Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 
  Drukuj

Coming out katoliczki, animatorki wspólnoty, blogerki
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela 25 sie 2019, 16:56 
Offline

Dołączył(a): niedziela 18 sie 2019, 21:10
Posty: 384
Miejscowość: Poznań
[quote="nie wiem"][quote="Wiki"]Wszystkim zafiksowanym na tle swojej seksualności i niemocy sprawczej w tym temacie i jęczenia wokół swojej orietnacji
polecam

https://www.deon.pl/religia/kosciol-i-s ... mlgbt.html[/quote

Chciałam sobie poczytać, ale chyba link nieaktualny...albo ja coś źle robię.

Znalazłam na https://gloria.tv/article/EeBUQLLw7C9A3BrKBa1BxA8iQ

Ta dziewczyna zdecydowała się publicznie przyznać do swoich skłonności. Też mi to chodzi po głowie. Mam jakieś takie przeczucie w głowie, że KIEDYŚ przyjdzie czas by po prostu powiedzieć jaka jestem ... bo wierzę, że na dłuższą metę to mogłoby być pomocne dla innych świadectwo.


Góra
 Zobacz profil  
 

...
PostNapisane: niedziela 25 sie 2019, 18:49 
Offline

Dołączył(a): poniedziałek 30 lip 2012, 12:35
Posty: 556
Lokalizacja: Warszawa
Miejscowość: Warszawa
Niestety, artykuł został usunięty, podobnie jak i jej profil na instagramie


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: niedziela 25 sie 2019, 18:50 
Offline

Dołączył(a): poniedziałek 30 lip 2012, 12:35
Posty: 556
Lokalizacja: Warszawa
Miejscowość: Warszawa
Najwyraźniej przyznawanie się do swojej orientacji kiedy sie jest katolikiem nie spotyka się z pozytywnym odzewem tychże ostatnich


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: środa 28 sie 2019, 12:22 
Offline

Dołączył(a): niedziela 07 maja 2017, 09:34
Posty: 71
Miejscowość: Metropolia Śląska
Działa ten drugi link, na glorii - https://gloria.tv/article/EeBUQLLw7C9A3BrKBa1BxA8iQ

Przeczytałam komentarze pod tekstem. Wszystkie negatywne, tylko jeden pozytywny.

Wiemy też, że Bóg daje wyjście z każdej pokusy, ale diabeł też pracuje aby nie było wyjścia z każdej pokusy.Musimy o tym zawsze pamiętać Dla tych którzy uważają, że bycie homoseksualistą nie jest grzechem. A TO JEST PRAWDA BOŻA .Natomiast chęć trwania w tym śmiertelnym grzechu prowadzi do PIEKŁA -ZAPAMIĘTAJMY toooooooo

Przepraszam, ale czy to jest kolejna odsłona akcji "Przekażmy sobie znak pokoju"?

Jeśli już sama myśl grzeszna jest grzechem, to ta tzw. orientacja również - to oczywiste.

Pan Bóg nie zmienił zdania

Nie mam zamiaru uzurpowac sobie prawa do definitywnego rozstrzygania n/t zrodel homoseksualizmu. Jednak, jesli isc za interpretacja prawych uczonych /Richard Cohen, Paul Cameron/ zajmujacych sie tym problemem i wykluczyc genetyczny "przekaz" to nalezy zatrzymac sie na okresie po-urodzeniu i zbadac powstawanie przypadlosci, jaka jawi sie potem, w wieku doroslym, jako homoseksualizm/choroba.

W Biblii czytamy: "A wszystko co stworzył [Bóg] było dobre".
Czyzby zatem Bóg od czasu do czasu "produkował" zaburzonych seksualnie?
Albo Bóg jest Stwórcą doskonałym albo ja czegoś nie rozumiem.

Pismo Święte często powtarza nam, że homoseksualizm jest grzechem

Mowa Boga jest twarda i jednoznaczna.

Nie istnieje coś takiego jak orientacja seksualna. Doskonale to opisał Św. Piotr Damiani, który wraz z papieżem Leonem IX walczył z sodomią w Kościele.

Zgadzam się z tym, że trzeba docenić postawę dziewczyny ale problem jest głębszy. Póki dziewczyna nie zrozumie, że jej popędy są demoniczne a nie wynikające z "jakichś praw natury" dopóty będzie ona poruszała się w martwym kręgu szatańskiego zwiedzenia.


Pozytywny komentarz -

Agnieszko, gratuluję Ci odwagi. Głęboko wierzę, że Twoje świadectwo będzie dla wielu światełkiem w tunelu. Bardzo Ci za nie dziękuję.

Dziewczyna opowiada o tym że jest homoseksualna i że chce żyć zgodnie z nauką Kościoła, żyć w czystości. I oto komentarze potępiające zamiast wsparcia dla niej. Ale jeśli chodzi o ten portal gloria, to widać tam obecność panów narodowców chyba, zważywszy na ich nicki i avatary. Jak również to że portal deon w ich opinii promuje homoherezję i nie jest polecany.

I jeszcze jedno, osoba która umieszcza tekst homoseksualnej katoliczki Agnieszki, ta osoba pisze takie oto słowa - Gdy chodzi o treść: nie ze wszystkim się zgadzam (m.in. nie popieram publicznego wywlekania spraw dotyczących sfery intymnej).

Hm, z czym można się nie zgodzić w wypowiedzi tej homoseksualnej dziewczyny i w jakby ktoś mógł wskazać w którym momencie Agnieszka wywleka sprawy dotyczące sfery intymnej.

I teraz pytanie, gdzie ma podziać się homoseksualny katolik, szczególnie taki który pragnie żyć z Bogiem, iść za Bogiem, dążyć do świętości i być w Kościele. Gdzie jest miejsce takiej osoby. I co ma zrobić ze swoim homoseksualizmem.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: środa 28 sie 2019, 15:36 
Offline

Dołączył(a): niedziela 18 sie 2019, 21:10
Posty: 384
Miejscowość: Poznań
Jest tez drugi pozytywny :
badz uwielbiony Boze w Trojcy Jedyny i Matko Najswietsza w tej wspanialej dziewczynie .Bog zaplac za ta prawde pozdrawiam nasza siostre w wierze


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: środa 28 sie 2019, 15:38 
Offline

Dołączył(a): niedziela 18 sie 2019, 21:10
Posty: 384
Miejscowość: Poznań
Osoba , ktora umiescila ten teks na portalu napisalam rowniez: Jednak trzeba docenić to, że dziewczyna stara się żyć według Woli Bożej


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: środa 28 sie 2019, 15:52 
Offline

Dołączył(a): niedziela 18 sie 2019, 21:10
Posty: 384
Miejscowość: Poznań
Wiem, ze niektore z tych komentarzy daja malo nadzieji, ale spojrzmy na plusy:
* cudem jest , ze ten artykyl sie tam znalazl
*Agnieszka to taka pierwsza jaskolka - do wiosny jeszcze daleko
*widac, ze przynajmniej niektorzy komentujacy jakos sie interesowali tematem homoseksualizmu

Kosciol w Polsce jest w powijakach jak chodzi o podejscie do LGBT.
5


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: środa 28 sie 2019, 15:56 
Offline

Dołączył(a): niedziela 18 sie 2019, 21:10
Posty: 384
Miejscowość: Poznań
Nadzieje daje mi Kosciol Katolicki w USA. Ich Odwaga daje czadu - swietne konferencje, sposob mowienia o temacie pelen milosci i szacunku. Znani mowcy katoliccy chca przemawiac na konferencjach Odwagi. Mysle, ze jak cierpliwie poczekamy tez tak bedzie. Zreszta w USA na tym polu i u protestantow sporo sie dzieje - tez maja osobne poslugi dla osob LGBT.
Ogolnie na YouTube po angielsku mozna znalezc sporo pieknych swiadectw.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: środa 28 sie 2019, 17:49 
Offline

Dołączył(a): niedziela 07 maja 2017, 09:34
Posty: 71
Miejscowość: Metropolia Śląska
Ale to tylko pojedyncze zdania. Zamiast wypowiedzi które byłyby wsparciem dla tej dziewczyny i dla innych wierzących osób LGBT. A te potrzebują przecież wsparcia, zrozumienia, wyrozumiałości. Czy ktokolwiek zastanawia się nad tym, nad sytuacją takiej osoby? Oto taka osoba musi przyjąć niełatwą drogę życia, w celibacie, bez nadziei na miłość drugiej osoby, bez nadziei na relację miłości. Czym jest życie człowieka bez tych rzeczy? Przecież to jest wpisane w naturę ludzką, potrzeba miłości, bliskości. Gdzie jest postawa empatii?

Wierząca osoba LGBT musi podjąć taką drogę i na tej drodze potrzebuje wsparcia a nie słów potępiających. Nie rozumiem tego. Mam wrażenie że ten homoseksualizm budzi taki wstręt, odrzucenie, że w tym wszystkim znów zapomina się o człowieku, odrzucając również człowieka, paradoksalnie nawet nie patrząc jaką drogę podejmuje ta osoba.

