnych spraw...

Wystarczy zapytać podczas aplikowania i uzyska się odpowiedź.
Reszta jest kłamstwem.


Góra
  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: sobota 20 wrz 2014, 21:32 
krzysztof33 napisał(a):
Kochani chcialbym sie podzielic wlasnym doswiadczeniem, sam bylem w zakonie siedem lat i nie bede ukrywal, ze choc uplynelo juz piec lat od mojego odejscia, nadal czasem mam takie chwile, ze chcialbym powrocic . Czytam, ze wielu z was pragnie wstapic do zakonu , nie w mojej kompetencji sadzic, czy ktos moze czy nie moze, ale chciabym byscie wzieli moje doswiadczenie pod uwage. Teraz z perspektywy czasu mimo tesknoty nie potrafilbym wejsc na ta droge, ,probowalem w ciagu tych siedmiu lat poradzic sobie z tym niestety nie podolalem, ponadto nie mogl bym oszukiwac siebie ludzi a przede wszystkim Boga , stad byla to moja decyzja odejscia, byc moze sie myle, tylko chcialem sie z wami tym podzielic. Serdecznie pozdrawiam wszystkich i pamietam o was w modlitwie o waszych wyborach.
Krzysztof


Dziękuję za szczerość.
Masz sumienie...


Góra
  
 

Re: Czy osoba ze skłonnościami homo może wstąpić do zakonu?
PostNapisane: sobota 20 wrz 2014, 21:33 
lukasz84 napisał(a):
Szczerze mówiąc zastanawiałem się kilka lat temu, jak żyli dawniej/jak żyją obecnie pustelnicy. To co w tym widzę dobrego to otwarcie się na działanie Boga (zwłaszcza przez ukorzenie własnej, jak wiemy słabej, ludzkiej natury). Tym co chciałbym osiągnąć biorąc przykład z postawy takich ludzi jest na pewno umiejętność polegania wyłącznie na Miłosierdziu Bożym i na Jego nauce. Od lat i tak czułem się samotny (nawet w tłumie), ale właśnie ten ból powstrzymuje mnie przed podjęciem radykalnej decyzji o odejściu na bok, by cieszyć się tylko obecnością Stwórcy. Taka decyzja byłaby zwyczajnie niedojrzała.



"Od lat i tak czułem się samotny (nawet w tłumie), ale właśnie ten ból ..."
Znam ten paraliż:-(


Góra
  
 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group studio kuchni warszawa

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL