chrzescijanin-homoseksualny.pl
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/

Jak nazwać orientację takiej osoby?
http://chrzescijanin-homoseksualny.pl/forum/phpBB3/viewtopic.php?f=6&t=924
Strona 1 z 1

Autor:  Esperanza [ piątek 16 wrz 2016, 13:06 ]
Tytuł:  Jak nazwać orientację takiej osoby?

Jeżeli kobieta odczuwa tylko do kobiet pociąg emocjonalny a do mężczyzn tylko fizyczny?
Bo biseksualizm to możliwość bycia w związku z obiema płciami a tu nie ma możliwości bycia w związku z mężczyzną.Jak wiadomo dla kobiety ważniejsza jest emocjonalność ale nie jest to taki całkowity homoseksualizm .Więc pytanie jak to nazwać?

Autor:  Wiki [ sobota 17 wrz 2016, 09:13 ]
Tytuł:  Re: Jak nazwać orientację takiej osoby?

Może jest to osoba heteroseksualna, która z jakiś powodów (np. zranień, lęków) nie może wejść w relację emocjonalną z mężczyzną.
A jeżeli z kobietą może być również fizycznie to biseksualna. Z tego co napisałaś nie wynikało wprost, czy ta osoba może wejść w relacje seksualna z kobietą, tzn. czy fizycznie pociągają ją również kobiety.

Autor:  Esperanza [ sobota 17 wrz 2016, 11:20 ]
Tytuł:  Re: Jak nazwać orientację takiej osoby?

Nie seksualnie nie pociągają kobiety chociaż nie próbowała . Ale całe życie zakochiwała się w kobietach i to dawało jej największe szczęście i nigdy nawet żaden chłopak jej sie nie podobał .Najważniejsza jest miłość a bez seksu można żyć.
Myślę ,że wszystkie osoby homoseksualne nie mogą wejść w relację z przeciwną płcią z powodu zranień i to jest właśnie istota homoseksualizmu ,że wynika on ze zranień w dzieciństwie lub pózniejszym życiu.

Autor:  Wiki [ sobota 17 wrz 2016, 11:38 ]
Tytuł:  Re: Jak nazwać orientację takiej osoby?

Nie zgodzę sie z tym, że osoby homoseksualne dlatego są homoseksualne bo mają zranienia.
Gdyby to była prawda to po ustąpieniu lęków i przeżyciu traumy byłyby hetero, a nie są.
Uważam, że są osoby, które wchodzą w relacje homo, a po ustąpieniu lęków mogę wejśc w relację hetero. Jednak wtedy będą biseksualne.

Jest też homoseksualizm emocjonalny, pozorny i społeczny. Jednak mam wrażenie, że tego typu osoby dobrze sobie radzą i nie "siedzą" na forum.

Autor:  Wiki [ sobota 17 wrz 2016, 11:57 ]
Tytuł:  Re: Jak nazwać orientację takiej osoby?

Jest jeszcze aseksualizm. Jednak pisałas, że pociagają ją fizycznie mężczyźni, więc to odpada. Mamy tutaj zakochanie bez pożądania. Ciekawe....

Autor:  Esperanza [ niedziela 18 wrz 2016, 23:22 ]
Tytuł:  Re: Jak nazwać orientację takiej osoby?

Być może lęki i traumy nie są całkiem uleczone i te osoby nie przebaczyły może osobom co je skrzywdziły, a jeśli jest uleczone to być może nie zidentyfikowały się jeszcze ze swoją płcią i/lub nie zostały zaspokojone braki emocjonalne z dzieciństwa.

Autor:  Esperanza [ niedziela 18 wrz 2016, 23:26 ]
Tytuł:  Re: Jak nazwać orientację takiej osoby?

Wiki napisał(a):
Jest też homoseksualizm emocjonalny, pozorny i społeczny. Jednak mam wrażenie, że tego typu osoby dobrze sobie radzą i nie "siedzą" na forum.


Uwierz ,że właśnie nie radzą sobie nawet nie wiesz jak bardzo i też tu siedzą :)
Ale co rozumiesz pod pojęciem pozorny i społeczny ?? Chodzi Ci ,żę udawany??
Ja mówie o autentycznie odczuwanym homoseksualizmie emocjonalnym.

Autor:  Zbyszek [ poniedziałek 14 sie 2017, 22:07 ]
Tytuł:  Re: Jak nazwać orientację takiej osoby?

Orientacja seksualna obejmuje emocjonalność, ale nie tylko, bo to konstrukt obejmujący różne elementy osobowości, takie jak: seksualność, temperament, charakter (w tym upodobania i indywidualne cechy). Nie ma homoseksualizmu tylko emocjonalnego.

Esperanza - nie każdy, nie generalizuj. Nie poznałaś wszystkich. Psychologia mówi o czymś innym. To bardzo złożona sprawa. Wielu ludzi jest zraniona, stąd ujawniają się u nich tendencje homo, ale nie są to wszystkie osoby homoseksualne. Wielu ludzi homoseksualnych ma taką orientację, bo poczęli się z genami, które determinują do takich tendencji, a w rozwoju płodowych ukształtowali się (na przykład pod wpływem hormonów) i rodzą się już osobami homoseksualnymi.

Autor:  antares [ środa 16 sie 2017, 20:12 ]
Tytuł:  Re: Jak nazwać orientację takiej osoby?

Esperanza napisał(a):
Jeżeli kobieta odczuwa tylko do kobiet pociąg emocjonalny a do mężczyzn tylko fizyczny?
Więc pytanie jak to nazwać?


Orientacja homoromantyczna. Ale faktycznie nie jest to ten właściwy homoseksualizm który objawia się na dwóch płaszczyznach psychoseksualnej orientacji.

W zasadzie można powiedzieć iż z naciskiem na tę właśnie seksualną stronę, bo to najbardziej świadczy o homoseksualnej orientacji.

Moim zdaniem ta kobieta może mieć pewne opory / problemy przed wejściem w głębszy emocjonalny związek z mężczyzną, stąd skłonność do zakochiwania się w kobietach, w tym to ''zakochanie'' czysto platoniczne należałoby ująć jednak w cudzysłów.

Ale natura, czyli pociąg erotyczny jest skierowany do mężczyzn, a brak tego czynnika w relacji do kobiet świadczy iż rzeczywista orientacja tej osoby jest heteroseksualna.

Cytuj:
Myślę ,że wszystkie osoby homoseksualne nie mogą wejść w relację z przeciwną płcią z powodu zranień i to jest właśnie istota homoseksualizmu ,że wynika on ze zranień w dzieciństwie lub pózniejszym życiu.


W takim razie chyba 99,9% społeczeństwa powinna być homoseksualna a rzadkością byłby heteroseksualizm... bowiem niemal każdy doznał jakiegoś zranienia w dzieciństwie lub na późniejszym etapie życia.

Cytuj:
Być może lęki i traumy nie są całkiem uleczone i te osoby nie przebaczyły może osobom co je skrzywdziły, a jeśli jest uleczone to być może nie zidentyfikowały się jeszcze ze swoją płcią i/lub nie zostały zaspokojone braki emocjonalne z dzieciństwa.


Co ma pociąg seksualny do braków emocjonalnych? Istotą homoseksualizmu jest odczuwany pociąg seksualny, erotyczny, a nie jakaś tylko potrzeba przytulenia się do osoby tej samej płci.

Poza tym gdyby to było takie proste to wystarczyłoby przebaczyć i po sprawie, już jest hetero. Ale to nie takie proste.

Autor:  Esperanza [ poniedziałek 21 sie 2017, 18:14 ]
Tytuł:  Re: Jak nazwać orientację takiej osoby?

antares napisał(a):

W zasadzie można powiedzieć iż z naciskiem na tę właśnie seksualną stronę, bo to najbardziej świadczy o homoseksualnej orientacji.

Moim zdaniem ta kobieta może mieć pewne opory / problemy przed wejściem w głębszy emocjonalny związek z mężczyzną, stąd skłonność do zakochiwania się w kobietach, w tym to ''zakochanie'' czysto platoniczne należałoby ująć jednak w cudzysłów.

Ale natura, czyli pociąg erotyczny jest skierowany do mężczyzn, a brak tego czynnika w relacji do kobiet świadczy iż rzeczywista orientacja tej osoby jest heteroseksualna.



skoro pociąg seksualny najbardziej świadczy o orientacji jakiejkolwiek , to powinnam być z kolesiem, ale nie wyobrażam sobie całowania z kolesiem , obrzydza mnie to i w życiu nie mogłabym być z kolesiem a seks jest dla mnie mało ważny więc uważam się za osobę homoseksualną z lekkim pierwiastkiem heteroseksualizmu, z kolei z kobietą chce się całować ,być w związku itd. więc nie uważam to za platoniczne uczucie.
Jest to realne bardzo silne uczucie ,które sprawia ,że chce się żyć.

Autor:  Zbyszek [ poniedziałek 21 sie 2017, 21:25 ]
Tytuł:  Re: Jak nazwać orientację takiej osoby?

Orientacja to romantyczny, seksualny i serdeczny pociąg do danej płci. Nie można powiedzieć, że któryś z tych aspektów (romantyczność, seksualność, serdeczność) jest ważniejszy przy określaniu własnej orientacji.

Esperanza: nie męcz siebie i innych. Są cztery orientacje: heteroseksualna, homoseksualna, biseksualna i aseksualna. Specjaliści dyskutują na temat: czy aseksualizm jest orientacją. To złożony temat.

Każdy z ludzi ma miejsce pomiędzy tymi czterema punktami: hetero, homo, biseksualności i aseksualności. Orientacja nie jest suwakiem, którego położenie można jasno ocenić. Biseksualizm rozciąga się pomiędzy homoseksualizmem, heteroseksualizmem i aseksualizmem - to ogromna przestrzeń.

Co do aseksualizmu: człowiek, który nie posiada pociągu erotycznego, nie jest aseksualny. Jeśli taki człowiek posiada pociąg romantyczny i serdeczny, ale nie posiada seksualnego, być może jest aseksualny, ale bardziej prawdopodobne jest to, że coś mu dolega: hormony mu spadły, ma jakąś chorobę fizyczną lub uraz psychiczny. Tak jeśli ktoś posiada pociąg seksualny i serdeczny, ale nie posiada pociągu romantycznego, jest prawdopodobnie aseksualny, ale być może ma uraz psychiczny i ma tendencje psychopatyczne lub po prostu jest oziębły.
Napisałem o tym dlatego, że... w przypadku innych orientacji sprawa jest podobnie skomplikowana. Nie da się sprecyzować jednoznacznych kryteriów. Ważne jest to, że te trzy wskaźniki: seksualność, romantyzm i serdeczność, nie muszą być na tym samym poziomie.

Autor:  antares [ czwartek 24 sie 2017, 13:10 ]
Tytuł:  Re: Jak nazwać orientację takiej osoby?

Esperanza napisał(a):
skoro pociąg seksualny najbardziej świadczy o orientacji jakiejkolwiek , to powinnam być z kolesiem, ale nie wyobrażam sobie całowania z kolesiem , obrzydza mnie to i w życiu nie mogłabym być z kolesiem a seks jest dla mnie mało ważny więc uważam się za osobę homoseksualną z lekkim pierwiastkiem heteroseksualizmu, z kolei z kobietą chce się całować ,być w związku itd. więc nie uważam to za platoniczne uczucie.
Jest to realne bardzo silne uczucie ,które sprawia ,że chce się żyć.


Powiedziałabym że pociąg seksualny świadczy właśnie o właściwej orientacji seksualnej, ponieważ to jest ten pierwiastek natury, głeboko osadzonej natury. I teraz pytanie co właściwie czujesz do kobiet, czy czujesz rzeczywisty pociąg seksualny do kobiety, czy podnieca Cię ciało kobiety i erotyka z kobietą, czyli coś więcej niż pocałunki, oczywiście nie mam na myśli sprawdzenie tego w praktyce, ale to się po prostu odczuwa, te rzeczy.

Jeśli twierdzisz że czujesz fizyczny pociag do mężczyzn, to znaczy że ciało mężczyzny i seks z mężczyzną podnieca Cię, w takim razie homoseksualna tak 100% nie jesteś. Nadal mam wrażenie że jesteś heteroseksualna z domieszką biseksualizmu o orientacji homoromantycznej. Być może masz pewne opory przed bliskością z mężczyzną, ten opór może mieć psychologiczne podłoże na tle emocjonalnym.

Zbyszek napisał(a):
Co do aseksualizmu: człowiek, który nie posiada pociągu erotycznego, nie jest aseksualny.