Rozumiem że staramy się ujrzeć dobro pomiędzy tym wszystkim, ale coś jest bardzo nie w porządku kiedy musisz niemal usprawiedliwiać i wyłuskiwać jakieś pozytywy, ledwo widoczne. To nie tak być powinno, ludzie, szczególnie katolicy / chrześcijanie powinni wspierać siebie, być dla siebie jak bracia, bracia w wierze, a gdzie jest ta miłość na tym świecie, nawet wśród chrześcijan.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: środa 28 sie 2019, 19:24 
Offline

Dołączył(a): niedziela 18 sie 2019, 21:10
Posty: 384
Miejscowość: Poznań
Obawiam sie, ze ta wrazliwosc na osoby homoseksualne pojawia sie dopiero, gdy ktos sie z taka osoba zetknie osobiscie. Dopiero wtedy dociera do ludzi, ze to nie jest latwa droga. Ja w swoim zyciu przyznalam sie do tego Kim jestem czterem osoba i kazda z nich potraktowala mnie z szacunkiem , tak sie jakos sklada, ze tylko jedna z tych osob w miare kwalifikuje sie na praktykujaca katoliczke.
Ludzie malo mysla o problemach innych. Czy ja mysle o tym, czy wszystkie publiczne budynki sa dostepne dla niepelnosprawnych. Wstyd powiedziec , ale nie.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: czwartek 29 sie 2019, 09:58 
Offline

Dołączył(a): poniedziałek 30 lip 2012, 12:35
Posty: 556
Lokalizacja: Warszawa
Miejscowość: Warszawa
Widzę tutaj dwie postawy, jedna szukająca negatywówi na nich się skupiająca a druga pozytywów.
I daje mi to dużo do myslenia a nawet w pewien sposób jest dla mnie wskazówką, kolejną wskazówką. Czytam o. Kwiatka i on dużo pisze o podejściu poztywnym, o tym, aby szukać rzeczy dobrych, żeby dziękować za to co się dostaje i przede wszystkim TO ZAUWAŻYĆ!


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: czwartek 29 sie 2019, 22:10 
Offline

Dołączył(a): piątek 05 cze 2015, 09:23
Posty: 180
Miejscowość: Warszawa
antares napisał(a):
Wierząca osoba LGBT musi podjąć taką drogę i na tej drodze potrzebuje wsparcia a nie słów potępiających. Nie rozumiem tego. Mam wrażenie że ten homoseksualizm budzi taki wstręt, odrzucenie, że w tym wszystkim znów zapomina się o człowieku, odrzucając również człowieka, paradoksalnie nawet nie patrząc jaką drogę podejmuje ta osoba.

osoby które starały się widzieć w nas ludzi zostały zalane paradami, marszami, naszą seksualnością z którą wpychamy się w każdą dziedzine życia.
To nasza wina że ludzie widzą orientacje a nie człowieka. i to nie orientacja powoduje wstręt i odrzucenie ale nasze zachowanie i obnoszenie się z orientacją.

_________________
Konrad


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: czwartek 29 sie 2019, 23:22 
Offline

Dołączył(a): środa 06 lip 2016, 16:01
Posty: 230
Miejscowość: Poznań
Sorry, ale to jest odwracanie (zawalonej ściekami) Wisły kijem. To nie jest tak, że ludzie łaskawie mogą w nas widzieć ludzi albo i nie. Powinni w każdym widzieć człowieka. I koniec, i kropka. Jeśli komuś przeszkadza dwóch panów trzymających się za ręce (i mówią że to obnoszenie się z orientacją) to przeszkadza, nie z jakiegokolwiek powodu tylko z powodu orientacji tych dwóch panów. To co, panowie mają nie chodzić tak, by łaskawie inni ludzie nadal widzieli w nich ludzi, swoich braci? To jest odwrócona do góry nogami logika - logika przegranych, logika tych, którzy chcą jakoś żyć, byle tylko nie rzucać się w oczy, bo jeszcze nie daj Bóg ktoś przestanie w nas widzieć człowieka (wg nas, jak widać - na nasze życzenie...).

Myślę że większości ludzi, przeszkadzałby najmniejszy przejaw inności a tłumaczenie, że się obnosimy z orientacją, że o nas głośno w mediach (no heloł, jest nas 5-7% społeczeństwa) to tylko wytłumaczenie.

(Pominę że ten wątek nie służy takim dyskusjom i apeluję do moderatorów o zrobienie z tym porządku, podobnie jak wątkiem o pożegnaniu)


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: piątek 30 sie 2019, 09:23 
Offline

Dołączył(a): poniedziałek 30 lip 2012, 12:35
Posty: 556
Lokalizacja: Warszawa
Miejscowość: Warszawa
IaanPO napisał(a):
Powinni w każdym widzieć człowieka.


Swięte słowa!


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: sobota 31 sie 2019, 08:07 
Offline

Dołączył(a): niedziela 07 maja 2017, 09:34
Posty: 71
Miejscowość: Metropolia Śląska
Wiki napisał(a):
Widzę tutaj dwie postawy, jedna szukająca negatywówi na nich się skupiająca a druga pozytywów.
I daje mi to dużo do myslenia a nawet w pewien sposób jest dla mnie wskazówką, kolejną wskazówką. Czytam o. Kwiatka i on dużo pisze o podejściu poztywnym, o tym, aby szukać rzeczy dobrych, żeby dziękować za to co się dostaje i przede wszystkim TO ZAUWAŻYĆ!


