chrzescijanin-homoseksualny.pl
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/

Życie w obfitości - jak je rozumiecie?
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/viewtopic.php?f=6&t=319
Strona 1 z 1

Autor:  intelligo [ sobota 19 sty 2013, 13:54 ]
Tytuł:  Życie w obfitości - jak je rozumiecie?

Jezus mówi: „Ja przyszedłem po to, aby mieli życie i mieli je w obfitości” (por J 10,10)

Zachęcam do podzielenia się:
- jak rozumiem obiecane przez Jezusa życie w obfitości?
- czy życie w obfitości odnosi się tylko do życia w przyszłym świecie czy także na tym?
- czy doświadczam życia w obfitości?
- czego oczekuję po życiu w obfitości, które daje Jezus?

Autor:  Hno [ sobota 19 sty 2013, 22:00 ]
Tytuł:  Re: Życie w obfitości - jak je rozumiecie?

Ciekawy temat. W sumie ile osób, tyle będzie odpowiedzi. Każdy z Nas pewnie inaczej na to patrzy, a i zdefiniować się tego jednoznacznie nie da...

Jak dla mnie "życie w obfitości" powinno mieć dwa wymiary, ten doczesny i duchowy, one są w pewnym sensie ze sobą powiązane, chociaż ten cytat z Biblii raczej wskazuje na wartość życia duchowego, ale do rzeczy.

Żyć w obfitości tutaj, to dla mnie żyć godnie, mieć dom, do którego się wraca, pracę, czas dla siebie i dla przyjaciół. Mieć za co przeżyć. Za każdym razem, gdy myślę o ludziach bezdomnych, czy w trudnej sytuacji materialnej, a sporo takich jest, to dopiero wtedy doceniam wartość takiego przywileju, który wydaje mi się często tak oczywisty i normalny... To bardzo cenne. I jeżeli w tej kategorii ująć obfitość doczesną, to mogę powiedzieć, że żyje w obfitości.

Natomiast jeśli chodzi o sprawy duchowe, cóż obfitość duchowa to zapewne łaska wiary, (jedni powiedzą, że łaska, inni, że naiwność) to także taki stan ducha, który umożliwia pogodzenia się z samym sobą, ze swoimi słabościami, ułomnościami, stan wewnętrznej harmonii. To otwartość na drugiego człowieka, umiejętność empatii ale także stawiania granic, to szacunek do siebie i innych. To dostrzeganie Bożego pierwiastka w drugim człowieku. Myślę, że w ten sposób to rozumiem, no i w tej dziedzinie nieco u mnie gorzej, daleko mi do stanu wewnętrznej harmonii i silnej wiary, ale któż wie może coś się z czasem zmieni...

Pozdrawiam :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/