A nie jest tak że aseksualizm cechuje się właśnie brakiem odczuwania pociągu seksualnego, przy jednoczesnym możliwym występowaniu pociagu romantycznego lub emocjonalnego.

To znaczy, aseksualne osoby nie czują potrzeby seksu, erotyki, ale mogą odczuwać potrzebę bliskości z inną osobą, romantycznej relacji.

A jeśli czują jakiekolwiek potrzeby seksualne to jest to autoerotyzm.

Autor:  Zbyszek [ czwartek 24 sie 2017, 16:25 ]
Tytuł:  Re: Jak nazwać orientację takiej osoby?

"heteroseksualna z domieszką biseksualizmu o orientacji homoromantycznej" ???

Nie ma czegoś takiego. Nie wymyślajmy czegoś na siłę. Nie ma potrzeby klasyfikowania siebie na siłę.
Osoba heteroseksualna z domieszką biseksualizmu jest absurdem. To wyklucza się z samego założenia. Biseksualizm to coś pomiędzy homoseksualizmem a heteroseksualizmem. To biseksualizm jest heteroseksualizmem z domieszką homoseksualizmu lub homoseksualizmem z domieszką heteroseksualizmu - takie określenie jeszcze ujdzie, bo nie jest wewnętrznie sprzeczne.

Co do aseksualizmu - bywa tak jak piszesz, co właśnie świadczy o niewystarczalności definiowania i trudnościach w nazwaniu swojej tożsamości. Mnożenie klasyfikacji nie ułatwia, ale utrudnia.

Z założenia: można być homoseksualnym, heteroseksualnym, biseksualnym i aseksualnym, ewentualnie można mówić o homoromantyzmie i heteroromantyzmie. Domieszek nie ma. Sam biseksualizm jest mieszaniną różnych ewentualności.

Autor:  antares [ czwartek 24 sie 2017, 18:14 ]
Tytuł:  Re: Jak nazwać orientację takiej osoby?

Zbyszek napisał(a):
Nie ma czegoś takiego. Nie wymyślajmy czegoś na siłę. Nie ma potrzeby klasyfikowania siebie na siłę.
Osoba heteroseksualna z domieszką biseksualizmu jest absurdem.


Na skali Kinsey'a masz stopnie od 1 do 6 lub 7, i te pierwsze dwa prezentują orientację heteroseksualną z domieszką biseksualizmu, czyli hetero z domieszką homo, trójka to właściwy biseksualizm, a pozostałe dwa to homoseksualizm z domieszką hetero. Na przeciwległych krańcach stoją osoby zdecydowanie i wyłącznie hetero i wyłącznie homo. Można kwestionować tę skalę, ale istnieje i jest dość popularna, ma także rozbudowaną formę o skalę Kleina.

Cytuj:
Co do aseksualizmu - bywa tak jak piszesz, co właśnie świadczy o niewystarczalności definiowania i trudnościach w nazwaniu swojej tożsamości.


Właściwie aseksualizm zakłada brak pociągu seksualnego do jakiejkowiek płci, czasem osobom aseksualnym jest po prostu wszystko jedno z kim stworzą związek. A czasem przejawiają pewien pociąg romantyczny / emocjonalny do konkretnej płci lub obojga, ale nie ma tam podtekstu seksualnego, bowiem aseksualna osoba odrzuca współżycie z inną osobą.

Autor:  Zbyszek [ piątek 25 sie 2017, 19:06 ]
Tytuł:  Re: Jak nazwać orientację takiej osoby?

Nie każda osoba aseksualna odrzuca współżycie. To trudne sformułowanie. Niektóre osoby seksualne będą współżyły, ale nie będą czerpać z tego satysfakcji.

Opisywałem dwuwymiarową skalę Michaela Storms`a, która bardziej do mnie przemawia. Skal jest wiele. Pan Lew Starowicz także proponuje swoją. Seksualności nie można jasno określać w sposób obiektywny, chociaż do tego się dąży. Każdy ocenia seksualność obiektywnie.

Nadal domieszki Kinsey'a do mnie nie przemawiają. Wydaje mi się, że jest to mnożenie definicji. No i pozioma skala, przypominająca "suwak", nie wydaje mi się wystarczająca. W tej skali aseksualność właśnie nie ma miejsca...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/