Nie dostrzegam żadnych pozytywów w byciu osobą homoseksualną i doprawdy nie wiem za co można dziękować w przypadku posiadania takowej orientacji.

I to uważam za realne podejście do sprawy a nie szukanie na siłę wręcz pozytywów, bo to kojarzy się z takim siłowym wręcz narzucaniem sobie idei a wręcz może ideologii ''pozytywnego myślenia'', oby tylko jakaś chmura nie zasłoniła pogodnego nieba jakie sobie stworzyliśmy, czyli kolejnego Matrixa.

Mówię po prostu tak jak jest, tak jak się czuje i to jest uczciwe podejście.

konradek napisał(a):
antares napisał(a):
i to nie orientacja powoduje wstręt i odrzucenie ale nasze zachowanie i obnoszenie się z orientacją.


Orientacja homoseksualna powoduje podświadome wręcz odrzucenie i wstręt u osób heteroseksualnych. To istniejąca cecha, naturalna, zakorzeniona głęboko w naturze człowieka. I z tą cechą przecież walczy LGBT.


Góra
 Zobacz profil  
 

...
PostNapisane: sobota 31 sie 2019, 08:08 
Offline

Dołączył(a): niedziela 07 maja 2017, 09:34
Posty: 71
Miejscowość: Metropolia Śląska
Wiki napisał(a):
Widzę tutaj dwie postawy, jedna szukająca negatywówi na nich się skupiająca a druga pozytywów.
I daje mi to dużo do myslenia a nawet w pewien sposób jest dla mnie wskazówką, kolejną wskazówką. Czytam o. Kwiatka i on dużo pisze o podejściu poztywnym, o tym, aby szukać rzeczy dobrych, żeby dziękować za to co się dostaje i przede wszystkim TO ZAUWAŻYĆ!


Nie dostrzegam żadnych pozytywów w byciu osobą homoseksualną i doprawdy nie wiem za co można dziękować w przypadku posiadania takowej orientacji.

I to uważam za realne podejście do sprawy a nie szukanie na siłę wręcz pozytywów, bo to kojarzy się z takim siłowym wręcz narzucaniem sobie idei a wręcz może ideologii ''pozytywnego myślenia'', oby tylko jakaś chmura nie zasłoniła pogodnego nieba jakie sobie stworzyliśmy, czyli kolejnego Matrixa.

Mówię po prostu tak jak jest, tak jak się czuje i to jest uczciwe podejście.

konradek napisał(a):
i to nie orientacja powoduje wstręt i odrzucenie ale nasze zachowanie i obnoszenie się z orientacją.


Orientacja homoseksualna powoduje podświadome wręcz odrzucenie i wstręt u osób heteroseksualnych. To istniejąca cecha, naturalna, zakorzeniona głęboko w naturze człowieka. I z tą cechą przecież walczy LGBT.[/quote]


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: sobota 31 sie 2019, 12:01 
Offline

Dołączył(a): sobota 11 maja 2019, 18:59
Posty: 110
Miejscowość: Poznań
antares napisał(a):
Orientacja homoseksualna powoduje podświadome wręcz odrzucenie i wstręt u osób heteroseksualnych. To istniejąca cecha, naturalna, zakorzeniona głęboko w naturze człowieka. I z tą cechą przecież walczy LGBT.


Nie zgadzam się z tym. Jako że jestem po kilku coming-outach przed bliskimi mi osobami heteroseksualnymi nie odczuwam żeby coś się zmieniło (ewentualnie na lepsze), na pewno nie czuję z ich strony odrzucenia czy wstrętu. Możnaby wysnuć przypuszczenie że kultura osobista nie pozwala im na ujawnienie niechęci, ale przecież każda żyjąca relacja jest podtrzymywana obustronnie, czuję duże wsparcie i nie uważam że jest to wymuszona grzeczność. Fakt faktem większość była bardzo zaskoczona i powiedziała że totalnie po mnie nie widać.
Gdyby ta cecha była naturalna to my (jako geje i lesbijki) czulibyśmy wstręt do osób hetero. Być może jestem wyjątkiem, ale ja nie odczuwam wstrętu do dziewczyn. Nie pociągają mnie, nie jestem w stanie się zakochać, ale swtorzyć przyjacielską relację jak najbardziej tak:)
Myślę że odrzucenie i wstręt powoduje nadmierne epatowanie swoją seksualnością. Ale to działa w dwie strony i jest kwestią wyczucia. Sam chyba nie czułbym się komfortowo gdyby moi hetero znajomi zaczęli się na moich oczach namiętnie całować.
Wstręt w osobach heteronormatywnych budzą akty homoseksualne. Oczywiście nikt nie każe oglądać. Znów wracamy do punktu wyjścia. Jeżeli ktoś ma ochotę wszem i wobec prezentować zachowania typu "inne czynności seksualne" (nie mam na myśli przytulania/trzymania się za ręce) to niech się nie dziwi że ktoś może czuć się zniesmaczony. Tak samo jest w przypadku osób hetero.

antares napisał(a):
Nie dostrzegam żadnych pozytywów w byciu osobą homoseksualną i doprawdy nie wiem za co można dziękować w przypadku posiadania takowej orientacji.


Wielokrotnie na ten temat myślałem. Na ile orientacja mnie determinuje? Jakim byłbym człowiekiem gdybym był heteroseksualny? Coś bym zyskał, ale być może coś bym stracił... Orientacja to przecież dużo więcej niż oglądanie się za facetami na ulicy. Chyba. Odpowiedzi wciąż brak.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: sobota 31 sie 2019, 12:35 
Offline

Dołączył(a): niedziela 07 maja 2017, 09:34
Posty: 71
Miejscowość: Metropolia Śląska
silent napisał(a):
Nie zgadzam się z tym. Jako że jestem po kilku coming-outach przed bliskimi mi osobami heteroseksualnymi nie odczuwam żeby coś się zmieniło (ewentualnie na lepsze), na pewno nie czuję z ich strony odrzucenia czy wstrętu.


Myślisz że ci o tym powiedzą wprost? Każdy hetero ma zakodowaną wręcz niechęć do homoseksualizmu / homoseksualnego współżycia. Oni nie odrzucają Cię jako osoby, ale współżycie homoseksualne na pewno nie budzi w nich zachwytu.

Cytuj:
Gdyby ta cecha była naturalna to my (jako geje i lesbijki) czulibyśmy wstręt do osób hetero. Być może jestem wyjątkiem, ale ja nie odczuwam wstrętu do dziewczyn.


Heteroseksualizm jest całkiem naturalny i spontaniczny, genetycznie / biologicznie / fizjologicznie a nawet można powiedzieć ewolucyjnie zgodny z naturą człowieka. To dlatego też chociażby nie będzie wzbudzał negatywnych odczuć.

Co do tej niechęci gejów do kobiet czy lesbijek do mężczyzn, ależ ona się zdarza i to nader często. Niektóre lesbijki wręcz przejawiają coś na kształt androfobii, połączonej ze wstrętem do męskiego ciała, szczególnie okolic intymnych.

Cytuj:
Nie pociągają mnie, nie jestem w stanie się zakochać, ale swtorzyć przyjacielską relację jak najbardziej tak:)


Mam interesującą kwestię, a w sumie pytanie, hm, a taki ktoś jak ja kto wygląda jak przystojny chłopak, co wtedy? Bo niby zewnątrz jak facet, ubiór, pewien styl osobowości, androgyniczna twarz, sylwetka, umysł, prawie płaska klata, wysoki wzrost, ale jednak biologicznie kobieta. Co w takim razie odrzuca homoseksualnego mężczyznę - kobiecość czy kobiece genitalia?

Cytuj:
Jeżeli ktoś ma ochotę wszem i wobec prezentować zachowania typu "inne czynności seksualne" (nie mam na myśli przytulania/trzymania się za ręce) to niech się nie dziwi że ktoś może czuć się zniesmaczony. Tak samo jest w przypadku osób hetero.


Ale w przypadku osób homo to zniesmaczenie jest odczuwane o wiele bardziej, chociażby ze względu na nienaturalność aktów / związków homoseksualnych.

Cytuj:
Wielokrotnie na ten temat myślałem. Na ile orientacja mnie determinuje? Jakim byłbym człowiekiem gdybym był heteroseksualny? Coś bym zyskał, ale być może coś bym stracił... Orientacja to przecież dużo więcej niż oglądanie się za facetami na ulicy. Chyba. Odpowiedzi wciąż brak.


Myślę że orientacja determinuje w sporym zakresie. Homoseksualizm nie pozwala realizować się w żadnym z powołań stanu takich jak małżeństwo, co jest zupełnie naturalnym powołaniem które człowiek w sobie odczuwa chcąc tworzyć bliską więź z drugą osobą, miłość i więź która owocuje powołaniem do życia innych istnień - rodzina, jak również nie pozwala na realizację w stanie duchownym jako kapłan czy w życiu konsekrowanym, zakonnym.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: sobota 31 sie 2019, 14:08 
Offline

Dołączył(a): sobota 11 maja 2019, 18:59
Posty: 110
Miejscowość: Poznań
antares napisał(a):
Oni nie odrzucają Cię jako osoby, ale współżycie homoseksualne na pewno nie budzi w nich zachwytu.


Na pewno nie budzi;) Tylko że ja im powiedziałem "jestem gejem". Nie pokazywałem im "jak to się robi" :shock: Żyję w czystości btw.


antares napisał(a):
Co w takim razie odrzuca homoseksualnego mężczyznę - kobiecość czy kobiece genitalia?


Pisałem że nie odrzucają mnie dziewczyny. Ale oczywiście - kobiece genitalia nie są pociągające dla homoseksualnego mężczyzny.

antares napisał(a):
Ale w przypadku osób homo to zniesmaczenie jest odczuwane o wiele bardziej, chociażby ze względu na nienaturalność aktów / związków homoseksualnych.


Masz rację. "Klasyczna" para przesadzająca w czułości w tramwaju może narazić się co najwyżej na ostracyzm. Para homo - może już z tego tramwaju nie wysiąść. Niestety.

antares napisał(a):
jak również nie pozwala na realizację w stanie duchownym jako kapłan czy w życiu konsekrowanym, zakonnym.


Tu zdania są podzielone (nie chcę znów wywoływać dyskusji). Natomiast coś mi mówi że reprezentacja naszej orientacji wśród duchowieństwa jest ponad średnią dla całego społeczeństwa.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: sobota 31 sie 2019, 16:01 
Offline

Dołączył(a): niedziela 07 maja 2017, 09:34
Posty: 71
Miejscowość: Metropolia Śląska
silent napisał(a):
Tylko że ja im powiedziałem "jestem gejem". Nie pokazywałem im "jak to się robi" :shock:


Ale oni o tym wiedzą jak to się robi. :) Tym samym to działa na zasadzie skojarzenia - dwóch facetów razem, obściskujących się, całujących się, mówiących do siebie - kochanie, żabko, misiu pysiu, etc.

Kulturowo i być może nawet genetycznie jest zakodowany taki przekaz - dwóch gejów - fuj, dwie lesbijki - woooow...

Cytuj:
Pisałem że nie odrzucają mnie dziewczyny.


Ale tutaj nie chodzi o dziewczynę wyglądającą jak dziewczyna. W klubie męskim gejowskim wzięto by mnie za geja.

Cytuj:
Tu zdania są podzielone (nie chcę znów wywoływać dyskusji). Natomiast coś mi mówi że reprezentacja naszej orientacji wśród duchowieństwa jest ponad średnią dla całego społeczeństwa.


Ostatnie rozporządzenie / dyrektywy wprowadzone do Kościoła zakazują raczej osobom homoseksualnym wstępowanie do szeregów kapłaństwa. W zakonach podobnie, raczej osoby homoseksualne nie będą widziane w zgromadzeniu. Słyszałam o tym że kapłaństwo w pewien sposób jakby przyciąga homoseksualnych mężczyzn. Ale jak to jest w istocie, w realnych statystykach, nie dysponuję taką wiedzą.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: sobota 31 sie 2019, 16:40 
Offline

Dołączył(a): poniedziałek 30 lip 2012, 12:35
Posty: 556
Lokalizacja: Warszawa
Miejscowość: Warszawa
antares:
A w życiu widzisz coś pozytywnego?


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: sobota 31 sie 2019, 16:58 
Offline

Dołączył(a): poniedziałek 30 lip 2012, 12:35
Posty: 556
Lokalizacja: Warszawa
Miejscowość: Warszawa
Z tego co czytam, to głównym zajęciem niektórych chrzescijan - homsoeksualnych jest zycie swoim homoseksualizmem.
Identyko jak ci nawiedzeni z lobby lgbt.
Róznica polega na tym, ze tutaj jak to beee jest być homo.

Zapewniam wszystkich malkontentów, wszystkich myslących "Gdybym była/był hetero to byłabym/byłbym szczęliwa/y", że NIE bylibyście.

Tak samo byście jęczeli, narzekali jak teraz tylko na innych forach.
I takie same mielibyście dylematy, tak samo przeszkadzałoby Wam w szczęściu 6te przykazanie, tym razem do sypiania bez slubu.


A swoją drogą jakie to musi być przykre, gdy Pan widzi swoich wyznawców niezadowolonych, skupiających się na sobie - mało tego, że na sobie, to na swoich pożądaniach seksualnych. Ło matko jestem homo ło matko nic nie mogę, ło matko i tak przez cały dzień od przedarcia się promienia świadomosci do zaśnięcia, ło matko gdzie to szczęście w byciu homo.
A Bóg stworzył jeszcze serca, mózgi, ręce, oczy, uszy, usta, nogi.
A nie tylko organy płciowe.

Poza tym takie skupianie sie i gadanie w kółko o homo to fiksacja zakrawająca na OCD. A to się leczy, jak każde OCD

A szczęście jest w tym, że żyjesz, że po to żyjesz, aby za niedługi czas cieszyć się z Bożej obecnosci.
Jesteś powołana/powołany do bycia z Bogiem w wiecznosci

unieście głowy, i zyjcie.

Myślę, też, że negatywne wyrażanie się o tym jakiej jest sie orientacji świadczy o braku miłości siebie, a jak nie kochasz siebie to jak pokocha drugiego człowieka, a jak nie pokochasz drugiego tak jak pisał Sw, Jan w Listach to nie pokochasz Boga. Ten kto nie umie kochać drugiego nie umie i kochać Boga.
Dlatego też zamiast po raz enty pisac to samo i siać defetyzm to lepiej złapać za różaniec i pomodlić się w inetncji zaakcpetowania siebie - bo takim jaki jesteś / jaka jesteś- akceptuje Ciebie Bóg.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: sobota 31 sie 2019, 17:03 
Offline

Dołączył(a): poniedziałek 30 lip 2012, 12:35
Posty: 556
Lokalizacja: Warszawa
Miejscowość: Warszawa
Zanim zaczniecie krytykować homoseksualizm jako orientację pomyslcoe, że obrażacie tych, którzy są homoseksualni.
Krytykujcie siebie, a nie to, że na świecie jest biseksualizm, heteroseksualizm, homoseksualizm.

Jakie to swiadectwo dla innych, taki brak akceptacji siebie w świetle swojej wiary.
Kto potem będzie chciał być Katolikiem, będąc homo, jak poczyta taką falę obrzydliwości jaką niektóre osoby tutaj wylewają na siebie i swoich bliźnich, z racji tego, że mają orietnację homoseksualną.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: sobota 31 sie 2019, 18:30 
Offline

Dołączył(a): sobota 11 maja 2019, 18:59
Posty: 110
Miejscowość: Poznań
Wiki napisał(a):
Zanim zaczniecie krytykować homoseksualizm jako orientację pomyslcoe, że obrażacie tych, którzy są homoseksualni.
Krytykujcie siebie, a nie to, że na świecie jest biseksualizm, heteroseksualizm, homoseksualizm.

Jakie to swiadectwo dla innych, taki brak akceptacji siebie w świetle swojej wiary.
Kto potem będzie chciał być Katolikiem, będąc homo, jak poczyta taką falę obrzydliwości jaką niektóre osoby tutaj wylewają na siebie i swoich bliźnich, z racji tego, że mają orietnację homoseksualną.


Święte słowa!
Może nie jestem zachwycony swoją orientacją ale mam dwie (no może trochę więcej opcji);
a) będę przez całe życie użalał się nad sobą i biadolił co to było gdybym był hetero
b) pogodzę się ( i to staram się robić) i pomyślę jak w sensowny sposób przeżyć życie jako gej. W zgodzie z innymi i Panem Bogiem. Oczywiście nie jest to łatwa ścieżka, sporo na niej niewiadomych i ślepych zaułków.

Jest też inna opcja (której nie polecam - próbowałem na sobie) - zaprzeczanie rzeczywistości. W sensie - w sumie orientacja jest nieważna, seksualność też jest nieważna, to mnie nie dotyczy itp. Albo - udawanie że jest się hetero. Można, działa tak mniej więcej do pół roku ;) Rany do wyleczenia dużo dłużej...


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: Pożegnaj się
PostNapisane: niedziela 01 wrz 2019, 11:49 
Offline

Dołączył(a): niedziela 07 maja 2017, 09:34
Posty: 71
Miejscowość: Metropolia Śląska
Wiki napisał(a):
Róznica polega na tym, ze tutaj jak to beee jest być homo


A co jest dobrego w byciu homoseksualnym?

Cytuj:
Zapewniam wszystkich malkontentów, wszystkich myslących "Gdybym była/był hetero to byłabym/byłbym szczęliwa/y", że NIE bylibyście


Uwolnienie się od homoseksualizmu przynosi poczucie wolności i szczęścia.

Cytuj:
Tak samo byście jęczeli, narzekali jak teraz tylko na innych forach.


Ale to jest inny rodzaj ''narzekania'', o wiele klas lepiej.

Cytuj:
I takie same mielibyście dylematy, tak samo przeszkadzałoby Wam w szczęściu 6te przykazanie, tym razem do sypiania bez slubu.


Naprawdę, ale nie wszyscy myślą tylko o seksie i że tylko ten brak seksu im przeszkadza... to nie o to tutaj chodzi.

Cytuj:
A swoją drogą jakie to musi być przykre, gdy Pan widzi swoich wyznawców niezadowolonych, skupiających się na sobie - mało tego, że na sobie, to na swoich pożądaniach seksualnych.


Nie skupiam się na pożądaniach seksualnych. I to całkiem zrozumiałe że człowiek nie może być zadowolony z homoseksualizmu który przecież Pan nazwał obrzydliwością. Nie jest to skupianiem się na sobie.

Jeśli ktoś jest zadowolony ze swojego homoseksualizmu i nie widzi w tym niczego złego, czy też ten homoseksualizm mu w niczym w życiu nie przeszkadza i nie postrzega tego jako zaburzenia, nieprawidłowości, to zastanawia to co w takim razie może stać mu na przeszkodzie do realizowania tegoż homoseksualizmu w życiu.

Cytuj:
A Bóg stworzył jeszcze serca, mózgi, ręce, oczy, uszy, usta, nogi.


Owszem, a głoszenie prawdy na temat homoseksualizmu też jest raczej tym co jest dobre w oczach Boga. Jak również podjęta droga wyjścia z tegoż homoseksualizmu, co wiąże się ze zdecydowanym odrzuceniem homoseksualizmu i homoseksualnej tożsamości, poznaniem prawdy o homoseksualizmie, bowiem ten proces wymaga stanowczej, heroicznej czasem wręcz postawy i dążenia w kierunku wolności.

Cytuj:
Poza tym takie skupianie sie i gadanie w kółko o homo to fiksacja zakrawająca na OCD. A to się leczy, jak każde OCD


Sorry, ale o czym należy rozmawiać na forum dla homoseksualnych chrześcijan jeśli nie o homoseksualizmie, wymieniając myśli, poglądy, doświadczenia, wrażenia, refleksje? To o czym tutaj trzeba rozmawiać, o samochodach terenowych, czy o kawie, kolorach, wystroju wnętrz? Albo ogólnie na tematy wiary? Ale są przecież fora gdzie rozmawia się o wierze, dla chrześcijan, katolików, ogólnie dla każdego. A tutaj jest miejsce dla homoseksualnych / biseksualnych / trans osób.

Wiki, sprawia to wrażenie że z pewnego powodu nie chcesz tolerować sytuacji gdzie ktoś wyraża niezadowolenie z powodu homoseksualizmu, wszyscy mają ten homoseksualizm zaakceptować, afirmacja i trzeba się cieszyć, być happy bo przecież homoseksualizm w niczym w życiu człowiekowi nie przeszkadza i ogólnie jest ok.

Powiem Ci szczerze, po przyjacielsku, to sprawia wrażenie że jakby rzutujesz na innych to że oni wszyscy są zafiksowani na punkcie seksualności i seksu, oraz niemal mają być przymuszeni aby nie narzekać na homoseksualizm, ponieważ trzeba to zaakceptować i żyć fajnie.

Cytuj:
Myślę, też, że negatywne wyrażanie się o tym jakiej jest sie orientacji świadczy o braku miłości siebie


Absolutnie nie, ponieważ człowiek nie jest homoseksualizmem ani nie jest tożsamością homoseksualną, homoseksualizm nie stanowi tożsamości człowieka, zaburzenie jakim jest niewątpliwie homoseksualizm nie stanowi tożsamości osoby / człowieka, a człowiek nie może budować tożsamości na zaburzeniach. Tym samym, wyrażając się negatywnie na temat homoseksualizmu, wyrażam się negatywnie na temat zaburzenia które jest samo w sobie negatywne i nie wnosi w życie człowieka żadnych wartości, a co więcej, jest postrzegane jako coś co prowadzi do ciężkich grzechów i jest sprzeczne z wolą Boga i naturą człowieka jaką Bóg dał istocie ludzkiej.

Własnie dlatego że człowiek chce kochać siebie na wzór przykazania Jezusa Chrystusa, to chce także odkrywać prawdę o sobie że nie został stworzony jako osoba homoseksualna, że Bóg stworzył człowieka jako heteroseksualną osobę.

Cytuj:
Zanim zaczniecie krytykować homoseksualizm jako orientację pomyslcoe, że obrażacie tych, którzy są homoseksualni.


Homoseksualizm jest raczej zaburzeniem orientacji heteroseksualnej, jako tej przyrodzonej w naturze każdego człowieka, niż orientacją samą w sobie. Niesamowicie wiele rzeczy wskazuje na to iż jest to prawdą.

Cytuj:
Jakie to swiadectwo dla innych, taki brak akceptacji siebie w świetle swojej wiary


A jest jakiś przymus do akceptacji homoseksualizmu? I co ma do tego wiara? To właśnie wiara nie pozwala na akceptację i afirmację.

Cytuj:
Kto potem będzie chciał być Katolikiem, będąc homo, jak poczyta taką falę obrzydliwości jaką niektóre osoby tutaj wylewają na siebie i swoich bliźnich, z racji tego, że mają orietnację homoseksualną


Czy pisanie prawdy na temat homoseksualizmu, nazywanie rzeczy po imieniu, nie akceptowanie swojego homoseksualizmu, to ma być tą falą obrzydliwości? Obrzydliwością to został nazwany właśnie homoseksualizm. Chyba jest tutaj pomylenie pojęć. Wiki, mam wrażenie że zbliżasz się poglądowo raczej do środowisk takich jak Wiara i Tęcza. Może Ty nie chcesz czy nie masz siły walczyć ze swoim homoseksualizmem, ale nie możesz żądać od innych afirmacji i zaakceptowania ich własnego homoseksualizmu jeśli oni czują całkiem inaczej. Poza tym, naprawdę zawsze jest / może być szansa na wyjście z homoseksualizmu i jeśli ktoś idzie tą drogą to ma do tego prawo. Bo jest to możliwe.


Góra
 Zobacz profil  
 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group studio kuchni warszawa

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL